no to pytanie do panow, za iles tam lat przyłapujecie, swoja powiedzmy 17 letnia corke z nasieniem na twarzy robiaca loda chłopkowi... odpowiedz wasz to pewnie taka.. no to normalne ciągnij dalej suko...
hmmm... i gdzie to pytanie?
co będzie robiła moja córka w wieku 17 lat to będzie jej sprawa...
A tak poza tym to takie pytanie czysto techniczne- czyje nasienie ma na twarzy córka robiąca loda chłopakowi podanym przez Ciebie przykładzie?
wychodzi na to ze kobieta jest do zaspokajania facetów
a Twoja mineta durna kobieto?
a najbardziej wkurzaja mnie odzywki typu , no ostro mnie zerznął, przleciał mnie... w ustach kobiety..
mnie wkurza jak ktoś mówi "pieniążki" a afery z tego powodu nie robię.
nie no, bez obrazy Autorko, ale współczuję Ci rodziców, że wychowali Cię w takim ciemnogrodzie, pewnie wstawali 3 razy na noc i budzili Cię, żebyś wyjęła ręce spod kołdry i wkładali Ci do głowy, że "seks przed ślubem uprawiają tylko kvrwy, prawda"?
ogólnie to i tak pewnie prowokacja - nie wierzę w to, że nie po tekście z 17-letnią córką i spermą na twarzy, ale ***, przynajmniej pośmiać się można
_______________________________
zielony
Może i vidaL ma racje z tym lodem
Kiedys mnie o to facet zapytał to sie obraziłam..
A sex uprawiam przy włączonym swietle...
a co do tego co pisał vidaL o tych wulgarnieszych zwrotach to wg mnie mozna mowic ruchać SIE, ******lic SIE... ale nie ******lił ją , ruchał ją... bo głupio mowic ze ******li sie kogos kogo sie koche, nie?
Loda moze i bym zrobiła ale boje sie spermy
no to pytanie do panow, za iles tam lat przyłapujecie, swoja powiedzmy 17 letnia corke z nasieniem na twarzy robiaca loda chłopkowi
Powiedz tacie, że masz już 28 lat i to Twoje życie...
_______________________________
(<>)...ZAGŁĘBIE'NI...(<>)
"A bad woman is a sort of woman a man never gets tired of"
no no, bo niby bez połyku to już cos mniej "strasznego"
wydaje mi się, że problem polega na jednak braku akceptacji ciała partnera, swojego i reakcji zachodzących podczas seksu. Przy braku zaufania - jest kiepsko...
Jeżeli jestem świadoma tego co do siebie czujemy, jak mocna więź jest pomiędzy mną a partnerem za chiny ludowe nie odczuję klepnięcia w pupę przy pozycji od tyłu jako czegoś uwłaczającego...
_______________________________
[http://www.youtube.com/watch?v=ksiXn6h-gwo]
Oczywiście to, co napisałem o pożyciu małżeński, to mały błąd, bo chyba nie jesteś jeszcze mężatką.
a najbardziej wkurzaja mnie odzywki typu , no ostro mnie zerznął, przleciał mnie... w ustach kobiety..
A co Cię to obchodzi, jak to ktoś określa. Łatwiej i szybciej się mówi, że miało się za***iste rżnięcie, niż że zeszłej nocy, z moim ukochanym mężczyzną wzniosłam się na wyżyny przyjemności, bowiem podczas odbywania stosunku seksualnego z nim oboje przeżyliśmy wiele cudownych, zapierających dech w piersiach orgazmów. Czułam, wręcz niemożliwą do opisana przyjemność z tego powodu. Kultura języka to jest indywidualna sprawa. Jak ktoś woli powiedzieć, że miał super rżnięcie, to co najwyżej może to świadczyć o jego pozimie (chociaż ja bym się z tym nie zgodził), a nie o poniżaniu itd.
przyłapujecie, swoja powiedzmy 17 letnia corke z nasieniem na twarzy robiaca loda chłopkowi...
jak nasienie na twarzy to juz chyba 'po' lodzie
_______________________________
»I pamiętaj - żałuj tylko tego, czego nie zrobiłeś«
nmie dziwię się...
o spermie krążą nniezłe opowieści.
słyszałam o kobiecie która robiąc loda z połykiem zaszła w ciążę, albo że laska regularnie połykająca przytyła aż 3 kg w ciagu miesiąca...
<olaboga>
generalnie nie rozumiem Twoich obaw.
Ale ok, jeśli się tak boisz to przeca nie musi ona lądowac w Twojej buzi.
BTW bidny chłop
_______________________________
[http://www.youtube.com/watch?v=ksiXn6h-gwo]
Boisz się spermy? to dokończ ręką, a bądź pewna, że Twój facet "nawet" takie coś doceni.
poza tym za daleko się posuwasz, rzadko zdarza się, żeby ktoś mówił "p.i.e.r.d.o.l.i.l.i.ś.m.y się wczoraj"
_______________________________
Ja pierdziu
Sperma, to nie kwas. Nic Ci nie zrobi. Poza tym podobno poprawia kobietom humor.
I w ogóle to uważam tak jak Miareczka napisała. Nikt raczej do swojego partnera nie zwraca się w sposób wulgarny. Ale w seksie pewne rzeczy są dopuszczalne. I przynajmniej dla mnie nie ma nic złego w tym jak powie się do panny, że miałbym ochotę ją tu i teraz zerżnąć, czy coś w tym stylu. I nie ma tutaj braku miłości. Są pewne granice. I pewnie też niewielu facetów mówi do swojej panny, bierze tego chvja kurvo do ryja i ciągnij, aż padniesz, a potem Cię będę jeszcze ***.ać w dupsko, aż Ci gwint zerwę. Na koniec masz mi jeszcze obciągnąć z połykiem, tak że moje jaja będą Ci oczy wybijać, bo jak nie to Cię zaj,ebię głupia dziwko. To jest przegięcie, ale trochę perwersji nikomu jeszcze nie zaszkodziło.