Dobra tu nie chodzi o to... Poradzcie cos no.. Tabletka w 8 dni przerwy o godzinie 19, stosunek o 19:30.... Z tego co czytam ryzyko jest.... co robic?
_______________________________
 
stówa - wydaję ją jakbym spluwał

nee nie powinno żadnych ciąży z tego byc

postinor + tabsy bardzo rozsądnie, ja ogólnie jestem ortodoksyjny i nie namawiam partnerek do "chemioterapii"
polecam prezerwatywy , mimo wszystko jakoś tak bezpieczniej dla zdrowia

niech bierze tabsy. a dla pewnosci 7dni w gumkach dodatkowo.

nic nie powinno byc. postinowru nawet niech sie nie wazy tykac.

Zmieniony przez - kle0_ w dniu 2008-12-07 21:43:01

a wogole to laska dobrze kombinuje. 29.11 ostatnia tabletka
30-1 dzien przerwy, 1-2,2-3,3-4,4-5,5-6,6-7. czyli pierwsza tabletke z nowego opakowania lyka 7.12 czyli dzisiaj.

nom, racja

to jest wlasnie to, na co ja sie zlapalam, przerwa ma trwac 7 PELNYCH dni... a jakby miala wziac wczoraj, to byloby de facto 6 dni...

przez dwa opakowania bralam tabsa za wczesnie

Zmieniony przez - Angel... w dniu 2008-12-07 21:56:57

jeszcze żyjesz wiec nie ma traumy

przerwe mozna skracac, takze nie ma strachu...

ja zanim wezme jakis specyfik do ust najpierw dokladnie studiuje ulotke, wiec sie na tym na szczescie nie wycielam. ale sadzac po tym jak moj ginek mi to graficznie za kazdym razem ilustruje wiekszosc kobiet ma z tym problem

aha no jesli tak to liczyc, to rzeczywiscie dzisiaj o 19 skonczyl sie 7 dzien niebrania tabletki.

mozna sie nabrac na to liczenie a ja nawet w przychodni bylem i rozmawialem z lekarzem, niestety to nie jego specjalizacja byla i nic nie powiedzial. rano mialem isc do gina - odpuscic sobie?
_______________________________
 
stówa - wydaję ją jakbym spluwał

odpusc, bo po co? jak wszystko prawidlowo jest i dzialanie anty zachowane