Może jest tu ktoś kto potrafiłby wytłumaczyć dlaczego czasem używana jest forma he/it don't(...). Ponoć często występuje to w piosenkach, ale tam pewnie chodzi o ilość sylab. Ja natomiast spotkałem się z tym w filmach typu Pulp Fiction czy Leon Zawodowiec
Przykładowe zdania:
Pulp Fiction: "And Marcellus Wallace don't like to be ****ed by anybody except Mrs. Wallace."
"If you mean it gets better with age, it don't."
Leon Zawodowiec: "But this guy, he don't want to hear about it"
Jak ktoś chce mogę podać dokładny czas w filmach, gdzie te kwestie występują.
Ciężko znaleźć coś o tym w necie, są jakieś tam tematy o don't w 3 osobie, ale tam nawet native'y piszą tylko, że to świadczy o niewyedukowaniu itp, a to raczej nie o to chodzi w filmie, bo bohaterami są native'y, tym bardziej, że przez większość czasu wszyscy mówią poprawnie.
A o czym świadczy, jak ktoś używa "poszłem" w języku polskim? Tu masz odpowiedź.
Nieodmienioną formę czasowników posiłkowych najczęściej się słyszy u ludzi niewyszktałconych (oczywistość) i chodzi tu o native'ów.
Zmieniony przez - MrMojo w dniu 2014-07-20 23:18:55
_______________________________
Life may be seen as a virus infecting the perfect organism of death.
Niegramatycznie mowia czarni i biedni niewyksztalceni angole. W Stanach mysle, ze podobnie, ale opierac sie moge tylko na przekazach ustnych i filmach fabularnych na kolorowej tasmie.