Te testy mają jedną zasadniczą wadę-wystarczy wybierać ciągle "raczej tak" i zawsze wychodzi odpowiedź twierdząca na postawione na początku pytanie. W ogóle strasznie przewidywalne są te testy, więc wyniki takie średnio-miarodajne, bo ja np. mam chyba za dużo punktów
Zmieniony przez - Pan Śmierć w dniu 2007-10-17 17:06:43
_______________________________
AD ANCALES, PLEBES!!!! EGO SUM BARON!!!
Veni, Vidi, Banni!%-)
Mafia znających łacinę%-)Baron wszystkich działów%-)
Rada Jedenastu i Inso 2009
Liczba uzyskanych przez Ciebie punktów: 50
Bardzo lubisz występować w roli uwodziciela. Autentyczną przyjemność sprawia Ci obserwowanie reakcji kobiet na Twoje zachowania. Lubisz, gdy się rumienią, zaczynają poprawiać fryzurę, mimochodem zerkać do lustra i widać po nich, że pięknieją na skutek Twoich słów i gestów. To zachęca Cię do śmielszych kroków w ich kierunku. Właściwie nie masz żadnych problemów ze znalezieniem partnerki, ale nie zawsze jest to osoba, która spełnia Twoje oczekiwania. W takiej sytuacji próbujesz delikatnie się wycofać w taki sposób, by nie ranić jej uczuć. Nie zawsze to się jednak udaje i możesz wielokrotnie spotkać się z wyrzutami, że swoim zachowaniem zbyt wiele obiecywałeś, a nie dotrzymałeś słowa. Jest to dla Ciebie trudne do przyjęcia, gdyż zdecydowanie wolisz, gdy kobiety się Tobą zachwycają, podziwiają Cię i zabiegają o Twoje względy. Można przypuszczać, że gdzieś w głębi duszy jesteś nieśmiały wobec kobiet, a niekiedy nawet obawiasz się ich, że mogłyby ograniczyć Twoją osobistą wolność. Poprzez uwodzenie zyskujesz poczucie kontroli i władzy nad kobietami. W takiej sytuacji Ty dyktujesz reguły gry. Czasem jednak tracisz czujność i zdarzyć się może, że kobieta zaczyna ustalać warunki, na jakich ma się opiera Wasz związek. Twoje uwodzicielskie zachowania przestają na niej robić już takie wrażenie jak na początku i zaczyna się coraz bardziej stanowczo domagać dowodów Twojego głębszego zaangażowania. Jest to dla Ciebie kłopotliwa sytuacja, jeśli oczywiście masz do czynienia nie z tą kobietą, którą sobie wymarzyłeś. Wtedy odczuwając dotkliwie nastawanie na Twoją osobistą wolność, znikasz na długo, choć czasem dręczą Cię wyrzuty sumienia, bo nie lubisz w tak nieelegancki sposób załatwiać spraw osobistych. Żeby nie doszło do takich komplikacji, musiałbyś czasem zrezygnować z uwodzenia, by nie rozbudzać niepotrzebnie nadziei u kobiet, które tak naprawdę Cię nie interesują jako ewentualne partnerki życiowe.
Liczba uzyskanych przez Ciebie punktów: 45
Bardzo lubisz występować w roli uwodziciela. Autentyczną przyjemność sprawia Ci obserwowanie reakcji kobiet na Twoje zachowania. Lubisz, gdy się rumienią, zaczynają poprawiać fryzurę, mimochodem zerkać do lustra i widać po nich, że pięknieją na skutek Twoich słów i gestów. To zachęca Cię do śmielszych kroków w ich kierunku. Właściwie nie masz żadnych problemów ze znalezieniem partnerki, ale nie zawsze jest to osoba, która spełnia Twoje oczekiwania. W takiej sytuacji próbujesz delikatnie się wycofać w taki sposób, by nie ranić jej uczuć. Nie zawsze to się jednak udaje i możesz wielokrotnie spotkać się z wyrzutami, że swoim zachowaniem zbyt wiele obiecywałeś, a nie dotrzymałeś słowa. Jest to dla Ciebie trudne do przyjęcia, gdyż zdecydowanie wolisz, gdy kobiety się Tobą zachwycają, podziwiają Cię i zabiegają o Twoje względy. Można przypuszczać, że gdzieś w głębi duszy jesteś nieśmiały wobec kobiet, a niekiedy nawet obawiasz się ich, że mogłyby ograniczyć Twoją osobistą wolność. Poprzez uwodzenie zyskujesz poczucie kontroli i władzy nad kobietami. W takiej sytuacji Ty dyktujesz reguły gry. Czasem jednak tracisz czujność i zdarzyć się może, że kobieta zaczyna ustalać warunki, na jakich ma się opiera Wasz związek. Twoje uwodzicielskie zachowania przestają na niej robić już takie wrażenie jak na początku i zaczyna się coraz bardziej stanowczo domagać dowodów Twojego głębszego zaangażowania. Jest to dla Ciebie kłopotliwa sytuacja, jeśli oczywiście masz do czynienia nie z tą kobietą, którą sobie wymarzyłeś. Wtedy odczuwając dotkliwie nastawanie na Twoją osobistą wolność, znikasz na długo, choć czasem dręczą Cię wyrzuty sumienia, bo nie lubisz w tak nieelegancki sposób załatwiać spraw osobistych. Żeby nie doszło do takich komplikacji, musiałbyś czasem zrezygnować z uwodzenia, by nie rozbudzać niepotrzebnie nadziei u kobiet, które tak naprawdę Cię nie interesują jako ewentualne partnerki życiowe.
_______________________________
Co ciebie nie zabije to ciebie wzmocni!!
Bardzo lubisz występować w roli uwodziciela. Autentyczną przyjemność sprawia Ci obserwowanie reakcji kobiet na Twoje zachowania. Lubisz, gdy się rumienią, zaczynają poprawiać fryzurę, mimochodem zerkać do lustra i widać po nich, że pięknieją na skutek Twoich słów i gestów. To zachęca Cię do śmielszych kroków w ich kierunku. Właściwie nie masz żadnych problemów ze znalezieniem partnerki, ale nie zawsze jest to osoba, która spełnia Twoje oczekiwania. W takiej sytuacji próbujesz delikatnie się wycofać w taki sposób, by nie ranić jej uczuć. Nie zawsze to się jednak udaje i możesz wielokrotnie spotkać się z wyrzutami, że swoim zachowaniem zbyt wiele obiecywałeś, a nie dotrzymałeś słowa. Jest to dla Ciebie trudne do przyjęcia, gdyż zdecydowanie wolisz, gdy kobiety się Tobą zachwycają, podziwiają Cię i zabiegają o Twoje względy. Można przypuszczać, że gdzieś w głębi duszy jesteś nieśmiały wobec kobiet, a niekiedy nawet obawiasz się ich, że mogłyby ograniczyć Twoją osobistą wolność. Poprzez uwodzenie zyskujesz poczucie kontroli i władzy nad kobietami. W takiej sytuacji Ty dyktujesz reguły gry. Czasem jednak tracisz czujność i zdarzyć się może, że kobieta zaczyna ustalać warunki, na jakich ma się opiera Wasz związek. Twoje uwodzicielskie zachowania przestają na niej robić już takie wrażenie jak na początku i zaczyna się coraz bardziej stanowczo domagać dowodów Twojego głębszego zaangażowania. Jest to dla Ciebie kłopotliwa sytuacja, jeśli oczywiście masz do czynienia nie z tą kobietą, którą sobie wymarzyłeś. Wtedy odczuwając dotkliwie nastawanie na Twoją osobistą wolność, znikasz na długo, choć czasem dręczą Cię wyrzuty sumienia, bo nie lubisz w tak nieelegancki sposób załatwiać spraw osobistych. Żeby nie doszło do takich komplikacji, musiałbyś czasem zrezygnować z uwodzenia, by nie rozbudzać niepotrzebnie nadziei u kobiet, które tak naprawdę Cię nie interesują jako ewentualne partnerki życiowe.
Mało
Zmieniony przez - Don quixet w dniu 2007-10-17 20:17:28
Sprawdzanie swoich umiejętności w tego typu kwestii przez Internet , to jak podbudowywanie swojego ego zdobywając rekordy puntkowe w grach erotycznych.
Ewentualnie jak wydawanie prawa jazdy na podstawie czasów w Colin Mcrae Rally.
_______________________________
zielony