Psycholog nic nie da, to znaczy większość psychologów nie ma pojęcia o tym co robi. Ja swego czasu też chodziłem do psychologa(depresja, nieśmiałość) i tym psychologiem była babka w wieku dwudziestu paru lat świeżo po studiach. Prawdę powiedziawszy to ona nic mi doradzić nie potrafiła. W końcu sam sie za siebie wziąłem i jakoś przezwyciężyłem swoją nieśmiałość
.