spora czesc to po prostu prowokacje a jak nie to ->
no tak na lekcjach biologii faktycznie nie jest omawiane,ze od palcowki nie zachodzi sie w ciaze,od seksu przywanego z guma() tez nie
widac trzea obnizyc progi programu edukacji ,bo za trudno dla obecnych gimnazjalistow
_______________________________
"Nawet największe prawdy mogą okazać się jeszcze tylko fałszywymi hipotezami."
sweet, o braku umiejetnosci czytania (ze zrozumieniem) nic nie powiem, bo zenua....
tak po prostu z braku innego zajecia zastanawiam sie
angel - co do lekcji biologii teraz to ok - po lebkach, ale kurcze!! my tez w szkole nie uczylysmy sie o tabsach i innych!a teraz maja nawet lekcje przygotowania do zycia w rodzinie!
mi chodzi tez o co innego - brak jakiejkolwiek checi do aktywnosci -przeciez na poczatku w tym temacie jest napisane czarno na bialym co i jak!
_______________________________
our souls are like a dragons.....dragons on fire...
Angel
ale to są rzeczy oczywiste
w każdej szkole mówią jak dochodzi do zapłodnienia
jest omawiany cykl miesięczny
no ale fakt poziom szkoł spada
w ogóle te roczniki są pokrzywdzone z tego co widze
a co do pytan :
wzięłam apap, czy jestem w ciaży
to zwyczajne lenistwo, bo panience nie chce sie ulotki czytać.
głupie pindy
dlatego pjerdole ten temat
Zmieniony przez - Sweet69 w dniu 2008-10-16 17:50:47
Viv, tylko szkoda (mowie na przykladzie wlasnej szkoly) ze przygotowanie do zycia w rodzinie, prowadzi albo dyrektorka (po prawie) albo jakas stara prukwa, ktora penisa widziala ostatni raz 30 lat temu, a tabsy to zna z dawka hormonow powalajaca konia. Do tego powiem Ci, ze godzina PDŻWR odbywa sie kosztem jednej godziny takich przedmiotow jak polski, historia i tym podobne, albo na 8h lekcyjnej (tj. 14.55-15.40).
Wiecie, ja tam nie bronie, bo tez jestem zalamana niektorymi pytaniami i totalnym brakiem rozumu. Tylko chce pokazac, ze tak naprawde osoba, ktora sama nie szuka takich informacji nie ma do nich dostepu. Jak jest malo inteligentna, to pozniej takie pytania sie pojawiaja.
Sweet, u mnie omawianie cyklu miesiecznego, polegalo tylko na tym, ze dostalismy kserowki z wykresem kiedy jajeczkowanie itd, zero jakiegokolwiek wyjasnienia jak krowie na granicy (a tak niestety trzeba). Jak dochodzi do zaplodnienia? Suche definicje. Omawianie jedynie jak sie dzieli wtedy komorka, jak sie nazywa w kolejnych podzialach, jakie procesy zachodza itd. Temat seksu jest w dalszym ciagu tematem TABU! I rozpatruje sie go tylko w kategoriach niemalze NAUKOWYCH.
Co do kolejnego Twojego wiosku nie mam kontrargumentu
Angel - masz niestety racje, bo ja mialam w podstawowce na godzinie wychowawczej tego typu "pogadanki" prowadzone przez nauczycielke techniki, ktorej bylo strasznie niezrecznie z nami o tym rozmawiac, wiec powiedziala generalnie"myjcie sie dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godziny".
ale mysmy szukali informacji, pamietam ze w leksykonie lekarza domowego znalazlam mnostwo informacji, a o prowadzeniu kalendarzyka i antykoncepcji mowila mi moja mama. i dla niej bylo to oczywiste, ze mam sie nauczyc co i jak! wiec mnie odpytywala co miesiac:)
ok, w dobie netu latwiej jest zapytac na forum, anonimowo. ale niektore tu wykazuja elementarny brak wiedzy:(
_______________________________
our souls are like a dragons.....dragons on fire...
Ja ani w szkole, ani w domu nie mialam takiej edukacji. Wszystkiego dowiadywalam sie sama, albo pytalam sie madrzejszych ode mnie Bo ja rozumiem zapytac sie o cos, co kompletnie juz do mnie nie dociera (ostatnio mialam watpliwosci co do wyjasnien w ulotce, nie moglam sobie jakos przetlumaczyc ) to zadzwonilam do ginka i mi wszystko wyjasnil. Wlacha. Przeraza mnie to, ze dziewczyny nie chodza do ginekologa!
Ja ani w szkole, ani w domu nie mialam takiej edukacji. Wszystkiego dowiadywalam sie sama
u mnie wygladalo to na tej samej zasadzie,fakt cos tam w domu bylo powiedzane,ale jednak nie wytlumaczone tak,zeby wszystko wiedziec a w szkole bardziej biologiczne procesy opisane niz typowo prosto skad sie biora dzieci-wprowadzenie czlonka do pochwy itd
mimo to nie zadaje takich durnych pytan,
takze czasem wystarczy minimum inteligencji
_______________________________
"Nawet największe prawdy mogą okazać się jeszcze tylko fałszywymi hipotezami."
i o to mi chodzi dziewczyny, ale nie chcialam byc chamska
inteligencja!
panny teraz maja jej "wystarczajaco duzo" zeby sie bzyknac,ale ucieka ona zaraz z glowy po stosunku i wtedy - zamiast isc do lekarza - leca na inso.....
ja mysle, ze to zwykle wygodnictwo. wszystko maja teraz podane na tacy, to po co sie starac
_______________________________
our souls are like a dragons.....dragons on fire...