Wortal zgadzam sie z Toba! Ja systematycznie cwicze miesien PC. Znajduje sie on pomiedzy obytem a wejsciem do pochwy. To prawwda! Nie bez powodu nazywa sie go miesniem. Jesli jest systematycznie cwiczony po porodzie nie ma takich problemow, a mianowicie, partnerka szybko wraca do swojego naturalnego stanu. To normalne, ze po porodzie kobieta jest "luzniejsza" jak mowicie. Macica jest wtedy obnizona. Proponowalabym dziewczynom aby juz zaczela cwiczyc. A i jeszcze jedna ciekawostka. Zarowno kobiety jak i mezczyzni moga cwiczyc miesien PC. Dlaczego? Zwieksza sile orgazmu. U mezczyzn dodatkowo. sprawia iz mezczyzna moze przedluzac akt seksualny z partnerka, wiec chyba to wystarczajacu powod aby Go cwiczyc. Aha i proponuje lekture "Tantra", jest tam duzo wiecej na ten temat i nie tylko... Polecam!
Przyjemnego cwiczenia!

Mam pytanie. Jeżeli kobieta urodziła 3 dzieci to dużo jest "luźniejsza" niż po urodzeniu jednego dziecka?
_______________________________
 

robie swoje, ryzyko jest Moje.

ludzie niepijący są zupełnie inni niż ja %-)

Wortal, dobrze to opisałeś, nie ma co. Przynajmniej odłożę marzenia o 30 centymetrowym zaganiaczu na półkę he he.
_______________________________
 
"Im drzewo starsze, tym korzeń twardszy"

dobre ćwiczenie pochwy dla kobiety to ściskanie mięśni tak jakby zatrzymywała sikanie, robienie w trakcie seksu sprawia to większą satysfakcję obu stronom ze względu na lepsze przylgnięcie penisa

Cześć wam. Dzięki za odpowiedzi. Z tym, że dziewczyny które nie mają doświadczenia myślą że facet z dużym penisem dopiero może doprowadzić je do prawdziwej rozkoszy jakiej nie mogą zaznać ze swoimi facetami. Kobiety z natury chcą więcej i więcej A jak się potem może okazać, rozczarowują się i wtedy dopiero zauważają wartość swojego faceta i jego normalny "ogonek" a nie sprawiające ból pały Mam nadzieję, że nie spotkam na swojej drodze w życiu kobiety która powie mi że kochałaby mnie, jestem fajnym facetem, seks jest udany ale penis jej się nie podoba bo jest za mały... "bo inni podobno większe mają" (przechwałki kolegów z podstawówki ) Wiecie co..... ja na tym punkcie dostałem jakiejs obsesji jak anorektyczki które się sobie ciągle nie podobają. Ja nie moge zaakceptować że będe miał już tylko tyle i nic więcej (13 cm). Przez tyle lat ile żyje nie miałem się komu wygadać że to jest dla mnie problem. Dzisiaj sam nie wiem jak to zrobiłem ale..... powiedziałem to rodzicom!!... Zdziwili się i wogóle dla nich to jest obce ze ja się moge martwić o takie coś. Mój temperament nie odpowiada całkowicie wielkości mojego penisa Jestem w łóżku bardzo gorącym kochankiem i pewnym siebie, ale gdy jednak przyjdą takie momenty ze przypomne sobie że to jest mój kompleks to mam załamke. Boje się odrzucenia strasznie kiedyś. Boję sie ze kobieta miała przede mną wielu kochanków i będzie rozczarowana moją wielkością. Wygadałem się. Powiedzcie mi co z tym robić. Może powinienem gdzies się zgłosic? Seksuolog, psycholog??? Chcę myśleć pozytywnie o tym że mam 13 cm penisa.

Agon a zdarzyło Ci się rozmawiać o tym z kobietą z którą byłeś w łóżku ?

Grunt to zaakceptować siebie! Tak jak ja

Ferry, kobiecie nie mówiłem nigdy że to jest dla mnie kompleks i nie powiem napewno bo zmieni tylko patrzenie na to, aż takim desperatem nie jestem żeby mówić kobiecie że mam kompleks daj spokój Ale to nie zmienia faktu że to siedzi w mojej głowie i nie moge tego zmienić ani wyrzucić. ALe teraz jak patrze to wiecie co... ludzie mają takie problemy a ja się zamartwiam że mam 13 centymetrowego penisa, tak naprawde normalnego penisa w dodatku. Normalnie jak czasem na to spojrze to parodia, nie mam już jakich problemów sobie wymyśleć. Spoko, dobrze będzie, musze zaakceptować to że już nie urośnie niestety bo mam 21 lat Ludzie przejmują się że nie mają co zjeść, nie mają rodziny lub pracy a ja taką ******łę wymyśliłem. Wiem że napewno są różne kobiety i różnie na to patrzą. Mają co do faceta jakies tam wymagania, rozumiem to niestety Mam nadzieję że spotkam takie które poznają najpierw mnie i to jaki jestem a nie co mam w majtkach... Apropo tego co mam w majtkach to i tak jestem pewien że je zadowoli , no ale upodobania jakies tam co do wielkości może i tak będą miały, nie wiem. Po prostu boję się troche porównania z wcześniejszymi partnerami bo moge wizualnie wypaść gorzej, nic więcej. Ale walić to, są ważniejsze sprawy i problemy a nie takie ******ły.

"pochwa-penis ukształotwały się anatomicznie przez setki tysięcy lat"

hmmmm......sugerujesz te czasy kiedy człowiek był jeszcze we wczesnym stadium małpim?
_______________________________
 
[http://www.youtube.com/user/shnosnas]

Agon ....nie martw sie na zapas ....gdzies czytałem/słyszałem ze męska pała (czytaj układ rozrodczy) rozwija sie do 25 roku życia ....zreszta jezeli Twojej drugiej połówce i Tobie jest w łóżku dobrze to nie widze zadnego problemu .... to tyle ode mnie ...pozdro