FORUM INSOMNIA
zabawa imprezy problemy przemyślenia seks

∑ temat został odczytany 64152 razy ¬
 
ROZRYWKA | Filozofia, Psychologia, Religie
Czy wierzycie w Boga? 
[powiadom znajomego]    
Opcja Wyniki Głosuj
TAK, wierze w Boga 
NIE, to nie dla mnie 
wyniki ankiety dostępne po głosowaniu
wyniki ankiety dostępne po głosowaniu
Autor "Czy wierzycie w Boga?"   
 
VLAD.IV
 Wysłana - 19 grudzień 2005 23:58      [zgłoszenie naruszenia]

To w jakiego Boga wierzysz? Nie ma Boga "wogole"... jakiegos "ogolnego Boga"...
_______________________________
 
Sons Of The Gods Today We Shall Die
Open Valhalla's Door
Let The Battle Begin With Swords In The Wind
Hail Gods Of War

 
Andromedaa
 Wysłana - 20 grudzień 2005 00:04      [zgłoszenie naruszenia]

Hmmm zgodnie z przykazaniam (dosłownie rozumianymi) żyje, model się. Wierze jednak, że do wszystkiego dojde własnymi siłami. Ale wiem, że jest coś co mnie wspiera. Jedni powiedzą na to "coś" Bóg, inni jakaś wyższa siła. Tyle.

 
f_inka
 Wysłana - 20 grudzień 2005 02:19      [zgłoszenie naruszenia]

miałam dokładnie jak ty andrusia

Mama twierdzi,ze w dzieciństwie najczęściej uzywałam zdania "ja siama" (ja sama).
Wierzyłam nie tyle w siebie, co w swoje szczęście. A wydawało sie być nieograniczone. Chciałam-zdobywałam, osiagałam, wygrywałam. Świat działał jakbym miała niewidzialną różdzkę. Dochodziło do absurdów. Chciałam pieniedzy, wysyłałam krzyżówkę i wygrywałam główna nagrodę (liceum). Zachorowałam po raz kolejny jakiejś zimy, nie chcac faszerowac sie lekami pomyslalałam o ziołach...za dosłownie 15 minut zaczepia mnie w tramwaju staruszek, pyta o droge gdzies tam i mówi,że jest zielarzem. Bada mnie przepisuje ziólka, zaprasza do zamku do Ogrodzieńca (poznałam hrabie Unisława Górskiego, m.in zielarza)Mnóstwo, mnóstwo spełniania zyczeń.
Później świadomie już sterowałam zachciankami. Zdobywałam w ten sposób prace, zmieniałam ją jak rękawiczki (pracowałam od pierwszego roku studiow).Zawsze wszytko wychodziło mi naj. Szefowie zachwyceni, dyktowałam warunki itd..Pycha i pewność że "szczęście mi sprzyja " urosło do gigantycznych rozmiarów. Co mi tam "potega podswiadomości" czy inne takie. Ja to miałam sama z siebie.
Doszly sukcesy na polu nazwijmy to wprost okultystycznym (wrózby, telepatia, przesyłanie mysli itd). Otworzyły sie mozliwości współpracy...czemu by nie? I tak zaslepiona własnym "czego to ja nie jestem w stanie osiągnąć.SAMA!" nigdy sie nie zastanawiałam "skad sie wzieło to moje gigantyczne szczęście".


I nagle szczęście odeszło...w bólach rodziła się PRAWDA o mnie samej. Kim jestem, bez pracy, zdrowia, pieniędzy, znajomych,tytułów, spojrzeń pełnych aprobaty i zazdrości, bez mozności poradzenia sobie z najprostszymi trudnosciami życia, bezradna. Kim jestem?
Czego najbardziej pragnę?
Spróbujcie zajrzeć wgłąb siebie. W ten najbardziej ukrywany kawałek swojego serca.

Ja odnalazłam SIEBIE w bezsilnosci właśnie. W przyznaniu się ,że jestem słaba, ze sie boję...
Że wszystko we mnie woła o potwierdzenie sensu mojego istnienia. Czy JA mam sens? Czym/kim ja jestem? Przypadkiem,zlepkiem komórek,reinkarnacja jakies energii. Czego pragnę? Dlaczego pragnę?
Bolało,tak jak boli kiedy młody chłopak swoje zycie może podzielić na przed skokiem i po skoku. Czyjes przed chorobą po chorobie. Jak wtedy żyć godnie? Czy to jest zycie?
Wtedy człowiek staje w nagiej prawdzie o sobie.

Mi nic takiego sie nie przydarzyło, jestem zdrowa...ale odarta z wszytkiego zrozumiałam.
A może nawet zanim zrozumiałam poczułam,odnalazłam to COŚ na kolanach ojca w niebie.
Moge siedzieć machając nogami, bezradna, słaba, juz nie najlepsza ale kochana.Kochana miłością która nadaje sens wszystkiemu. To tak jak mąż spogladając w oczy żony czerpie z nich siły do pracy, znoszenia trudów, tak jak dziecko, spogladajac w oczy matki uspokaja się. W oczach patrzących na nas z miłością Istniejemy. I równoczesnie ma to sens. Bo ktoś kocha.A jak bardzo doskonalszy jest Bóg.

Kocha, patrzy z miłością.Ta miłość mnie określa.Nadaje sens, a wszystko co ja mam robić to wpatrywać się, starać się nie stracić jego wzroku. I nie muszę być wcale silna, najlepsza, nie muszę NIC robić żeby być kochana. Jestem słaba (wiem to,ale nie musze sie zadręczać, walczyć, uamcniać)za mna stoi moc Boga.Im jestem słabsza tym z wiekszą troska pochyla sie nade mną.

Wiem, ze moje zycie ma sens.(Bo sam Bóg mnie stworzył dokładnie taką, bez fuszerek)
Wiem, ze jestem kochana miłością bezmierną (nie zatrzaśnie mi drzwi, nie obrazi się jak zdradzę. Bedzie cierpiał.Ale zawsze czeka na moje "zdradziłam przebacz", które wyznam z głębi serca; dlatego spowiedz nazywa sie sakramentem pojednania )
Moja zdrada jest zawsze wymierzona przeciwko mnie...bo chowam wtedy swój wzrok przed Jego wzrokiem. I znowu nie wiem kim jestem .

z Bogiem wiem kim jestem...niezaleznie od tytułów, powodzenia, umiejętności
niezaleznie czy jestem na górze czy na dole (nie jestem od sukcesu uzalezniona, moje Ja, moja wartość nie musi być potwierdzana w nazwijmy to uzyteczności
To pieknie pokazał papież (słaby, chory, bezuzyteczny)

to pozwala wreszcie inaczej spojrzeć na ludzi, podglądajac jak patrzy ojciec w niebie


wiecie dlaczego niektóre filozofie sa dla mnie teraz przerażajace?
Bo tam JA JESTEM w centrum.JA JESTEM doskonały. We mnie jest cząstka boskości, tylko trzeba ja odkryć.
Albo idac dalej w co niektórych. Moje Ja sie rozmywa...wszystko jest mna JA JESTEM wszystkim. Rozpływam się we wszechswiecie itd.
A gdzie tu miejsce na miłość?
Miłość jest relacją .Nie mozna jej zamknąć w słoiku, czy nazwać energią. Muszę istnieć zeby MÓC kochać.Istnieję bo jestem kochana.
A czy znajdziecie choc jedną osobę, która nie potzrebuje miłości?
Dzieci bez miłości umierają,popadaja w choroby.....

Nie wiem jak to wyjasnić...ale to działa

ps.

Gdy Bóg wyjawił swoje imię Mojżeszowi w Księdze Wyjścia, użył pierwszej osoby אהיה (Alef He Yod He, wym. Ehye, " [Ja] Jestem ")

cos to przypomina, prawda?
takie sprytne oszustwo new age'u








Zmieniony przez - f_inka w dniu 2005-12-20 02:26:44

Zmieniony przez - f_inka w dniu 2005-12-20 02:27:36
_______________________________
 

C S S M L
N D S M D

Znawca -
 
Bin Laden
 Wysłana - 20 grudzień 2005 07:18      [zgłoszenie naruszenia]

Pytanie: Należysz do Zboru ?

_______________________________
 
Coś z filmów Almodovara, odrobina Jarmuscha, szczypta Tarantino
i do tego ciut ciut Burtona - oto przepis na moje życie.

 
Andromedaa
 Wysłana - 20 grudzień 2005 10:15      [zgłoszenie naruszenia]

f_inka - szczerze ... nie wiem co powiedzieć. Aż tak wierząca nie jestem. Podziwiam Twoją wiare w Boga, naprawdę. Mam kilka Koleżanek o podobnych zapatrywaniach i też są z tym szczęścliwe. Ja jestem szczęśliwa ze swoim "sposobem" na życie.

 
f_inka
 Wysłana - 20 grudzień 2005 10:38      [zgłoszenie naruszenia]

hrhr zastanawiam się czy powinnam aż tak bardzo od siebie pisać...

wcale nie jestem aż tak wierząca
łatwo jest pisać co sie mysli co sie chce, nawet co sie wyznaje
wartościa jest to co sie z tą filozofia robi...jak ona przekłada sie na zycie
czy może wszystko kończy sie tylko na filozofowaniu

ideałem jest dla mnie nie gadać/pisać tylko żyć wg tych zasad
tylko wtedy sie jest autentycznym
w działaniu wszystko sie weryfikuje(Matka teresa, JP II itd...)

należe do KK

_______________________________
 

C S S M L
N D S M D

Znawca -
 
Andromedaa
 Wysłana - 20 grudzień 2005 10:47      [zgłoszenie naruszenia]

f_inka - osobiście doceniam, że piszesz od Siebie. Takie opinie, słowa, poglądy mają wtedy dla mnie większa wagę. Najlepszym rozwiązaniem jest życie według tych zasad, to nie ulega wątpliwościom. Większość z Nas żyje, a bynajmniej stara się. Dla mnie Człowiek może wierzyć w co chce, kogo chce. Ważne żeby był dobrym, uczciwym Człowiekiem, nie miał nic Sobie do zarzucenia. Może to troche naiwne, ale tak mam.

Zmieniony przez - Andromedaa w dniu 2005-12-20 10:47:30

 
f_inka
 Wysłana - 20 grudzień 2005 11:00      [zgłoszenie naruszenia]

wierze ze w kazdym Bóg zaszczepił swój obraz (pragnienie dobra, miłości itd) czy w to wierzymy czy nie
to nas popycha do wybierania dobra, szukania miłości,zachwycania się pieknem
(sprawdźcie co porusza nasze serca...
bo czy ktokolwiek płakał ze wzruszenia na filmie porno?)


i każdy ma swoją drogę

_______________________________
 

C S S M L
N D S M D

Znawca -
 
Andromedaa
 Wysłana - 20 grudzień 2005 11:09      [zgłoszenie naruszenia]

każdy ma swoją drogę
Tylko czasami trudno ją odnaleźć. Ale kto szuka, ten znajdzie.

 
VLAD.IV
 Wysłana - 20 grudzień 2005 12:08      [zgłoszenie naruszenia]

ja nie znajdę...

_______________________________
 
Sons Of The Gods Today We Shall Die
Open Valhalla's Door
Let The Battle Begin With Swords In The Wind
Hail Gods Of War

[Powiadom mnie, jeśli ktoś odpowie na ten artykuł.]


Odpowiedzi jest na 94 stron.   poprzednia | następną
 
Wybierz stronę:  
Przegląd tygodnia

Czy wierzycie w Boga?

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94