Bardzo bym prosil o przetlumaczenie tego opowiadania na jutro ;/
Pewnego dnia wybrałem się na imprezkę. Mama ostrzegła mnie, ze może pojedzie z tata do babci na parę dni, kazała wziąć ze sobą klucze do domu. Ja nie przejąłem się tym co powiedziała mam, poza tym nie chciało mi się szukać kluczy. Poszedłem na imprezę, bawiłem się wyśmienicie. Było tam dużo moich znajomych. Gdy wróciłem o 3 rano, okazało się, ze nie ma nikogo w domu! Zrozumiałem, ze mam problem Resztę nocy spędziłem na klatce schodowej, drzemiąc na schodach przykryty kurtka. Było mi strasznie zimno i smutno. Rano popłakałem się z niemocy. Na szczęście po schodach szła sąsiadka, która wracała z nocnej zmiany w pracy. Opowiedziałem jej moją historię, ona się wzruszyła i zaproponowała, ze mogę zostać u niej dopóki nie wrócą rodzice. Rodzice wrócili po dwóch dniach. Kolejny raz przekonałem się, że moja mama miała rację.
Eines Tages habe ich mich auf den Weg zur einer Party gemacht. Meine Mutter hat mich gewarnt, dass sie vielleicht mit meinem Vater für ein paar Tage nach meine Oma fährt, daher sollte ich die Hausschlüssel mit nehmen. Ich bin zur der Party hingegangen, ich hatte viel Spass. Es waren dort viele von meinen bekanten. Als ich um 3 Uhr morgens nach Hause kam, stellte sich raus, dass keiner da war! Ich habe verstanden, dass ich ein Problem habe, den Rest der Nacht habe ich auf dem Treppenhaus verbracht mit meiner Jacke zugedeckt. Es war mir schrecklich kalt und traurig. Am morgen habe ich wegen der Unmacht geweint. Zum Glück über die Treppen ging die Nachbarin, die von einer Nachtschicht nach hause kam. Ich habe ihr meine Geschichte erzählt und sie hat mir angeboten, bei ihr zu bleiben, so lange meine Eltern nicht da sind. Meine Eltern kamen nach zwei Tagen wieder. Wieder mal habe ich mich überzeugt, dass meine Mutter Recht hatte.
Proszę bardzo
_______________________________
Mowa jest srebrem, a milczenie jest owiec.