A z wrecz przeciwnymi w opracowaniach drugiej strony. Ideologiczna publicystyka nie jest materialem historycznym. Uzywajac Twoich metod moznaby ja nazwac faszystowska. Zastanow sie lepiej czemu jedynym wsparciem jakie ZSRS zaoferowalo Chile byl niewielki kredyt na komercyjnych warunkach.
_______________________________
 
Paweł Ziółkowski

"Dobro i zło nie istnieją, tak jak życie i śmierć. Jest tylko działanie. Walka"
(baron von Ungern-Sternberg, d-ca Azjatyckiej Dywizji Konnej)

No to ja odpowiem bo już mogie :P

ZSRR udzielił "komercyjnego" kredytu z bardzo prostego powodu - zarówno wizja kubańska i jak i chińska poza krókimi okresami żarliwej miłości na pokaz NIGDY nie były "po myłi" kremla.ZSRR ewidentnie nie miał interesu w pomaaniu CHIle w któym za jego pieniądze i tak największe wpływy miałaby Kuba.Działania za posrednictwem Fidela czy innego Allende nie były na rękę sowietom. To zę chętnie widzieliby tam kraj "demokracji ludowej" tak jak chętnie widzeliby go wszędzie w każdym kraju na świecie nie znaczy że od razu kwapili się do pomocy na wielka skalę.Zauważcie znamienny przykład przewrotu i wojny w Angoli.Kto tam najwięcej pomogał?Właśnie naiwedzeni kubańczycy!Ruskie podeśłali kilku "doradców" na krzyz i tyle...A przecież w czystej teorii mieli i bliżej i korzystniej.... Problem w tym że dla ZSRR nie było istotne czy w Chile lub Angoli zapanuje socjalizm....Zdecydowanie chętniej widzieliby go w Europie Zachodniej gdzie miałoby to i większą wartość i mniejszą szansę na interwencje USA, która nastąpiła by NA PEWNO gdyby ZSRR próbował się wmieszać bezpośrednio.Po prostu nie zawrócili sobie głowy małym bałąganem na amerykąńskim podwórku i tyle....

Co do Allende - niekomunisty to i racji nie masz i trochę masz.Raz - nie masz jej gdyż allende mógłby sobie twierdzić żę jest narodowym monarchistą radykalnym katolikiem ale jeśłi wprowadzał by ustój jaki wprowadzał to socjalistą by był i już.Słowa sobie - czyny sobie. Dwa - masz ją gdyż technicznie opierając się na definicji komunizmu uznawanej za "powszechną" czyli bolszewickiej mechanizm rewolucyjny nie zaistniał w pełnym stopniu...Gdzie te rady robotniczo-chłopskie, milicja ludowa itp itd....Zasadniczo komunizm to ustrój totalitarny a jedyne co Allende wprowadzał to wielki burdel :)Trzy - ani ją masz ani nie masz gdyż nawet jak wiadomo Wiecznie Żywy Lenin i Wielki Stalin byli tylko skromnymi "budowniczymi komunizmu" a nasi apartaczycy uparcie "budowali socjalizm" i jakoś przez 45 lat nie mogli go do końca zbudować....Zatem skoro tacy tytani intelektu i myi socjalistyczno-komunistyczno-bolszewickiej byli tylko skromnymi podawaczami cegły to jak burak Allende mół się szczycici tytułem komunisty :P???

A tak na poważnie - komunistą nie był ze względu na kiepsko zorganizowany aparat terroru i zdecydowanie mniejszy wpływ aparatu na redystrybucję choćiaż pod względem chaotycznego wykonania liskie to było niektórym pierwotnym koncepcjom komunizmu.Był antomiast bezdyskusyjnie rewolucjyjnym socjalistą i człowiekiem niebezpiecznym dla kraju za co słusznie dostał kulkę w łeb.
_______________________________
 
Socjalizm to syf nieziemski

A tak wogóle Boruta to powiedz mi co tak naprawdę chcesz osiagnąć podważając "komunizm" Allende.Dla mnie to głebszego sensu nie ma gdyż nie ocenia siękogoś za to czy jest komunistą czy socjalistą czy też chadekiem ale za to co zrobuił.Np Ryszard BUgaj jest fundamentalnym lewakiem co nie znaczy ze jako człowiek z dala od włądzy nie jest osoba uczciwą, dalece uczciwsża niż wielu polityków "uczciwej" prawicy. Natomiast niebezpieczny stłąby się w mommencie uzyskania wpływu na rzeczywistość.Identycznie było z Allende...Szukasz więc jakiejś większej precyzji faktów z czystej ciekawości, jesteś zawodowym politologiem czy może jednak coś innego chodzi ci po głowie.Mnie się wydaje ze człowiek urodzony w Polsce ( czyli kraju który na własnej skórze przez 45 lat poznał ten syf )nie powinien się wdawać w dyskusje czy ktoś był socjalistą czy komunistą ale albo się tym nie interesować i mieć to gdzieś albo raczej posadać pewne trzeźwe spojrzenie na fakty historyczne.Tymczasem masa baranów - nie tylko zresztą w Polsce - stawia sytuację w Chile na pozycji alternatywy.Że to niby ten wredny Pinochet to sie tak wpieprzył a przecież ten Allende ani nie bł tkai zły ani wogóle.Po pierwsze to bzdury po drugie ja sam z racji przekonań fanem Pinocheta nie jestem ale daje mu wszystkie głosy za to że zaoptował za systemem "normalnym w 85%" przeciwko kolejnemu Fidelowi!CO takiego jest w tej cholernej lewicowej brei że ludzie tak w nią wierzą wypalając sboei resztki szarych komórek????? Tak naprawdę gdyby zerknąć na dyskusję o Chile
to mogła by ona być przykłądem dosyć obiektywnego roztrzasania sprawy gdyby nie fakt że oponenci są bardzo blisko wtrącenia w swoje wywody - "a tak naprawdę to nie wiadaomo co by się stało jakby zostawić Allende".... ****a mać ze się brzydko wyrażę :) przecież to niedorzeczne... i to tak bardoz zę aż śmieszne. Rosja, Europa Wschodnia, Kuba, Chiny, Korea, "republiki" Afrykańskie... wszędzie tam sytuacja wyglądałą IDENTYCZNIE ale zawsze musi się znaleźc jakiś debil kóy stwierdizże tym razem może jednak nie...Ludzie naprawdę zasługują na wymarcie lub annihilację z rąk kosmitów skoro są tak tępi...

Więc po takiej przydługiej i dosyć egzaltowanej wypowiedzi - po co ci to panie Boruta?
_______________________________
 
Socjalizm to syf nieziemski

Acha i oczywiście od socjalizmu jest zaledwie PÓŁ kroku do komunizmu bo wystarczy wprowadzić aparat przymusu w celu konserwacji systemu wiele do tego wysiłku nie trzeba.Tak naprawdę jeśłi komunizmu nie wprowadzać od razu to metodą - pełen socjalizm, potem komunizm jest to prawie niewykonywalne.Nawet oglupieni do szczętu szwedzi nie godza się na likwidację własnosci a mamy tam modelowy pokojowy pólsocjalizm!
Nie rób ludzom wody z mózgów Boruta! BO jeszcze mogą pomyśleć że socjalizm jest geil a komunizm dreck.... A to juz niewiele ma wspólnego z prawdą.


Ale się znowu rozpisałem... tygodnie posuchy zrobiły swoje...

Zmieniony przez - Daoloth w dniu 2005-03-04 11:00:46
_______________________________
 
Socjalizm to syf nieziemski

"CO takiego jest w tej cholernej lewicowej brei że ludzie tak w nią wierzą wypalając sboei resztki szarych komórek?????"

Ta idea po prostu ladnie w teorii wyglada. Szkoda tylko ze rzadko ludzie zwracaja uwage na praktyke... We Francji jest podobno takie przyslowie: kto majac 20 lat nie jest rewolucyjnym socjalista ten nie ma serca, ale kto w wieku 30 lat jest rewolucyjnym socjalista tez nie ma mozgu...
_______________________________
 
Były moderator Polityki i Seksu

mnie chodziło o wierzących w socjalizm weterenów kolejek, stanu wojennego, talonów na buty i mieszkanie itp itd... Czym to wytłumaczyc jak nie zidioceniem:P???
_______________________________
 
Socjalizm to syf nieziemski

Jesli ciezko jest zrozumiec ze ktos nie chce nic osiagnac a jedynie wyjasnia jak spraqwy sie maja to nic na to nie poradze. Jak komus faszystowska propaganda tak namieszala to tez nic nie poradze. I prosze sie tu nie oburzac, jak kazdy lewus to komunista, to i kazdy platfus fest faszysta.
_______________________________
 
Paweł Ziółkowski

"Dobro i zło nie istnieją, tak jak życie i śmierć. Jest tylko działanie. Walka"
(baron von Ungern-Sternberg, d-ca Azjatyckiej Dywizji Konnej)

Problem w tym Boruta ze ty nic nie wyjasniles bo wyjasniles ŹLE. Allende komunista nie byl bo byl "ludowym rewolucjonistą" co nie znaczy ze fachowy politolog zakwalifikowałby go jako komuniste 50% ( jak juz mówiłem brakowało tylko narzucenia dyktatury ).A zreszta dla mnie socjalista to takie samo g**** jak komuch wiec po co ta cała dyskusja. Allende chciał wprowadzicw Chile komunizm.Może sobie byc narodowym katolikiem a i tka postawie go w jednym rzedzie z Fidelem, Che, Kimem i innym i poj******.

Wyjaśniać to my mozemy ze np taki Franklin Delano Roosvelt to byl praktycznie taki maly allende albo ze polowa repulbikanow to cholerni socjalisci ( wychwalany przez prawice Reagan tez mial troche lewackiego skażenia tak tak ...ten cudowny rozbuchany deficyt, cłą i wspieranie hutnictwa:P)TO mozna wyjasniac.Ale bronic Allende - to jest wrecz niesmaczne.Pewnie pamietasz ale w RWPG przyznawano nagrode im Allende dla "bojowników wolności"
_______________________________
 
Socjalizm to syf nieziemski

Hmm. Jesli o problem sie rozchodzi to wydaje mi sie ze Ty jakis tu widzisz. Nikogo nie bronie bo mi to wisi. Aliende nie lubie, choc nie ukrywam ze jego oponent jawi mi sie w jeszcze gorszym swietle. Wyjasniam po prostu jak sie rzeczy maja. Wrzucanie wszystkich kogo uwazasz za wrogow do worka z napisem zyd/kulak.komunista/faszysta (niepotrzebne skreslic) jest po prostu niesluszne, choc napewno politycznie wskazane. Tyle ze wyjdzie z tego ze Jezus byl komunista a Pawel z Tarsu faszysta.
EOT.

Zmieniony przez - Boruta w dniu 2005-03-29 17:04:18
_______________________________
 
Paweł Ziółkowski

"Dobro i zło nie istnieją, tak jak życie i śmierć. Jest tylko działanie. Walka"
(baron von Ungern-Sternberg, d-ca Azjatyckiej Dywizji Konnej)

Dla mnie jesli narodowy katolik realizuje zaciekle program socjalistyczny to jest zwyklym socjalista tudziez krytptosocjalista psudonarodowcem....Allende byl socjalista z ciagotami w strone powaznej komuny i fidela.... Twoje "tlumaczenie" wyglada ewidentnie na probe udowodnienia ze tak nie bylo... A jak nie bylo jak bylo?Ja chociaz wole Pinocheta sto razy bardziej nigdy nie twoerdzilem ze pod jego rzadmi NIE MORDOWANO ludzi.Kwestia tylko czy uwazam ze bylo to az tak zle ze nalezy przekreslic wszystko co osiagnieto dzieki temu...Tfu co ja gadam pomimo tego....Zeby nie bylo - mnie sie tez ci ludzie skaczacy bez spadochronow nie podobali - pomimo iz nienawidze komuny....Zawsze jednal co kopalnia uranu to nie lot nurkowy:P
_______________________________
 
Socjalizm to syf nieziemski