Czy jest na forum ktoś, kto mógłby podzielić się doświadczeniem w poszukiwaniu pracy w biotechnologii zagranicą i podpowiedzieć, jak się za to najlepiej zabrać, jakie państwa rozważać oraz jakich zarobków się spodziewać?
Nie wiem, co mnie bardziej smuci, Twoja odpowiedź czy morda typa w awatarze :) Zestaw taki, że pasowałoby, żeby to były nawet jego słowa. Taki pesymista, który kocha zapowiadać innym, że tak samo muszą przegrać życie. (no offence)
Hooy jednak z takimi odpowiedziami. Może jednak pojawi się ktoś z czymś użytecznym do powiedzenia.
Zmieniony przez - Lynn66666 w dniu 2014-06-24 00:56:50
_______________________________
"Uwielbiam ten reżim treningowy i dietetyczny,
gdy ciało się zmienia podczas przygotowań do zawodów."
Przecież to chyba każdy wie, że angielski musi być bardzo dobry, żeby pracować w labie w tej profesji za granicą. Może ten kolega, co ma tytuł mgr, a pracuje w UK jako kierowca ma język na takim poziomie: