Witam, potrzebuje auta do jazdy cykl mieszany, to bedzie moje pierwsze auto wiec tani w eksploatacji i w razie czego przy wymianie czesci.
Automat benzyna, moj budzet to 12 tys.
Bardzo mi sie podoba Lexus IS200 ale boje sie troche napedu na tyl i 155 KM.
Rozmyslalem rowniez nad honda accord VI jednak gabaryt zbyt duzy.
Pytanie czy przy niskim budzecie utrzymania pchac sie w ogole w automat, ktory obojetnie jaki wezme bedzie palil powyzej 10 litrow? Czy pobujac sie manualem 2 - 3 lata i pozniej pchac sie w automat i swiezszy rozcznik, np honda civic VIII ~2007.
Zmieniony przez - totylkoja9 w dniu 2015-09-08 22:27:03
to bedzie moje pierwsze auto wiec tani w eksploatacji i w razie czego przy wymianie czesci.
Chcesz tanie auto a wyjeżdżasz z Lexusem jeszcze na dodatek w automacie. Tak wogóle dzisiaj na kursie prawojazdy nie uczą zmieniać biegów?
_______________________________
Auto z silnikiem diesla a kierowca pizda
Bardzo mi sie podoba Lexus IS200 ale boje sie troche napedu na tyl i 155 KM
JAk jesteś dopiero po kursie prawojazdy to kup sobie coś słabszego i naucz się jeździć a ty chcesz zacząć od 155KM z napędem na tył zimą zrobisz sobie kuku. Kiedyś to przygodę z autem zaczynało się od malucha.
_______________________________
Auto z silnikiem diesla a kierowca pizda
W IS'ie jest ESP w standardzie, poradzi sobie z tylnym napędem za Ciebie
Auto z automatem spali pewnie trochę więcej.
Musisz przeliczyć czy stać Cię na trochę komfortu kosztem tych 1-2 litrów na 100 km czy nie.
Awaryjnością bym się nie przejmował, jeśli skrzynia była normalnie serwisowana.
Co to jest 150 KM przy takiej budzie? to jak okolice 90-100 w jakims hatchbacku
_______________________________
"No i chuj, ważne że poruchał he he kurwa razdwatrzy"