Samochód musi ciulac, bo ze wzgledu na niedokladnosci, luzy na elementach, poslizg kol, zuzycie ogumienia, stan napelnienia opon, w roznej chwili otrzymujesz rozne wyniki. Gdyby nie ustawiano licznika tak, aby zawyzal odczyt predkosci, w pewnych warunkach wskazywalby predkosc nizsza od rzeczywistej, co byloby droga do pozwow w kierunku producentow, ze Pan X czy Pani Y zabila sie/dostala mandat, bo jej BMW wskazywalo 99 km/h, gdy jechala rzeczywiscie 108km/h.
_______________________________
Architekci to sobie w wielkiej płycie mogli najwyżej wzorek tynku wymyślić.
To był konstrukcyjnie obliczony prefabrykat, tym się zajmowali inżynierowie budowlani,
za PRL-u po specjalistycznych kierunkach.