FORUM INSOMNIA
zabawa imprezy problemy przemyślenia seks

∑ temat został odczytany 128846 razy ¬
 
ROZRYWKA | Filozofia, Psychologia, Religie
AUTODESTRUKCJA, czyli pociąg ku śmierci 
[powiadom znajomego]    
Autor "AUTODESTRUKCJA, czyli pociąg ku śmierci"   
 
rzymskadys
 Wysłana - 3 listopad 2012 12:20      [zgłoszenie naruszenia]

Heh wychodzi że miałem łatwy poród

Tak szczerze - kompletnie do mnie nie przemawia to co tutaj piszecie.

Autodestruktywni/nieszczęśliwi/w depresji będą ludzie, którym się po prostu nie udaje.

Jak ktoś ma kochającą partnerkę, dobrze wygląda, ma dobrą pracę (lub inne równoważne wyznaczniki sukcesu) to nie będzie w depresji i nie będzie miał myśli samobójczych etc.

 
Pan Śmierć
BARON
 Wysłana - 4 listopad 2012 12:55      [zgłoszenie naruszenia]

Nie masz racji, bo wystarczy popatrzeć na odsetek osób z depresją wśród tzw. gwiazd, którzy mają właściwie wszystko to, o czym piszesz - dobrze wyglądają, często mają kochających partnerów i osiągnęli sukces zawodowy, a mimo to są nieszczęśliwi, uzależnieni od wszystkiego, od czego tylko można się uzależnić i w wielu przypadkach przejawiają skłonności autodestrukcyjne i to, paradoksalnie, nie w momencie załamania kariery, tylko w większości, w momencie jej szczytowego okresu.

Oczywiście jakiś procent to jest pokazówka, argumentem może być też to, że specyficzni ludzie osiągają takie szczyty w zawodach artystycznych, jednakże ilu to jest prezesów, topowych managerów, którzy mają to wszystko, a są nieszczęśliwi, popełniają samobójstwo, w momencie kiedy widzą, że już wszystko mają i nie wiedzą jak dalej żyć, nie wiedzą po co Wszystko człowiekowi powszednieje - jak komuś ciągle się powodzi w pracy to w pewnym momencie te sukcesy mu nie sprawiają już takiej radości, to samo jak ktoś był całe życie ładny to nie podnieca się tym jak kulturysta po zwiększeniu o 1cm bicepsu, itd, itd. Jedni sobie z tym radzą lepiej, inni gorzej. Na samobójstwo/depresję składa się wiele różnych czynników - od tego co nas spotyka, po czynniki biologiczne, konstrukcje psychiczną, wychowanie. Za bardzo uprościłeś sprawę, bo wg Twojej teorii depresję mieliby tylko brzydcy, niscy, niespełnieni zawodowo i seksualnie przegrańcy, którym nie pomogła siłownia, a tak nie jest

Zmieniony przez - Pan Śmierć w dniu 2012-11-04 13:06:53
_______________________________
 
AD ANCALES, PLEBES!!!! EGO SUM BARON!!!
Veni, Vidi, Banni!%-)
Mafia znających łacinę%-)Baron wszystkich działów%-)
Rada Jedenastu i Inso 2009

Specjalista -
 
kopt
Diabeł
 Wysłana - 5 listopad 2012 11:58      [zgłoszenie naruszenia]

"Nie masz racji, bo wystarczy popatrzeć na odsetek osób z depresją wśród tzw. gwiazd, którzy mają właściwie wszystko to, o czym piszesz"
J.w. Np Maria Peszek, która cierpi niewyobrażalne męski na hamaku w Bangkoku
_______________________________
 
[www.facebook.com/poprawskimagicalphotography]

Ekspert -
 
Pan Śmierć
BARON
 Wysłana - 5 listopad 2012 13:16      [zgłoszenie naruszenia]

No właśnie - powinno się zaktualizować tą frazę, którą kiedyś mówili "Pieniądze szczęścia nie dają, ale mimo to wolę płakać w Mercedesie niż w autobusie" na "Pieniądze szczęścia nie dają, ale mimo to wolę płakać na hamaku w Bangkoku niż w kawalerce na Podlasiu"

Ostatnio czytałem, a propos Peszek, wypowiedź jej menadżera po tej całej fali kpin o Bangkoku, itd., że Marysia wcale nie miała depresji i w żadnym wywiadzie to słowo nie padło

Zmieniony przez - Pan Śmierć w dniu 2012-11-05 13:19:50
_______________________________
 
AD ANCALES, PLEBES!!!! EGO SUM BARON!!!
Veni, Vidi, Banni!%-)
Mafia znających łacinę%-)Baron wszystkich działów%-)
Rada Jedenastu i Inso 2009

Specjalista -
 
MrMojo
 Wysłana - 5 listopad 2012 17:46      [zgłoszenie naruszenia]

No bo nie padło, przynajmniej z jej ust.

Z wywiadu z Żakowskim:
Ż Depresja?
Peszek: Neurastenia. Stany lękowe. Kilkunastotygodniowa bezsenność. Napady paniki.


[http://www.polityka.pl/kraj/analizy/1530689,1,jacek-zakowski-z-maria-peszek-o-polsce-i-nowej-plycie.read]

Zmieniony przez - MrMojo w dniu 2012-11-05 17:46:27
_______________________________
 
Life may be seen as a virus infecting the perfect organism of death.

Znawca -
 
zlyomen
 Wysłana - 22 kwiecień 2013 12:50       [zgłoszenie naruszenia]

Czym jest zło? Dlaczego człowiek go doświadcza? Czy możemy coś zrobić ze złem, którego doświadczamy w swoim życiu i jakoś nad nim zapanować? Czym jest pociąg do śmierci? Czy możliwe jest życie bez doświadczania zła i cierpienia? Czym jest rozwój duchowy, rozwój wewnętrzny? Skąd zło? Te pytania towarzyszą ludzkości od zawsze. Człowiek doświadczający zła,powodującego ból, próbuje je sobie jakoś wytłumaczyć.

Autor książki Dawid Hybsz zwraca uwagę na mechanizmy autodestrukcji, zwane tu mentalnością śmierci. To fascynujące zagadnienie - obok mechanizmów rozwoju, istnieją w nas także mechanizmy autodestrukcji prowadzące do samoniszczenia. Jak sobie radzić z tymi mechanizmami, czy można nad nim zapanować, ograniczyć ich negatywne konsekwencje lub nawet uwolnić się od nich całkowicie? Autor analizuje też wpływ tego mechanizmu destrukcyjnego tkwiącego w jednostkach, na całe społeczeństwa i jego obecność w kulturze (kulturach), religii, tradycji, sztuce, seksie, rozrywce i wszelkich innych obszarach ludzkiej aktywności, w których mentalność śmierci jest obecna. [http://www.*********.pl/anatomia-zla-rzecz-o-mentalnosci-smierci_p215]

[Powiadom mnie, jeśli ktoś odpowie na ten artykuł.]


Odpowiedzi jest na 19 stron.   poprzednia

Wybierz stronę:  
Przegląd tygodnia

AUTODESTRUKCJA, czyli pociąg ku śmierci

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19