Witam. Mam takie delikatne pytanie do dziewczyn. Jak lubicie kiedy chłopcy mówią na wasz narząd rodny, bo trzeba mówić to delikatnie a nie po chamsku albo bardzo bezpośrednio żeby nie urazić tak wspaniałych i czułych istotek jakimi są kobiety. Ja np. preferuję KWIATUSZEK a nie chcę jakoś niezręcznie gdzieś kiedyś wypalić do dziewczyny. To jak można według was delikatnie i słodko określić wasze miejsca intymne(nie tylko to jedno) żeby wam spawić przyjemność albo chociarz nie urazić???
slonce_m
ŻABCIA
Wysłana - 8 lipiec 2005 20:48 Usunięta przez Seewy za naruszenie Pkt1 regulaminu forum.
bez "****" najlepiej cipeczke, cipulka nie znasz zdrobnien ?popatrz na forum, zauwaz jak inni pisza, móia, zdrabniaj, polecam
_______________________________
%-)
Kiedys strasznie mnie rozsmieszylo, jak pewna dziewczyna na lekcji omawiala problem czy chlopak dobrze potraktowal jej pierozka
_______________________________
Wiec kimze w koncu jestes?
Jam czescia tej sily, ktora wiecznie zla pragnac,
wiecznie czyni dobro
Noctua Summe Farmosa Parvula