Czesc osob teoretycznie wie jak udzielic pierwsza pomoc ale w chwili gdy istnieje taka sytuacja dochodzi stres i nogi robia sie jak z waty, nie wiemy co robic...
_______________________________
 
"no tak niestety jest, ze 3 lata ciężkiego zapierdalania, ale wiesz koninktura to sie zapieprzalo po 22h
"Boże chroń mnie przed przyjaciółmi bo przed wrogami sam się uchronię"
MKD- macie dla odmiany ladna sztunie
Piolek- juz wole tych chłopaków

oo tak ja nawet na zwykłej symulacji nie mogę dojść do siebie ;p mówią mi że to kwestia wprawy, doświadczenia

moze i z czasem sie wyrobisz ale watpie szczerze mowiac


_______________________________
 
WybrzydzoSS....... nie dupiSS

""Nastepny fifaraka sie znalazl, straznik teksasu ****a silesia figter i nieugiety prze ****""
[www.famewear.pl]

hehe ;d zdarzają się ludzie, którzy choć mają wiedzę poprostu nie mogą się opanować i przystąpić do działania, raczej każdemu nogi robią się jak z waty, tylko niektórzy umieją sobie radzić ze stresem

pierwsza pomoc jest naprawde uzyteczna
ale co innego cwiczenie na koledze czy fantomie a co innego pomoc komus w prawdziwej sytuacji

chcialem zrobic sobie w szkole kurs ratownika pck ale musieli zrobic akurat w tym dniu w ktorym mi nie pasuje
ale co sie odwlecze..

Zgadzam się, pierwsza pomoc, mimo iż jest to praktycznie zbiór bardzo jasnych procedur, to jednak nie jest takie proste - nawet dla profesjonalistów - kiedyś na Planete widziałem program o ratownikach medycznych - niby nie mają tylu obowiązków co lekarze, ale to oni mają pierwszy kontakt z poszkodowanym i muszą mieć bardzo mocną psychikę. To się tyczy każdego kto chciałby udzielić pierwszej pomocy - niektórzy to po prostu zrobią i uratują komuś życie, a niektórzy nie będą w stanie nic zrobić - będą się za bardzo bali.

ostatnio doszłam do wniosku, że zasady pierwszej pomocy to jest ogrom schematów, b ważnych schematów,
ale ucząc się tego w szkole, w taki spobób w jaki nas uczą, to to jest kolejna wiedza do przyswojenia - zakuć, zdać, zapomnieć. Co o tym sądzicie, może tylko w moim liceum tak jest?

pownno sie uruchomic jakis darmowy numer gdy kotos niewie jak udzielic pierwszej pomocy lub nie jest pewien czy dobrze zrobi, na takim numerze powinna byc nagrana instrukcja co po kolei robic, albo na internecie stworzyc jakas prosta strone w razie gdy ktos mialby akurat dostep do internetu przez komorke lub laptopa

ponieważ Moderator, powołując się na Regulamin, zabronił polecania www, to polecam temat "Reanimacja" drogą okrężną: wpisać w Google "Fizjologia i filozofia seksu" i będąc na www poszukać Reanimacji. Zawartość merytoryczna tematu jest dosyć duża, więc kopiowanie i wklejanie tutaj treści mija się ze zdrowym rozsądkiem.

W necie jest tego bardzo dużo tylko czy jak będzie przed Tobą poszkodowany bez oddechu albo we wstrząsie czy z krwotokiem to będziesz mieć czas żeby patrzeć w internet? W ostateczności jak nie będziesz wiedzieć to dyspozytor Cię poinstruuje co i jak.