Poznalem w osttanie wakacje dziewczyne.
Na dyskotece. ja 19 lat ona 18
Spedzilismy potem ze soba super 2 tygodnie.
Ona nie jest z Polski tylko zza zachodniej granicy.
Potem ja pojechalem do niej na 2 tygodnie.
Potem ona do mnie na 2 tygodnie.
Potem ja do niej znow dwa razy po prawie 2 tygdnie.
Ostatnio sie widzielismy 2 tygodnie temu
A mamy widziec za tydzien.
Niewazne
Problem mam taki
Ze ona sporo imprezuje
Chodzi po dyskotekach
BAwi sie
Nie dala mi nigdy powodu ze mnie zdradzial czy cos
Przez te kilka miesiecy czuje ze naprawde jej zalezy - wynika to z roznych sytuacji.
Ale nie radze sobie z tym ze ona lata po tych imprezach
Sami wiemy co tam sie dzieje
Nie daje mi powodow zeby jej nie ufac ale jakos nauczyony doswiadczeniami z poprzednimi dupami to mam mieszane uczucia
I nie chce byc dymany w kakao.
Jak pomysle ze ona tam odpicowana to łokurva
A jest naprawde fajna.
Umie sie przymilac do ludzi itp itd
Ja jestem taki ze ostatnio nie bardzo chodze na imprezy
Miedzy innymi dlatego ze wiem ze pojade, nachlam sie i pojde w dluga - czego nie chce
Dlatego ona ma komfort psychiczny ze w zasadzie nie pojde na bok.
Ale mam plan zeby ja troche wkurzyc
i
powiedziec ze sobie z tym nei radze ze ona tam sama chodzi itd
i powiedziec ze zeby ja zrozumiec i w ogole
sam zaczne korzystac z okazji i jezdzic do klubow znow
niech poczuje oddech na plecach
myslicie ze jak jej powiem cos takiego: "Musze Ci sie do czegos przyznac. Nie radze sobie z zazdroscia. Mimo ze tego nie okazuje to mnie to denerwuje ze jestes gdzies tam na dyskotekach sama beze mnie i choc ufam Ci to po prostu psychicznie sobie z tym nie radze. Musialem Ci to powiedziec bo siedzi to we mnie juz i nie daje spokoju. Zeby Cie zrozumiec i w ogole sam zaczne lazic po dyskotekach to moze sie uspokoje. Bo boje sie ze ktoregos dnia ci powiem cos przykrego albo zrobie awanture za nic. A nie zaslugujesz. To przeciez tylko moj problem."
Chyba jej tym nie uraze a ona sie zdenerwuje i powie
a) "jak Cie to denerwuje to ja nei bede chodzila bo Cie mega kocham" ( powie tak bo bedzie sie bala ze ja zaczne chodzic )
b) "nie masz sie czym martwic. NAPRAWDE! dla mnei nie ma problemu, jak to Ci pomoze to chodz sobie" (chodz mysli: najchetniej bym go zastrzelila, nei chce zeby nigdzie sie lajdaczyl ale nie moge mu pokazac ze sie boje itp itd)
c) "jestes malym ****kiem i mi nie ufasz wiec spieprzaj dziadu" (mysli ze zaczne ja przepraszac ale ja powiem ze przeciez ja ja o nic nie oskarzam i niech sie buja)
dobry plan?
Jescze nie wiem co chce tym uzyskac ale chyba najbardziej to to ze powie: "Tak bede siedziala w domu i czekala az zadzwonisz"
egoistycznie troche ale co
po prostu nie daje rady
Zmieniony przez - maximus_pl w dniu 2009-02-14 09:48:19
co to za zwiazek na odleglosc. Skad mozesz wiedziec co ona tam robi nawet jak powie ze siedzi w domu to co kazesz jej na kamerze siedziec i gadac z Toba? Poprostu sam idz sie rozerwij i nikomu o tym nie opowiadaj a jak nie chcesz to przynajmniej wyluzuj bo to tylko strata nerwow. Osobiscie uwazam ze zdradzila Cie juz i to nie raz jezeli jest atrakcyjna i do tego imprezowiczka. Albo chcesz sie spinac i rozkminiac nocami ten temat albo ostygnij i bedziesz mial fajna laske na spedzenie wolnego czasu.
Nie przyznawaj się, że jesteś zazdrosny, bo nic z tego dobrego nie wyjdzie. Musiałbyś trafić na naprawdę porządna laskę, żeby ona tego nie wykorzystała przeciwko Tobie.
Na Twoim miejscu bym powiedział jej, że skoro jest w związku to ma ograniczyć imprezowanie bo ty się nie czujesz z tym komfortowo i tyle.
mozesz spodziewac sie odpowiedzi a lub b, c raczej wykluczam, ale gdyby tak sie zdarzylo to znaczy, ze jednak jej nie zalezalo
zapytaj po prostu, bo co masz siedziec i sie denerwowac, tak ci przynajmniej ulzy jak z nia pogadasz
mysle, ze wszystko bedzie dopsz i zycze powodzenia
_______________________________
tunczyk :D
Jak dają dupy to bierz. Jak wkur.wiają to goń.
Jak biją to spie.rdalaj.
cześć
Zmieniony przez - Tudor w dniu 2009-02-14 11:05:41
_______________________________
"bo żyć ma prawo każdy, każdy ma prawo dotknąć pogardy własnym sumieniem"
Brzydki, zły i szczery
nic nie mow, po prostu zacznij chodzic na te imprezy.
zadne rozmowy, zadne. inaczej zj.ebiesz wszystko.
i nawet nie probuj wspominac o tym, ze jestes zazdrosny, obroci to przeciwko tobie.
nie tak to sie rozgrywa
_______________________________
A real friend isn't someone you use once and then throw away.
A real friend is someone you can use over and over again.
Jak cie wkur... to najpierw jje powiedz co Ci leży na sercu, a jesli reakcja nie pokryje sie z Twoimi oczekiwaniami, to olej sprawe. Nie rozumiem po co ludzie męczą się, kombinują, zamiast porozmawiać. Jesli Twojje panny nie stac na szczera rozmowe, to pier..l to bo z każdym dniem bedzie gorzej. Jesli Cie kocha powinna to zrozumieć, jesli nie to bedzie zdziwiona o co Ci biega.
_______________________________
Jeszcze mi tu niegrzeczny żółwik potrzebny
Nie radze sobie z zazdroscia. Mimo ze tego nie okazuje to mnie to denerwuje ze jestes gdzies tam na dyskotekach sama beze mnie i choc ufam Ci to po prostu psychicznie sobie z tym nie radze.
ooo stary, niech Cię ręka boska broni
Ktoś już wcześniej napisał, że może to wykorzystać. W razie czego będzie wiedziała jak Cię w****ić. Na przykład po kłótni: ''chcę mu zrobić na złość - no to idę na imprezę. I specjalnie nie odbieram telefonów''
Generalnie imprezowiczkę bym Ci odradzał no ale jeżeli się uparłeś to musisz wyegzekwować to w inny sposób. Nie mów otwarcie, że Cię to w****ia bo wtedy to Ty wyjdziesz na tego złego. Zarzuci Tobie, że jej nie ufasz bla bla bla - życie
Kup jej obrożę, będą wiedzieć, że Twoja
_______________________________
- Wodzu! Jesteśmy otoczeni!
- Świetnie, możemy atakować w każdym kierunku