Poza tym jak mojemu ojcu jak miał punto 1.2 przy normalnej jezdzie paliło 4,5 litra benzyny do 5 to po co mu tam lpg? albo moja ma corse 1.0. pali to bliżej 5 litrów choć lżejsze jak punto, ale po co mam tam ładować lpg? zebym z podporządkowanej wyjezdzał jak auta będe miał po 700m od siebie bo inaczej mnie strąbią , wjadą we mnie?

Po co montować gaz? żeby spalał 6 litrów LPG po 1,50zł zamiast 5 litrów benzyny po 4,50zł oszczędności są wymierne jak masz zamontowaną instalację 1 i 2 generacji to tracisz na mocy ale na sekwencji tracisz tylko 3 % mocy co praktycznie jest nieodczuwalne dla zwykłego kierowcy. Mało tego jak masz instalację 5 generacji (wtrysk fazy ciekłej) moc wzrasta o 5 %



Zmieniony przez - Thomy20 w dniu 2016-06-08 19:21:31
_______________________________
 
Auto z silnikiem diesla a kierowca pizda

I ja caly czas nie wiem, czy bardziej obciachowa jest ta Panamera w dieslu, czy Ferrari z butla przyczepiona do zagłowka?

Tak moc wzrasta, bo masz półuniwersalny i półchałupniczy wtrysk od wloskiego idioty, zamiast projektowanego fabrycznie, przez najlepszych inzynierow z gigantycznej korporacji z doswiadczeniami w F1.

Za duzo reklam magneryzerow.

Zmieniony przez - seba5700_2 w dniu 2016-06-08 19:24:47
_______________________________
 
Architekci to sobie w wielkiej płycie mogli najwyżej wzorek tynku wymyślić.
To był konstrukcyjnie obliczony prefabrykat, tym się zajmowali inżynierowie budowlani,
za PRL-u po specjalistycznych kierunkach.

nie piszę pod siebie, ale empirycznie wiem, że zagazowane 1.1 chodzi jak rakieta. natomiast fakt, iż nie wożę ze sobą ludzi/towaru o masie całkowitej przekraczającej 200 kg. tak więc w takim przypadku lpg się sprawdza, w przypadku o którym ty piszesz już niekoniecznie. i to jest to o czym pisałem, takie "drobne" niuanse jak załadunek już robią kolosalną różnicę i u jednego się sprawdzi znakomicie lpg w 1.1, a u drugiego wprost przeciwnie - ze względu na to do czego/z kim użytkuje pojazd.

i nawet jeśli auto pali ~5, jeździ nim jedna osoba i robi długie trasy - można jeździć jeszcze taniej przy pomocy lpg.

LPG jest zaje.biste w określonych przypadkach i tyle na ten temat.

no to właśnie o tym samym pisze.

Zmieniony przez - karbonara w dniu 2016-06-08 19:27:09

A no to porównywanie troche pociągu do tramwaju imo. Diesel jest dobry bo można więcej z tego paliwa wyciągnąć przy takim samym samochodzie. Ferrari to nie normalne auto tylko supersamochód, aż takie duże moce raczej nie będą potrzebne na normalne drogi, tam się śrubuje osiągi w górę. Zaraz wpadnie tomi i powie że ma racje i czemu w ferrari nie zamontowano diesla. Ja się domyślam że tam są również turbosprężarki i inne rozwiązania podnoszące dodatkowo moc, jeszcze bardziej skomplikowane niż w dieslu, więc pudło. W ferrari nie ma w ogóle mowy o czymś takim jak lepsze osiągi przy takiej samej ilości paliwa, bo to ma tylko zapiehdalać. to po co tam lpg ładować.
_______________________________
 
Gdy puścisz 3-4 utworki nieznane, ludzie uciekają na małą salę...
wszyscy mówia nie nie, ja nie słucham disco-polo,
a znają słowa. Ja sie pytam skąd?

a co do zabierania mocy przez lpg to też złożony temat, instalacja musi być dobra i dobrze "zestrojona", tutaj przyda się napewno spec który ją umie skorygować. i właściwie zdarzyło mi się wozić ponad 200 kg i wcale nie było aż tak źle.

Seba, myślałem że wspomnisz o hummerze Pudziana

Zmieniony przez - karbonara w dniu 2016-06-08 19:30:10

No punto pali 4,5 litra normalnie jeżdżąc = 18 zł. Gazu spali nie 6 ale siedem litrów i daje to 11 zł. O mocy auta już pisałe-przerobiam to i widze na codzień.
Za instalacje też trzeba zapłacić 2600. I po to ojciec miał rezygnować z bagażnika, ksztusić sie jeszcze bardziej i tak niedynamicznym autem?

Filtry sam sobie wymienie. owszem. Ale po to jezdzisz na przeglady by facet ci dostrajał ten gaz z komputerem inaczej będzie niszzczyło silnik. Gwarancje mam na 5 lat. I mam ryzykować ze jak sie cos wysypie to bede szukałhu.i wie kogo i za ile to co mi to poprawi, a gaz po to by oszczędzać w końcu. Poza tym mogę sie nie znać na instalacji lpg tak jak ty nie znasz sie na tym co ja robie, w jakim programie.


Zmieniony przez - matand w dniu 2016-06-08 19:39:30
_______________________________
 
Gdy puścisz 3-4 utworki nieznane, ludzie uciekają na małą salę...
wszyscy mówia nie nie, ja nie słucham disco-polo,
a znają słowa. Ja sie pytam skąd?

i znów wracamy do punktu wyjścia. Twojemu ojcu dławi auto, nie chce go zdławić bardziej, potrzebuje bagażnika - w tym indywidualnym przypadku lpg odpada. Komu innemu by to nie przeszkadzało, bo sobie np. złoży siedzenia w razie potrzeby, wie, że ma speca który mu założy dobrą instalację, przy której nie odczuje zmulenia silnika - wybierze lpg.

no i sama "żwawość" nie zależy przecież tylko od pojemności silnika, lżejsza buda będzie żywa z 1.0, a cięższa będzie mulić przy 1.3

Zmieniony przez - karbonara w dniu 2016-06-08 19:46:35

nic dodać nic ująć


Tylko tomasz porównuje turbodiesla do niedoładowanej benzyny.

A przecież wystarczy np wziąć taką altee wolnossącą, która też pewnie nie ma dwumasu i porównać z taką o podobnych osiągach w benzynie równie niedoładowanej. Albo wziąć takie audi a2 w tdi do takiego audi a2 w turbobenzynie, w bezpośrednich wtryskach.
Takie porównanie diesel -benzyna ma sens.
No i porównywać auta o podobnym wieku, podobnych rozwiązaniach konstrukcyjnych.

Weź np takie seicento. Silnik może ok, choć niejednego znam co jezdzil do pracy a i uszczelke pod glowicą robił. na okrągło amory i spręzyny, leciałi rozrusznik, potem alternator a auto z pewnej ręki i małym przebiegiem, uzywane blisko do pracy plus dyskoteki. Zaznaczam że to niepojedynczy przypadek. Nie mówiąc o komforcie jazdy, wygłuszeniu itp.

Zmieniony przez - matand w dniu 2016-06-08 19:58:40
_______________________________
 
Gdy puścisz 3-4 utworki nieznane, ludzie uciekają na małą salę...
wszyscy mówia nie nie, ja nie słucham disco-polo,
a znają słowa. Ja sie pytam skąd?

Tylko tomasz porównuje turbodiesla do niedoładowanej benzyny.

O nie!!! nie porównójmy turbodoładowanego diesla do wolnossącej benzyny jeżeli porównujemy silnik 1.9TDI ok 100KM i 1.8T 150KM silniki porównywalnej pojemności a klekot wącha spaliny benzyny
_______________________________
 
Auto z silnikiem diesla a kierowca pizda

Mogę odbić piłeczkę i zestawić wolnossące 1.9tdi w budzie golfa z astrą 1.6 8v. 100koni przeciwko ~80 koniom i różnica w osiągach już nie będzie taka jak ty podałeś, astra pewnie zostanie w tyle.
Jednak nie o to chodzi.

Porównanie miało dotyczyć awaryjności i spalania.
_______________________________
 
Gdy puścisz 3-4 utworki nieznane, ludzie uciekają na małą salę...
wszyscy mówia nie nie, ja nie słucham disco-polo,
a znają słowa. Ja sie pytam skąd?