NO wiec tak my to robimy.Kupujesz sloik ogorkow (i je np zjadasz bo ci potrzebne nie sa).do tego herbata nie w torebkach,zwyczajna sypana,walisz opakowanie tak z pol sloika herbaty i zalewasz wrzatkiem zakrecamy i czekasz z 5 minut. potem do kubeczkow i chlup pijemy. potem dolewka i tak w kolko. nie jest to smaczne ale cukru mozna dodac. najwazniejsze jest przepic pierwsza zamule potem nic ino sie bawic. dobrze sie laczy z alkoholem szczegolnie z wodka. kapa z zasnieciem jest,filmow nie polecam ogladac,muze jakas zapuscic ok. jak ktos sprobuje zagwizdac na czaju i mu sie uda niech da znac:P pzdr
w sumie moglby to byc rownie dobrze sloik po kapuscie ew. buraczkach ale to klimatu nie ma. a i nie kazdy tak sama kapuste przekasic lubi a ogorka owszem,elegancko.a do buraczkow to jakis kotlecik ziemniaki i zamiast czaj parzyc to sie okazuje ze obiad wlasnie robisz.potem pozmywac,posiedziec pozno sie zrobi kolega leciec musi bo on swoje sprawy ma i lipa. a tak sam sloik to nie chyba nie chce.