autorze, 1500 zł jest ok jeśli nie musisz się sam utrzymywać :) tyle samo odłożysz sobie kasy jakbyś miał 3 tyś pensji i rodzinę na utrzymaniu, więc nie ******* i rób za 1500 zł teraz jak mamusia i tatuś za wszystko płaca, zdobędziesz doświadczenie i znajdziesz coś lepszego. Fakt faktem, po liceum to w biurze możesz jedynie sprzątać jesteś *****em i tyle, graj w lotto, może wygrasz parę milionów i będziesz zadowolony
Wg mnie 1500 - 2999 zł netto to takie słabe wynagrodzenie
3000 - 4999 zł średnie, ale da się żyć
5000 + w miarę dobre wynagrodzenie jak na polskie warunki i porównując do większości społeczeństwa.
Ludki, nie *******cie, że dla Was 5k, to jest jakiś luksus, no ****a. Właśnie dzięki takim osobom w tym kraju zawsze ludzie będą pracować za półdarmo. Krótkie wyliczenie przy założeniu, że na własne mieszkanie nie dali Wam rodzice i nie mieliście zbyt wiele oszczędności, zakładamy, że mieszkacie w mieście 300k-500k i w średnich warunkach (wyliczenia miesięczne):
1. kredyt hipoteczny -> 1500
2. rachunki (czynsz+tel+net+tv+ogrzewanie itp) -> 700
3. auto (benzyna+przeglądy+ubezpieczenie+ew części) -> 800
4. jedzenie -> 500
5. kosmetyki własne+chemia domowa -> 100
6. odzież+obuwie -> 200
7. wakacje w ciepłych krajach raz w roku -> 300
8. wyjścia (z kolegami, balety, kino itp.) -> 300
9. leki, lekarze, badania -> 50
10. hobby (siłka, sporty, inne) -> 200
11. odkładanie na nowe autko -> 400
12. odkładanie na remont mieszkania -> 400
13. odkładanie na sprzęt rtv (kompy,tv) -> 200
14. odkładanie na starość (państwo Wam c*** zapewni) -> 400
Wychodzi łącznie 6050/miech. Dodam, że liczyłem wartości raczej zaniżone. Mogę tak pół dnia wymieniać.
Ale oczywiście są ludzie, którzy mogą wyżyć za 3k, nie mówię, że nie. Jak ktoś mieszka z drugą połówką itp. to wiadomo, że koszty spadają. Wyliczenia podane dla singla. Jak zarabiają 2 osoby, to spokojnie z 9k by wystarczyło.
I *******cie dalej, że 3k, to góry złota. Ogarnijcie się. Widzę po kolesiach co zarabiają po 2-2,5k na łapę, że tego nie, tamtego nie, bo kasy nie ma. Więc nie wiem skąd się ****a urwaliście, bo właśnie dzięki takim ludziom jak wy, którzy myślą, że 3k, to już górny limit jest jak jest. I nie piszcie mi, że upadłem na głowę, bo mogę się założyć, że każdy +30, który tutaj siedzi powiedziałby to samo, jak nie więcej.
Dla mnie, to co podałem, to dolna granica życia na dobrym poziomie.