Witam.
Widać, że pomimo moich poprzednich doświadczeń z dziewczynami nadal nie potrafię zapanować nad sytuacją a baba przeistoczy swoją winę na jej korzyść.
O czym chce napisać ..
Ad rem, jak już napisałem w nazwie tematu chodzi o brak inicjatywy ze strony dziewczyny. Ostatnim czasem moja dziewczyna poczuła chyba się za bardzo pewna tego, że jej nie zostawię i postanowiła nie starać się. Nie czuję już od niej tego uczucia "zależenia jej na mnie" Kiedy chcę o tym porozmawiać wbić jej to do głowy to ona uważa, że nie ma żadnego problemu i żebym się uspokoił. Przez jej zachowanie czuję się jak chłopiec do przytulenia. Kurva niedorzeczne to jest żebym dziewczyna sobie mnie ustawiła. Sęk w tym, iż wie że jej nie zostawię i będę latał jej koło dupy jak pies za suką. Próbowałem formy "olewania" ale te cholerne babsko ma taki charakter, którego nie w sposób jest ruszyć bądź dotrzeć do niej. Na dodatek tego wszystkiego karze mi mówić wszystko co mi siedzi na sercu żeby nie musiała z własnych domysłów szukać moich problemów a gdy teraz coś mnie boli to uważa, że nie ma żadnego problemu. I o h00j tu chodzi? Jak jej wytłumaczyć, że chciałbym poczuć się tak jak kiedyś.. czuć, że nadal jej zależy? Jesteśmy w miarę długo ze sobą (drugi raz w tej samej rzece ) Dziewczyna bliska 19stki a na dodatek 7/8miesięcy beż żadnej kłótni.
chodzi o to, ze pussy jestes i tyle
_______________________________
A real friend isn't someone you use once and then throw away.
A real friend is someone you can use over and over again.
Taa tu same koxy i Don Juan'y Skoro tak to niech ktoś mi podpowie, młodszemu chłopakowi jak z taką postąpić? Będę z nią dziś rozmawiać na ten temat i szlag mnie trafi jak nie wpoję jej tego do łba Nie potrzebuję jakiś el0 opisików na gg od niej itp, bo nie potrzebuję by inni widzieli jak to się "kochamy" .. tylko żebym ja mógł to odczuć w własnym zakresie.
jak ty chcesz rozmawiac, to ja nie jestem w stanie nic poradzic
niestety z babami nie idzie grac w otwarte karty, bo wtedy przej.ebiesz szybko.
jezeli sie ograniczasz tylko do jednego, ze ona jest twoim jedynym celem, no to nie dziwie sie, ze tak wlasnie sie dzieje.
trzeba miec jakies inne alternatywy, sport, pasje itd.
jak kombinuje, wtedy odsuwasz ja na bok, korzystajac z innych przyjemnosci zycia i tyle.
na sile i tak nic nie ugrasz. wiec na chvj sie bawic w ten sposob.
Zmieniony przez - highpriest w dniu 2008-01-26 11:30:22
_______________________________
A real friend isn't someone you use once and then throw away.
A real friend is someone you can use over and over again.
yup, masz nie być pussy; nie bój się ryknąć od czasu do czasu, a nawet częściej, że co ci się nie podoba. A wierzę, że wiele rzeczy ci się nie podoba.
A następnym razem gdy traktuje ciebie jak chłopczyka to też warknij jak pies, ryknij jak lew do lwicy, napręż muły jak bocian pięty. Wtedy jej twardo powiedz
Musisz sobie uzmysłowić pewien złoty cytat "Dla kobiet najatrakcyjniejszy jest ten, kto potrafi się bez nich obejść." Ona musi wiedzieć, że możesz sobie po prostu pójść. Poznaj jakąś fajną dziewczyne, którą traktuj tylko jak przyjaciółkę (ale twoja dziewczyna się wkvrwi). Chodzisz chyba na spotkania męskie z kolegami? Musisz spędzać czas tylko z nią? Niech sie poczuje zagrożona, a kiedy będzie pytać co się dzieje, to rób tak jak ona - z ironią mów, że wszystko jest w porządku.
Przecież to wszystko ludzkie, a ty sie chcesz bawić w jakieś podchody. Masz nie być pussy jak to stwierdził kolega
_______________________________
"Pieprzyć to ja się chcę z tysiącem kobiet, ale kochać tylko z tobą."
[www.alterkino.org] - kino ludzi myślących
takze szanuj sie stary i niech baba zawsze czuje, ze to dla niej jest zaszczyt, ze ja ruchasz a nie na odwrot.
nie pozwol aby kawalek ci.py zaslonil ci piekno swiata.
_______________________________
A real friend isn't someone you use once and then throw away.
A real friend is someone you can use over and over again.
standard jakich mało
jak ty się starasz to po co ona ma sie starać ??
prosta rzecz
zacznij okazywać obojętność a nie zachowujesz się jak 15latek
bo tak do końca życia będziesz w jej sidłach
i nie mów jej tego że teraz to zobaczysz ja też potrafie pokazać focha
tylko zacznij to robić delikatnie
nie masz innych zajeć poza dziewczyną ??
idź spać
_______________________________
Na ulicy szczerość do koleszki się liczy !!!
ale te cholerne babsko ma taki charakter, którego nie w sposób jest ruszyć bądź dotrzeć do niej.
boże
nie ma czegoś takiego rozumiesz??
po prostu jesteś mało wytrwały
zacznij chodzić na imprezy z jakimiś dupami i stwierdzaj że to koleżanki i nic złego nie robisz (jeżeli ją to w ogole denerwuje)
i nie spowiadaj jej sie ze wszystkiego, a jak CIę o to poprosi to mów że nie ma o czym gadać <yes> bo wszystko jest ok
_______________________________
Na ulicy szczerość do koleszki się liczy !!!
Kurva takich odpowiedzi mi trzeba
Zajęć mam pełno chociażby, to że chodzę regularnie na siłownię czy też wychodzę z kumplami na piwo.
W tym rzecz, że ona za bardzo mi ufa i wierzy że nic nie zrobie. Nie czuję od niej nawet krzty zazdrości Nawet gdy specjalnie ją denerwuję mówiąc jak to dobrze bawiłem się ze znajomymi na jakiejś klasowej imprezie to ona na to kładzie lache.
Nie jestem typem jakiegoś pantoflarza do ostatniego czasu potrafiłem nad nią zapanować
W tym rzecz, że ona za bardzo mi ufa i wierzy że nic nie zrobie. Nie czuję od niej nawet krzty zazdrości Nawet gdy specjalnie ją denerwuję mówiąc jak to dobrze bawiłem się ze znajomymi na jakiejś klasowej imprezie to ona na to kładzie lache.
Fajną masz dziewuche (tj. standard) Poznała się na tobie. Tak jak maciuś powiedział, musisz powoli... bo nagłą zmianę ona zleje. W końcu ona chce być z tobą, ale powoli możesz się jej zacząć nudzić, jak przestaniesz być dla niej podniecającym wyzwaniem. I za pare dni założysz temat "Ku*** zdradziła mnie!".
dość późno zakładasz temat ale do roboty, czasu masz sporo
aha, i w walentynki nawet nie myśl, żeby coś jej kupować, czy organizować
_______________________________
"Pieprzyć to ja się chcę z tysiącem kobiet, ale kochać tylko z tobą."
[www.alterkino.org] - kino ludzi myślących