Witam, zwracam sie do forumowej gawiedzi z poniższym zagadnieniem:
Poznałem na imprezie dziewczyne, trochę pogadałem itp ale nic szczególnego, odezwałem się jakoś później na FB bardziej z nudów ale rozmowa fajne sie kleiła, i laska z czasem pisała do mnie coraz więcej, rozpocznała rozmowy sugerowała spotkanie itp
rozmowy nie miały raczej charakteru koleżanka-kolega tylko wskazywały na to, że może będzie coś więcej.
No i finalnie spotkałem się z nią pare dni temu, było spoko, pogadaliśmy, dała sie pocałować pare razy (wcześniej gadała,że całuję się tylko z chłopakiem a nie kolegami- typowe piehdolenie )
i na koniec dostałem info, że sie kolegujemy i żeby nie robic sobie nadziei xD
i co do tego punktu mam parę teorii:
-powiedziała dokładnie to co miała na myśli
-nie chce wyjść na łatwą i sobie pogrywa, myśli, że bede z nią latał
-szukała po postu kogoś kto otocz ją uwagą,żeby zaspokoić żeńskie ego
Zaznaczam,że większość propozcji spotkan itp wchodzila z jej strony, podobnie z romowami itp
Jak postępować w następującej sytuacji, zaznaczam, że koleżanki nie szukam i nie potrzebuje
Pewnie się kiepsko całujesz i jechało Ci z japy i nie poczuła sterczącego naganiacza na swoim ciele, więc stwierdziła, że fleja i amator to go pogonię i wrócę do domu, do tate, który całuje najlepiej i od razu jest gotów na akcję - nie widzę innego sensownego wyjaśnienia tej sprawy
_______________________________
Szlachta nie pracuje.
Zmieniony przez - arch1ebald w dniu 2017-05-29 18:25:52
_______________________________
"A riczer to jest riczer. To osoba dażona na magazynie dużym szacunkiem."