Mając wybór gdzie byście woleli mieszkać?
Osobiście od małego mieszkam w domu z ogrodem ale nie wiem czy w przyszłości nie zdecyduje się na blok
______________________________
Money, money, money Must be funny In the rich man's world
Money, money, money Always sunny
In the rich man's world
Nie chodzi o kase
Koszty myśle sa zbliżone zależy jaki rejon itp.
_______________________________
Money, money, money Must be funny In the rich man's world
Money, money, money Always sunny
In the rich man's world
Chodziło mi o kupienie bloku albo wybudowanie domu. Właśnie później koszty są dużo większe w utrzymaniu domu...
Ogrzewanie to spory wydatek i sporo czasu jeśli np masz swój piec i sam dbasz o opał. Chyba, że jesteś podłączony.
Dochodzą inne koszty np. ułożenie płytek, zrobienie ogrodzenia, jakieś krzaczki pierdółki itd.Cały czas jest coś do roboty a w bloku płacisz i masz z głowy.
_______________________________
Money, money, money Must be funny In the rich man's world
Money, money, money Always sunny
In the rich man's world
w mlodym wieku nie chcialbym mieszkac na zadnym wypisdowie 20km od miasta, bo lubie miec ludzi w okol siebie, wszedzie blisko i oglnie jak za oknem 'cos sie dzieje', a nie wrzosy i las z komarami. takie cos moze jest fajne na emeryturze, ale na pewno nie teraz.
na chwile obecna widze tylko 3 plusy domu: sluchanie glosno muzyki, mycie samochodu na podjezdzie i opalanie na swojej dzialce bez krepacji
dla mnie najlepsza opcja to duze mieszkanie tj. 60-70 metrow, gdzie przestrzen wychodzi taka sama, jak jedno piętro w przecietnym domu. nie trzeba sie uzerac z ogrzewaniem w zime, wszystko jest na pstrykniecie palca i nic nie trzeba robic, a przy domu to wiadomo - zawsze cos jest do roboty.
takie mieszkanie u mnie w miescie wychodzi jakies 350k w nowym budownictwie + 30k parking podziemny, czyli tyle samo, co nowa, ladna chatka na wypisdowie. wygodna jednak bierze górę.
_______________________________
these niggas broke, these niggas lazy
ja się wychowałem w bloku i nie chciałbym mieszkać w domku poza miastem, za nudno tam ale marzyłaby mi się willa w środku miasta, np. taka Płatnicza w Warszawie, prawie samo centrum miasta, a bardzo ładna cicha okolica i domek swój można mieć i być niezależnym i kiedyś tam będę mieszkał