Autor |
"Czy wierzycie w Boga?" |
|
hulio
|
|
Methos, jak to bezwolne pajacyki to że ludzie baliby się czynić zło mając pewność istnienia Boga nie znaczy że nie mieliby wolnej woli mogli by np. woleć grać w piłkę niż w siatkówkę i dokonywać najrozmaitszych innych rzeczy, bali by się mordować, znęcać itp. Co w tym złego widzisz? Piękna sprawa. A poza tym ludzie nigdy się nie motywują sami każdy pogląd, motyw, myśl pochodzi z zewnątrz ZAWSZE. Jedyne co ludzie mają swojego to organizm który zainteresowany jest przeżyciem i reprodukcją. |
Specjalista -
 |
|
|
Rin
|
|
jaki jest w takim razie sens istnienia całego tego świata? tysięcy skomplikowanych form życia, wszechświata, w którym miliardy gwiazd krążą i krążą??
To bardzo proste. Nie ma sensu.
|
 |
|
|
OloKK
|
Dżony Dep
|
|
|
|
Klejcun
|
Win Dizel
|
|
To bardzo proste. Nie ma sensu.
To ma jakis sens, ale nam nieznany i raczej tego nie poznamy. Natomiast tlumaczenie tego Bogiem to tylko szukanie urojonego tlumaczenia na sile, zeby nie stracic sensu zycia.
_______________________________
Nie piszczie do mnie nic na PW bo nie sprawdzam tego maila. |
 |
|
|
Rin
|
|
To ma jakis sens, ale nam nieznany i raczej tego nie poznamy. Natomiast tlumaczenie tego Bogiem to tylko szukanie urojonego tlumaczenia na sile, zeby nie stracic sensu zycia.
Nie wydaje mi się. Ale ty tak uważasz, ja innaczej i spoko. |
 |
|
|
INSOMNIA
|
|
Dobra ale co zmienia obecnosc boga w sensie istnienia czegokolwiek? Przeciez mozna zapytac o sens istnienia boga. Jest bo jest, tak jak wszechswiat. |
 |
|
|
Klejcun
|
Win Dizel
|
|
No i po to wlasnie sa religie, wierzyc, wyznawac, o nic wiecej nie pytac.
_______________________________
Nie piszczie do mnie nic na PW bo nie sprawdzam tego maila. |
 |
|
|
INSOMNIA
|
|
No jeszcze placic. |
 |
|
|
artical
|
|
No i po to wlasnie sa religie, wierzyc, wyznawac, o nic wiecej nie pytac.
Nie no nie przesadzaj, to nie średniowiecze! Pytać można, tylko odpowiedzi mogą być dla niektórych nie satysfakcjonujące. |
 |
|
|
kruchy5
|
|
[...]wierzacy nie sa do konca przekonani co do rzeczywistego istnienia boga - no, nie są.Przynajmniej ja nie jestem.Chociaż w większości wypadków ludzie wierzący czy niewierzący(w zasadzie wszyscy) w codziennych wyborach bynajmniej nie kierują sie jakimiś imperatywami tylko raczej nawykami,intuicją w najlepszym wypadku szybka analizą.Także teza typu: w chwili lamania jego praw, licza na to ze jednak moze go nie byc dzieki czemu unikna kary? jest błędna ,bo jak mówię,b.rzadko ktokolwiek podejmuje codzienne decyzje rozdrabniając włos na czworo i analizując :"czy Bóg mi to wybaczy". |
Specjalista -
 |
|