Autor |
"Czy wierzycie w Boga?" |
|
intimagaja
|
|
|
|
Andr2ej
|
|
intimagaja napisał:
"niech ci co wie rz ą w B oga podadzą chociaż jeden konkretny dowód i rozmowa bedzie krótka"
Ale o jaki dowód Ci chodzi ?????????? Może taki nius :
Bóg wylądował wczoraj na ziemi , wszczy mogli do dotknąć i zadać pytania. Po konferencji prasowej i sesji zdjęciowej odleciał z powrotem do nieba.
Taki dowód by Ci odpowiadał czy potrzebujesz przeprowadać jakiś doświadczenia i dowody by się upewnić o autentyczności.
_______________________________
Bóg jest miłością
Jeżeli zło jest nienapiętnowane - rozzuchwala się. |
 |
|
|
shreeve
|
|
Jak dla mnie to taki dowód w zupełności by wystarczyl :]
SOGas dla Ciebie Andr2ej za wspaniały pomysł... teraz... czekam na jego realizację...
Wracam w niedzielę :(
_______________________________
Żeby coś zrozumieć, trzeba to przeżyć. |
 |
|
|
intimagaja
|
|
taki dowód to bomba ale kazdy wie ze tak nigdy nie bedzie. za długo czekamy by sie w koncu pojawił.a on sie nie pojawia. i chodzi mi o mniej wstrzasajacy dowód jaki kolwiek byle by był.
|
 |
|
|
Andr2ej
|
|
shreeve napisał:
Jak dla mnie to taki dowód w zupełności by wystarczyl ....teraz... czekam na jego realizację...
intimagaja napisał:
taki dowód to bomba ale kazdy wie ze tak nigdy nie bedzie. za długo czekamy by sie w koncu pojawił.a on sie nie pojawia.
Tylko że Bóg już był na ziemi. Przyszedł do nas w roku zerowym. Wszyscy modli go dotknąć i zadać pytania. Jezus chodził po ziemi i nauczał. Kazanie na górze i rozmowy w synagogach to takie konferencje dla wszystkich. Niestety ludzie nie potrafili dostrzec w Nim Boga. Szydzili z Niego, opluwali Go, ubiczowali i ukrzyżowali. Człowiek zabił Boga. Ale On zmartwychwstał. Pokazał nam że śmierć nie ma nad nim władzy. Wstąpił do nieba i siedzi po prawicy Ojca - ale to nie znaczy że o nas zapomniał. Zesłał na swój kościół i zsyła na nas Ducha Świętego i Jest Obecny we wszystkich tabernakulach całego świata. To że nie potrafisz Go dostrzec nie znaczy że Go nie ma. On Jest. Dla mnie i dla milionów ludzi na świecie jest to oczywiste. Co dzień doświadczam Jego obecności. Wiele osób doświadczyło różnych uzdrowień, objawień, nawróceń. Przeróżne przykłady śmierci klinicznej. Trzeba zawierzyć tym ludziom i podjąć próbę wiary. Wiara opiera się na zawierzeniu a nie na pewności. "Błogosławieni którzy nie widzieli a uwierzyli" .
_______________________________
Bóg jest miłością
Jeżeli zło jest nienapiętnowane - rozzuchwala się. |
 |
|
|
intimagaja
|
|
Andrzeju prosilismy o dowody.Kolejne insynuacje to nie to na co czekamy. Odpowiedzia na twój wywód niech będzie film "żywot brajana" mam nadzieje że ogladałes ten zdrowy pogląd na swiat
|
 |
|
|
LukRecJa
|
|
Insynuacja to niezbyt trafne określenie intimagajo, skoro setki milionów ludzi wierzy, że Bóg istnieje... Jeśli domagasz się dowodów na istnienie Boga, to w tym momencie wykazujesz swoje słabe zrozumienie dla terminu "wiara".
_______________________________
[http://www.youtube.com/watch?v=ksiXn6h-gwo] |
Specjalista -
 |
|
|
intimagaja
|
|
rozumiem o co chodzi z ta wiara. ale zwróc uwage ze andrzej ciagle podsówa jakies argumenty i przykłady na istnienie boga (nie neguje ich ani nic do niego nie mam) ale tak samo łatwo jak wam wierzyć nam jest łatwo nie wierzyć i skoro to tylko kwestia wiary to nie ma mozliwosci dojsc do jakichs wniosków. jest sens jedynie byscie odpierali nasze pytania w miare sensowny sposób |
 |
|
|
LukRecJa
|
|
jest sens jedynie byscie odpierali nasze pytania w miare sensowny sposób
Byście? Tzn kto? Jest tu jakiś podział na MY i WY?
Poza tym, ja nie wierzę w Boga tak jak to interpretuje Kościół. Szczerze mówiąc, po prostu nie odpowiada mi historia biblijna traktowana w sposób dosłowny, ale jeśli ktoś chce to tak traktować to ok.
Nawet nie dyskutuję z wierzącymi w osobę Boga, jest to ich wybór i wsio. Zresztą, dopuszczam myśl, że to ja mogę się mylić.
_______________________________
[http://www.youtube.com/watch?v=ksiXn6h-gwo] |
Specjalista -
 |
|
|
Andr2ej
|
|
intimagaja napisał:
andrzej ciagle podsuwa jakies argumenty i przykłady na istnienie Boga
Poprostu dla mnie to normalne i trudno mi zrozumieć ludzi, którzy nie wierzą.Ich życie wydaje mi się pozbawione sensu. A po co robić coś bez sensu ?
intimagaja napisał:
ale tak samo łatwo jak wam wierzyć nam jest łatwo nie wierzyć
Wcale nie jest łatwo. Wiara wymaga od człowieka nieustannego zmieniania się by być lepszym. Bóg powiedział : "Świętymi bądźcie bo Ja Jestem Święty". Zadaniem każdego chrześcijaninna powinna być świętość. Chrześcijan powinnien swój egoizm nieustannie niszczyć w sobie lub go zmniejszać. Ateista przeważnie niczym się nie przejmuje bo tak mu jest wygodnie. Nic nie robi by się zmieniać bo wydaje mu się że jest idealny. Pogłębia swój egoizm zadając cierpienie wszystkim dookoła a ostatecznie niszcząc siebie.
intimagaja napisał:
nie ma mozliwosci dojsc do jakichs wniosków. jest sens jedynie byscie odpierali nasze pytania w miare sensowny sposób
Wnioski nasuwają się same - tylko trzeba umieć je przyjąć i zaakceptować. Niestey wymaga to radykalnych zmian. Chrześcijaństwo jest drogą gdzie trzeba się starć iść pod góre, wąską ścieżką. Nie każdego stać na ten wysiłek. Ateizm mówi - ponieważ nie ma Boga nie musisz przed nikim odpowiadać za swe czyny, nie tzreba się starać. I Ty uważasz że wierzyć i nie wierzyć jest tak samo łatwo ?
Ja też mogę zadawać Ci pytania dotyczące sensu życia, stworzenia świata, sensu cierpienia, itd i też czekam sensownych odpowiedzi.
Zmieniony przez - Andr2ej w dniu 2005-11-06 13:27:15
_______________________________
Bóg jest miłością
Jeżeli zło jest nienapiętnowane - rozzuchwala się. |
 |
|