Cześć wszystkim,
jako że jesteście merytorycznie pomocni chciałem zasięgnąć porady w temacie.
U mnie w firmie odkąd pracuje mam niepłatne powroty z delegacji.
W praktyce to oznacza, że załóżmy jest piątek, moja dniówka kończy się o 15 (mam godziny pracy od 7:00 do 15:00), tj schodzę o tej godzinie z budowy, wsiadam w samochód i załóżmy odstawiam go na firmie o godzinie 23. I ten czas od 15 do 23 nie jest mi płacony.
Do tego momentu liczyliśmy sobie te godziny, i mogliśmy je odebrać na zasadzie, że siedzę na firmie, nie ma co robić i sobie wychodzę wcześniej do domu. Obecnie mam sobie odpisywać wypracowane nadgodziny, jeszcze w dodatku 1:1, czyli lepiej płatną nadgodzinę muszę zamieniać na zwykłą godzinę mojej pracy jak chce wyjść szybciej do domu.
Dodam, że w umowie mam zadaniowy czas pracy, jeśli to coś zmienia.
Także prośba o naświetlenie mi sytuacji- bo jadąc wykonuje nadal pracę kierowcy, a nikt mi za to nie płaci.
______________________________
Chłopaczki z Polkowic już Pojechali
Wracasz 8 godzin? A już miałem zaproponować: Złaź z budowy, tak aby oddać samochód o 15:00. W sumie to jadąc firmowym samochodem jesteś ciągle w pracy. Ale niech się ktoś z prawniczym doświadczeniem wypowie.
_______________________________
Lepsze jest wrogiem dobrego!
Kościół NIE jest po to by pomagać biednym - jest po to aby pomagać w ich zbawieniu!