BOR to jednolita, umundurowana i uzbrojona formacja podległa MSWiA (Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji) której głównymi zadaniami są ochrona obiektów i osób, które są ważne ze względu na dobro i interes państwa.
Dowódcy:
- płk Damian JAKUBOWSKI (obecnie)
- gen. dyw. Grzegorz MOZGAWA
Podstawa prawna:
Ustawa z dnia 16 marca 2001 o Biurze Ochrony Rządu
Historia:
Z chwilą powstania państwa polskiego po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku, zrodziła się konieczność zapewnienia bezpieczeństwa osobom zajmującym najwyższe stanowiska w nowo utworzonej administracji. Nieustabilizowana sytuacja polityczna i gospodarcza kraju stwarzała zagrożenia, których bezpośrednią konsekwencją był zamach na pierwszego Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Gabriela NARUTOWICZA dokonany 16 grudnia 1922 roku przez malarza Eligiusza NIEWIADOMSKIEGO w salach warszawskiej "Zachęty". Okoliczności popełnienia tej zbrodni obnażyły nieudolność ówczesnych służb odpowiedzialnych za ochronę głowy państwa. W związku z powyższym w dniu 12 czerwca 1924 roku Minister Spraw Wewnętrznych Zygmunt HÜBNER powołał brygadę ochronną, której zadaniem było zapewnienie bezpieczeństwa osobie Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Wydzielono z niej Oddział Zamkowy, zabezpieczający stałą siedzibę Prezydenta. Brygada ta działała na podstawie "Instrukcji o prowadzeniu służby ochronnej" wydanej 29 lipca 1924 roku. Dokument uwzględniał 4 stopnie zabezpieczenia stosowane wobec głowy państwa, prezydentów obcych mocarstw i wybitnych dygnitarzy polskich. Dotyczył zabezpieczenia tras kolejowych, mostów i stacji oraz zasad zapewnienia ochrony osobistej. Szczegółowego podziału zadań dokonał dopiero Minister Spraw Wewnętrznych Marian ZYNDRAM-KOŚCIAŁKOWSKI wydając 19 grudnia 1934 roku "Instrukcję Ochronną", której II część nosiła tytuł "Ochrona Prezydenta Rzeczypospolitej". Istotą dokumentu było wytyczenie zadań i podział kompetencji służb odpowiedzialnych za zapewnienie maksimum bezpieczeństwa Prezydentowi RP. Jeszcze podczas II wojny światowej, 22 sierpnia 1944 roku powołano Wydział Ochrony Rządu do wykonywania zadań ochronnych wobec nowego rządu. Ciągłe zmiany sytuacji politycznej w kraju i organizacja Ministerstwa Spraw Wewnętrznych doprowadza do powołania w grudniu 1956 roku Biura Ochrony Rządu - samodzielnej jednostki podporządkowanego bezpośrednio Ministrowi Spraw Wewnętrznych. Dyrektorem BOR został płk Jan GÓRECKI. Funkcję tę pełnił nieprzerwanie do 1981 roku. Po wyborach parlamentarnych z 1989 roku funkcjonariusze BOR z dniem 1 sierpnia 1990 roku stali się żołnierzami, pozostając nadal w strukturze resortu spraw wewnętrznych i realizując zadania ochronne wobec najwyższych dostojników państwa i przedstawicieli delegacji zagranicznych. Uchwalenie ustawy o działach administracji rządowej z 4 września 1997 roku spowodowało konieczność podporządkowania wszystkich jednostek wojskowych Ministrowi Obrony Narodowej. Rozpoczęto wtedy prace legislacyjne związane z prawnym uregulowaniem statusu formacji. W okresie styczeń 2000 - marzec 2001 Biuro Ochrony Rządu działało na podstawie ustawy z dnia 22 grudnia 1999 roku o czasowym podporządkowaniu niektórych jednostek wojskowych. W lutym 2001 roku zakończono prace dotyczące unormowań prawnych i propozycje zostały przyjęte przez Sejm i Senat. Ustawa z dnia 16 marca 2001 roku o Biurze Ochrony Rządu weszła w życie z dniem ogłoszenia, 30 marca 2001 roku (Dz. U. nr 27 poz. 298)
Przeznaczenie:
Do głównych zadań Biura Ochrony Rządu należy ochrona osób i obiektów ważnych ze względu na dobro i interes państwa oraz prowadzenie rozpoznania pirotechniczno - radiologicznego obiektów Sejmu
i Senatu. Do osób, które zostały wymienione powyżej należą: Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, Marszałek Sejmu, Marszałek Senatu, Prezes Rady Ministrów, wiceprezes Rady Ministrów, minister właściwy do spraw wewnętrznych oraz minister właściwy do spraw zagranicznych, byli prezydenci Rzeczypospolitej Polskiej na podstawie ustawy z dnia 30 maja 1996 roku o uposażeniu byłego Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. nr 75, poz. 356 i z 1998 r. nr 160, poz. 1065), przedstawiciele delegacji państw obcych przebywające na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, oraz inne osoby ważne ze względu na dobro państwa. Do obiektów ochranianych przez Biuro Ochrony Rządu należą: obiekty służące Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej, Prezesowi Rady Ministrów, ministrowi właściwemu do spraw wewnętrznych oraz ministrowi właściwemu do spraw zagranicznych, polskie przedstawicielstwa dyplomatyczne, urzędy konsularne oraz przedstawicielstwa przy organizacjach międzynarodowych poza granicami Rzeczypospolitej Polskiej, jak też inne obiekty i urządzenia o szczególnym znaczeniu.
Formy działania:
Biuro Ochrony Rządu wypełnia ustawowe zadania poprzez:
- planowanie zabezpieczenia osób, obiektów i urządzeń,
- rozpoznanie i analizę potencjalnych zagrożeń,
- zapobieganie powstawaniu zagrożeń,
- koordynowanie realizacji działań ochronnych,
- wykonywanie bezpośredniej ochrony,
- zabezpieczanie obiektów i urządzeń,
- doskonalenie metod swojej pracy.
W zakresie swoich zadań Biuro Ochrony Rządu wykonuje czynności administracyjno-porządkowe oraz podejmuje działania profilaktyczne.
Funkcjonariusz w toku wykonywania czynności służbowych jest obowiązany do respektowania godności ludzkiej oraz przestrzegania i ochrony praw człowieka.
Zakres uprawnień:
Funkcjonariusz, wykonując zadania służbowe ma prawo:
1) wydawać polecenia osobom, których zachowanie może stworzyć zagrożenie dla bezpieczeństwa osób, obiektów i urządzeń podlegających ochronie BOR, a w szczególności wydawać polecenia:
- opuszczenia przez osoby miejsca, w którym przebywanie może stanowić zagrożenie dla realizacji
zadania,
- zatrzymania pojazdu,
- usunięcia pojazdu z miejsca postoju,
2) legitymować osoby w celu ustalenia ich tożsamości,
3) zatrzymywać osoby stwarzające w sposób oczywisty bezpośrednie zagrożenie dla życia lub zdrowia ludzkiego oraz dla mienia, a także osoby w sposób rażący naruszające porządek publiczny,
4) dokonywać kontroli osobistej, a także przeglądać zawartość bagaży, sprawdzać ładunki
i pomieszczenia, w sytuacjach, jeżeli jest to niezbędne dla zapewnienia bezpieczeństwa ochranianych osób, obiektów i urządzeń,
5) żądać niezbędnej pomocy od instytucji państwowych, organów administracji rządowej i samorządu terytorialnego oraz jednostek gospodarczych prowadzących działalność w zakresie użyteczności publicznej; wymienione instytucje, organy i jednostki są obowiązane, w zakresie swojego działania, do udzielenia tej pomocy,
6) zwracać się o niezbędną pomoc do innych jednostek gospodarczych i organizacji społecznych, jak również zwracać się w nagłych wypadkach do każdej osoby o udzielenie doraźnej pomocy.
Nabór:
I. Służbę w BOR może pełnić osoba posiadająca:
- obywatelstwo polskie;
- nieposzlakowaną opinię;
- co najmniej średnie wykształcenie;
- zdolność fizyczną i psychiczną do służby w formacji uzbrojonej;
- uregulowany stosunek do służby wojskowej
oraz niekarna za popełnienie przestępstwa, korzystająca z pełni praw publicznych i gotowa do podporządkowania się dyscyplinie służbowej.
Osoba zainteresowana przyjęciem do służby, spełniająca wyżej wymienione warunki,
Składa:
drogą pocztową na adres: 00-463 Warszawa, ul. Podchorążych 38, lub e-mailem: [email protected],
a także osobiście w Kancelarii BOR pisemne podanie o przyjęcie do służby przygotowawczej według określonego wzoru ( wzór podania ).
Do podania dołącza się CV (w CV podać także wzrost i wagę ciała oraz stosunek do służby wojskowej)
i fotografię.
II. Etapy postępowania kwalifikacyjnego:
1. Rozmowa kwalifikacyjna z przedstawicielem komórki kadrowej (na rozmowę kwalifikacyjną kandydat przynosi oryginały dokumentów potwierdzających dane, które zawarł w CV).
2. W przypadku pozytywnego wyniku rozmowy kandydat otrzymuje do wypełnienia kwestionariusz osobowy.
3. Skierowanie na badanie psychologiczne i na egzamin sprawności fizycznej.
4. Sprawdzanie prawdziwości danych zawartych w kwestionariuszu osobowym.
5. Skierowanie do właściwej komisji lekarskiej. O zdolności fizycznej i psychicznej do służby w BOR orzekają komisje lekarskie podległe ministrowi właściwemu do spraw wewnętrznych.
6. Poddanie się procedurze postępowania sprawdzającego, określonego w przepisach ustawy
o ochronie informacji niejawnych, celem uzyskania poświadczenia bezpieczeństwa związanego
z dostępem do informacji niejawnych oznaczonych klauzulą "tajne" (wzór ankiety znajduje się
w załączniku do ustawy z dnia 22 stycznia 1999 roku o ochronie informacji niejawnych Dz.U. Nr 11, poz. 95 z pózn. zm.) Niezadowalające wyniki testów psychologicznych, nie zaliczenie egzaminu sprawności fizycznej lub negatywne orzeczenia wynikające z punktu 5 i 6 powodują odstąpienie od dalszego postępowania kwalifikacyjnego.
O zakończeniu postępowania kwalifikacyjnego kandydat jest zawiadamiany pisemnie, bez uzasadnienia.
III. Cechy preferencyjne:
1. Praktyczne umiejętności zawodowe.
2. Wyższe specjalistyczne wykształcenie.
3. Ukończenie specjalistycznych kursów przydatnych w służbie.
4. Uprawianie dyscyplin sportowych przydatnych w służbie, zwłaszcza:
- sportów walki, wodnych i samochodowych;
- strzelectwa.
5. Znajomość języków obcych.
6. Posiadanie prawa jazdy kategorii co najmniej C (dla przyszłych kierowców).
7. Wzrost co najmniej 175 cm.
8. Wiek do 28 lat.
Szukamy najlepszych
Poza wymienionymi wymaganiami oczekujemy umiejętności pracy w zespole, kreatywności, otwartości na zmiany i zachowania neutralności politycznej.
UWAGA: "Biuro Ochrony Rządu z dniem 09 listopada 2005 roku zawiesza proces rekrutacji i przyjmowania do służby przygotowawczej, do odwołania. Równocześnie zastrzega, iż nie będzie odpowiadać na przesłane oferty."
Obowiązki i prawa funkcjonariusza BOR:
Funkcjonariusz jest obowiązany wykonywać obowiązki wynikające z roty złożonego ślubowania.
Funkcjonariusz ma możliwość odmówić wykonania rozkazu lub polecenia, jeżeli ich wykonanie wiązałoby się z popełnieniem przestępstwa.
O odmowie wykonania rozkazu lub polecenia funkcjonariusz jest obowiązany zameldować Szefowi BOR z pominięciem drogi służbowej.
Funkcjonariusz otrzymuje bezpłatne umundurowanie i wyposażenie.
Minister właściwy do spraw wewnętrznych określi, w drodze rozporządzenia, wzory i normy oraz sposób noszenia umundurowania, normy ubioru typu cywilnego, a także rodzaje i wzory dystynkcji funkcjonariuszy oraz rodzaje i wzory oznak.
Funkcjonariusz nie może bez zezwolenia przełożonego podejmować dodatkowych zajęć zarobkowych poza służbą.
Funkcjonariusz nie może być członkiem partii politycznych ani też uczestniczyć w działaniu tych partii lub na ich rzecz. Z chwilą przyjęcia funkcjonariusza do służby ustaje jego dotychczasowe członkostwo
w partii politycznej.
Funkcjonariusze nie mogą zrzeszać się w związkach zawodowych.
Funkcjonariusz w związku z pełnieniem obowiązków służbowych korzysta z ochrony prawnej przewidzianej dla funkcjonariuszy publicznych.
Funkcjonariusz, który w związku ze służbą doznał uszczerbku na zdrowiu lub poniósł szkodę w mieniu, otrzymuje odszkodowanie na zasadach i w trybie określonych w przepisach dla funkcjonariuszy Policji. W razie śmierci funkcjonariusza poniesionej w związku ze służbą odszkodowanie otrzymują pozostali po nim członkowie rodziny.
Minister właściwy do spraw wewnętrznych, w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw zdrowia, określi, w drodze rozporządzenia, warunki otrzymywania świadczeń opieki zdrowotnej, o których mowa w art. 42 ust. 2 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (Dz. U. Nr 210, poz. 2135), przez funkcjonariuszy, w związku z urazami nabytymi podczas wykonywania przez nich zadań poza granicami państwa oraz sposób i tryb finansowania kosztów, uwzględniając zasady i sposób wydatkowania środków publicznych.
Funkcjonariusz otrzymuje uzbrojenie i wyposażenie specjalne niezbędne do właściwego wykonywania obowiązków służbowych.
Szef BOR lub upoważniony przez niego szef komórki organizacyjnej przydziela funkcjonariuszom wyposażenie specjalne niezbędne do wykonywania obowiązków służbowych.
Funkcjonariuszowi - kobiecie przysługują szczególne uprawnienia przewidziane dla pracownic według przepisów prawa pracy, jeżeli przepisy niniejszej ustawy nie stanowią inaczej.
Funkcjonariuszowi, który po zwolnieniu ze służby podjął pracę, okres służby wlicza się do okresu zatrudnienia w zakresie wszelkich uprawnień wynikających z prawa pracy.
Funkcjonariuszowi przysługuje prawo do corocznego płatnego urlopu wypoczynkowego w wymiarze 26 dni roboczych (przez dni robocze rozumie się dni od poniedziałku do piątku, z wyłączeniem dni ustawowo wolnych od pracy).
Z ważnych względów służbowych funkcjonariusza można odwołać z urlopu wypoczynkowego, a także wstrzymać mu udzielenie urlopu w całości lub w części. Termin urlopu może być także przesunięty na wniosek funkcjonariusza umotywowany ważnymi względami.
Szef BOR udziela funkcjonariuszowi płatnego urlopu okolicznościowego w celu zawarcia związku małżeńskiego, w przypadku urodzenia się dziecka, ślubu dziecka własnego, przysposobionego, pasierba, dziecka obcego przyjętego na wychowanie i utrzymanie, w tym także w ramach rodziny zastępczej, a także z powodu pogrzebu małżonka, dziecka, rodziców, rodzeństwa, teściów, dziadków i opiekunów oraz innej osoby pozostającej na utrzymaniu funkcjonariusza lub pod jego bezpośrednią opieką. Urlopu okolicznościowego można także udzielić funkcjonariuszowi do załatwienia ważnych spraw osobistych albo w innych przypadkach zasługujących na szczególne uwzględnienie.
Szef BOR może udzielić, na pisemny wniosek funkcjonariusza w służbie stałej, uzasadniony ważnymi względami osobistymi, urlopu bezpłatnego w wymiarze do sześciu miesięcy.
- w przypadkach uzasadnionych ważnym interesem służby lub na wniosek funkcjonariusza, może w każdym czasie odwołać funkcjonariusza z urlopu.
Funkcjonariuszowi, który wzorowo wykonuje obowiązki, przejawia inicjatywę w służbie lub doskonali kwalifikacje zawodowe, mogą być udzielane następujące wyróżnienia:
1) pochwała;
2) pochwała w rozkazie;
3) nagroda pieniężna lub rzeczowa;
4) krótkoterminowy urlop w wymiarze do 7 dni, jednakże nie więcej niż 10 dni w roku kalendarzowym;
5) przyznanie odznaki honorowej;
6) przedstawienie do odznaczenia państwowego;
7) przedterminowe mianowanie na wyższy stopień;
8) mianowanie na wyższe stanowisko służbowe.
Minister właściwy do spraw wewnętrznych określi, w drodze rozporządzenia, warunki i tryb udzielania wyróżnień, o których mowa w ust. 1, z uwzględnieniem wzoru odznaki honorowej, warunków jej przyznawania, sposobu wręczania, noszenia i ewidencjonowania.
" "Politycy specjalnej troski"
Nie ma zamachów na naszych polityków czy może są tak dobrze chronieni, że zamachowcy nie mają szans?
Jak pilnujemy najważniejszych osób w państwie?
Nie mam wątpliwości, że i tym razem w najbliższym otoczeniu prezydenta elekta mogą pojawić się sygnały o planowanej przeciwko niemu akcji - mówi Jerzy Dziewulski, były antyterrorysta. Przed 10 laty był szefem ochrony Aleksandra Kwaśniewskiego. Kilka dni przed zaprzysiężeniem dostał poważny sygnał, że ktoś planuje zamach na jego podopiecznego. - A ponieważ ręczyłem, że włos mu z głowy nie spadnie, 24 godziny przed uroczystością nikt oprócz mnie nie wiedział, gdzie jest prezydent elekt. Nikt też nie miał pojęcia, jak udało mu się niezauważenie dostać do gmachu Sejmu - wspomina Dziewulski.
Taktowny, rzetelny i przyzwoity
Czy tym razem coś takiego może się wydarzyć? Biuro Ochrony Rządu milczy, zasłaniając się klauzulą tajności. Generał Charles de Gaulle zwykł mawiać, że byłoby straszną tragedią, gdyby byli ochroniarze zaczęli pisać pamiętniki. Być może okazałoby się wtedy, że życie polityków i ich bodyguardów to nie nudna telenowela, ale pełen napięcia film akcji. Niewiele o tym wiemy, bo ochroniarze z BOR zwykle nie chcą się zgodzić choćby na anonimową rozmowę.
Trudno nawet się dowiedzieć, ilu pracowników zatrudnia BOR. Szacuje się, że około 3,5 tysiąca, z czego 80 procent to funkcjonariusze. Około 2,8 tysiąca osób to dawne Jednostki Nadwiślańskie, których zadaniem jest ochrona polskich ambasad na całym świecie. 500-700 osób należy do Formacji Ochrony Specjalnej strzegącej polskich VIP-ów. Ustawa zalicza do nich prezydenta, premiera i wicepremierów, marszałka Sejmu, marszałka Senatu, ministra spraw wewnętrznych, ministra spraw zagranicznych, byłych prezydentów (dożywotnio).
FOS chroni też delegacje obcych państw oraz inne osoby, którym ochrona przysługuje na mocy specjalnego zezwolenia, gdy ich życie jest zagrożone. Obecnie należy do nich między innymi minister Zbigniew Wassermann. W przeszłości ochronę dostali sędzia Barbara Piwnik, szef NBP Leszek Balcerowicz, szef IPN Leon Kieres czy rzecznik interesu publicznego Bogusław Nizieński. W ostatnich tygodniach głośna była sprawa Danuty Waniek, która borowika miała jeszcze jako szefowa kancelarii premiera, a gdy przeszła do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, zatrzymała go jako kierowcę. Nowy szef BOR pozbawił ją tego - jak zachwalała - "wyjątkowo taktownego, rzetelnego i przyzwoitego funkcjonariusza BOR", który chronił ją "z ogromnym oddaniem", a nawet woził do fryzjera czy na zakupy. Bo choć borowiki zaznaczają, że są zupełnie apolityczni, nietrudno zauważyć, że szefowie BOR zmieniają się w rytmie kolejnych rządów. W odstawkę idą także ochroniarze konkretnych osób. - Z punktu widzenia bezpieczeństwa nie ma to znaczenia, ale nowy premier czy prezydent nigdy nie dziedziczą ochroniarzy po poprzedniku - mówi osoba dobrze znająca obyczaje w BOR.
Borowiki i borówki
Przy rekrutacji borowików nie zwraca się uwagi na ich preferencje polityczne. Ważne jest natomiast, by kandydat nie był karany, był sprawny fizycznie, miał mniej niż 28 lat, polskie obywatelstwo, przynajmniej 175 centymetrów wzrostu (ale nie może zbytnio górować nad swym podopiecznym, dlatego ochroniarze Kaczyńskiego są niżsi niż Kwaśniewskiego). Dobrze, gdy zna języki obce i uprawia strzelectwo lub sporty walki. Podczas rocznego szkolenia kandydat na funkcjonariusza BOR przechodzi wiele testów psychologicznych, w tym dwudniowy "marsz prawdy" z licznymi próbami słabości oraz test abduction, który polega na odbiciu człowieka z rąk terrorystów.
Podobną selekcję przechodzą borówki, czyli żeńska wersja borowików. Nie wiadomo, jak liczna jest to grupa. Należy do niej mistrzyni świata w kick boxingu Anna Kasprzak i zapaśniczka Małgorzata Bassa, a także kilka stewardes (jedna była ranna w katastrofie rządowego śmigłowca). Borówki mają lepszą intuicję, szybciej wychwytują podejrzane ruchy, są też nieocenione przy ochronie żon głów państw albo kobiet w delegacjach z krajów muzułmańskich.
Ochroniarze osiem godzin dziennie pracują, osiem godzin odpoczywają, a osiem trenują w specjalnych ośrodkach. Chronionych przez siebie polityków znają na wylot. Wszystkich borowików obowiązuje zakaz rozmów na temat pracy.
Samochód dla VIP-a
Od funkcjonariuszy BOR nie dowiemy się więc, co w wolnym czasie robi premier Marcinkiewicz ani o co się kłóci para prezydencka, choć Jolanta Kwaśniewska zapewnia, że z funkcjonariuszami BOR spędza więcej czasu niż z mężem. - Większość polityków traktuje swoją ochronę jak dozorców i lokajów chodzących po zakupy - mówi osoba znająca BOR.
Najważniejsi ludzie w państwie są chronieni 24 godziny na dobę, ale w różnym stopniu. "VIP-y drugiej kategorii", a więc wicepremierzy, marszałkowie, szefowie MSZ i MSW, premierzy do pół roku po zakończeniu urzędowania, mają do dyspozycji jedynie ochroniarza pełniącego zwykle funkcję kierowcy i specjalny samochód.
Do pierwszej kategorii należy prezydent i premier. Każdemu z nich przysługuje ochrona złożona z kilkunastu osób (prezydentowi liczniejsza niż premierowi), trzy albo cztery samochody, helikopter i samolot. Samochody robione są na specjalne zamówienie, każdy kosztuje około pół miliona euro. Są całkowicie opancerzone, dzięki czemu można przeżyć pożar na zewnątrz (w środku włącza się wtedy specjalny obieg świeżego powietrza), ostrzelanie, wybuch bomby, uderzenie jednego granatu. Taki samochód ma silnik o mocy 400 koni mechanicznych, waży trzy tony i jeździ średnio pięć lat (potem dziedziczą go urzędnicy niższego szczebla). Na całym świecie głowy państw jeżdżą przeważnie bmw lub cadillacami. Wałęsa jeździł samochodem trasco - VIP-owską odmianą mercedesa, Kwaśniewski przesiadł się do bmw. Podobno najbardziej żałuje, że sam nie może go prowadzić - prezydent i premier mają w myśl ustawy "całkowity zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych".
Nie wolno im nawet samodzielnie otworzyć drzwi. - Gdy byłem premierem, o to toczyły się największe spory z borowikami - zdradza Józef Oleksy. - Na początku nie mogłem się przyzwyczaić, że to oni decydują, kiedy mogę wyjść z samochodu, bo najpierw sprawdzają, czy teren jest bezpieczny.
Strefa zero ma być czysta
Gdy polityk siedzi w gabinecie, borowik czuwa pod drzwiami. Gdy wyjeżdża, ochroniarz nie odstępuje go na krok. Każde miejsce, w którym ma się pojawić, jest dokładnie sprawdzane. Ostatnią wizytę Kaczyńskiego w Lublinie poprzedził paraliż centrum miasta. Borowiki sprawdzały wszystkie obiekty, które miał odwiedzić elekt, wszystkie bramy, klatki schodowe i kosze na śmieci na trasie spaceru (ostatecznie spacer się nie odbył, a na obiad Kaczyński podjechał samochodem).
Przy ochronie VIP-ów pierwszej kategorii ważne jest, aby "strefa zero była czysta", czyli aby w ich najbliższym otoczeniu nikt nie mógł zagrozić ich bezpieczeństwu. W 1999 roku, gdy Kwaśniewski z prezydentem Litwy Valdasem Adamkusem wybrali się na pokaz bitwy pod Grunwaldem, funkcjonariusze BOR kazali wszystkim uczestnikom będącym w strefie zero oddać broń. Prowadzenie bitwy w tych warunkach było nieco utrudnione, co wywołało protesty. Zamieniły się one w śmiech, gdy krótko przed rozpoczęciem uroczystości jeden ze średniowiecznych wojów oddał strzał próbny. Borowiki jak na filmie rzuciły się w obronie przybyłych już prezydentów. - To rutynowe działanie, nie ma się z czego śmiać - mówi jeden z funkcjonariuszy BOR obecny wtedy na miejscu zdarzenia.
Kwatera w piwnicy
Ochroniarze zdają sobie sprawę, że ich nieustanna obecność może być dla VIP-a męcząca. Dlatego starają się być niewidoczni i dawać podopiecznym jak najwięcej swobody. Gdy premier Marek Belka szedł do kina, sąsiednie rzędy obsadzali zazwyczaj rośli i groźnie wyglądający faceci obładowani dla niepoznaki torbami popcornu. Kwaśniewskiemu na początku pierwszej kadencji zdarzało się pójść na piechotę do odległej o ponad kilometr Pizza Hut. - Ważne jest, żeby trasę takiej wycieczki ustalać w ostatniej chwili, bo wtedy nie dowie się o niej nikt niepowołany - uśmiecha się Dziewulski.
Całkowitą ochroną objęte są mieszkania prezydenta i premiera, nawet jeśli gospodarz przeprowadził się do urzędowej siedziby. - Na szczęście mieszkania Kwaśniewskiego, Millera i moje są w jednym bloku, więc BOR mógł upiec kilka pieczeni przy jednym ogniu - uśmiecha się Oleksy.
Obecnie oprócz wilanowskiego mieszkania prezydenta Kwaśniewskiego ochrona obejmuje także mieszkanie premiera Marcinkiewicza w Gorzowie Wielkopolskim. Główna kwatera gorzowskich delegatów BOR znajduje się w piwnicy bloku. Przed każdymi drzwiami zamontowana jest kamera, wszyscy sąsiedzi są dokładnie sprawdzani, a ich goście legitymowani i odstawiani pod konkretne drzwi.
Wolność w Chinach
Podczas zagranicznych wizyt VIP-ów ochrona jest podwójna. Przyjeżdżają z własną ekipą bodyguardów, a goszczący kraj ze swej strony zapewnia im bezpieczeństwo. - Jak przyjeżdżał Bush czy Clinton, największy problem był z ludźmi z Secret Service. Zamiast współpracować z borowikami, strasznie się panoszyli, a naszych traktowali jak harcerzy ze służby porządkowej, choć teraz Polacy właściwie nie ustępują Amerykanom - opowiada osoba z otoczenia prezydenta.
Podwójnej kontroli nie wytrzymał kiedyś Józef Oleksy. - Doszło do tego, że jedyny raz poczułem się naprawdę wolny w Chinach, choć tylko przez pół godziny - uśmiecha się były premier. Podczas wizyty w Pekinie udało mu się wymknąć ukradkiem z hotelu. Nie zorientował się ani ochroniarz polski, ani chiński, bo akurat obaj patrzyli w okno. Premier bez przeszkód dotarł do hotelowego garażu, gdzie czekali na niego znajomi. - W polskiej ambasadzie zapanowało zamieszanie, chińska bezpieka była zdezorientowana, ale ja nie żałowałem - wspomina Oleksy z satysfakcją.
Plotki o sutannach
- Kiedyś ich zapytałem, po co właściwie są, a oni na to: ,Żeby za pana umierać!". Ale nie wiem, co by się stało, jakby przyszło co do czego - narzeka Oleksy. Gdy pojechał z oficjalną wizytą na Jasną Górę, przeor klasztoru zaprosił go do kaplicy. Oleksy wszedł akurat w chwili, gdy wszyscy klęczeli. - Cóż było robić, też klęknąłem - opowiada. - A wtedy pojawiła się telewizja i zaczęli mnie kręcić! Popatrzyłem na moją ochronę i już wiedziałem, że nie mogę na nich liczyć, bo zamiast interweniować, klęczeli za mną. I wylądowałem na czołówkach wszystkich dzienników!
Przepisy mówią bowiem, że funkcjonariusze BOR nie uczestniczą w żadnych uroczystościach. - Choć wiem, że ochrona papieża była dla nich dużym przeżyciem, to nie klękali nawet podczas mszy świętej - mówi biskup Kazimierz Nycz, organizator ostatnich pielgrzymek Jana Pawła II. Zapewnia przy tym, że przebieranie się borowików w sutanny to tylko legendy. - Podczas wszystkich pielgrzymek, które pamiętam, było spokojnie. Tylko raz, w 1999 roku, pojawiła się pogłoska, że jakiś podejrzany osobnik przekroczył naszą południową granicę i chciał zabić papieża, ale sprawa była na tyle niejasna, że dowiedzieliśmy się o niej z prasy - uśmiecha się biskup Nycz.
Ochroniarze milczą, więc nie sposób się dowiedzieć, na ile ich praca rzeczywiście jest potrzebna. O próbach zamachów na polskich dygnitarzy można tylko spekulować. Borowiki chwalą się, że odkąd istnieją, czyli od 1924 roku, nie zginął żaden chroniony przez nich VIP. Często o udaremnionych akcjach nie wiedzą nawet sami politycy. Czy w końcu któryś z byłych funkcjonariuszy BOR się złamie i zacznie pisać pamiętniki?"