Bronek dzis wiecej obiecal niz przez cala kampanie wyborcza. Szkoda ze Kukiz go nie przegonil. A tak czy bedzie bronek czy duda,nic sie nie zmieni. Do tego kaczor wczoraj juz znowu zaczal spiewke o smolensku,wiec nie wiem czy pozostanie bronka nie bedzie lepsza opcja niz ci wariaci.
Niestety, ale raczej wygra duda,. A to z prostego powodu, że większość wyborców kukiza, jeśli nie udała im się zmiana władzy, to zmienią ją głosując na dudę.
Zmieniony przez - blublaty w dniu 2015-05-11 20:13:35
_______________________________
ciś typie
Bronek zaczyna obiecywać rzeczy, które dawno mógł zrealizować. Wystarczyło zogranizować wcześniej referenda, których domagali się obywatele i być może teraz nie byłoby nawet popularnego tematu JOWów ;)
^Bredzisław ma nadzieję, że w ten sposób będzie mógł chociaż trochę zagarnąć część elektoratu Kukiza.
Idąc takim tokiem rozumowania, to gdyby Korwin dostał 25% w wyborach prezydenckich, to Komor zaczynał by twierdzić, że popiera monarchie i likwidację podatku dochodowego. Hah!