Witam. Postanowilem sobie dzisiaj ze sobie wychoduje w doniczce drzewko pomaranczowe takie ma³e. Czy ktos mi moze powiedziec jak zacz±æ ? Bede je mia³ na parapecie ko³o okna.
Trzeba kupic pomarañczke, poczekac az ona przedojrzeje i wydobyc wtedy z niej ziarenko...tyle mi powiedzia³a mamka Potem kupie sobie jak±¶ dobr± ziemie i zasadze ziarenko... Czy tak to ma wygladac na poczaktu ?
Nie wiem jak tam z podlewaniem, co ile trzeba podlewac i jak duzo wody ? Czy cos jeszcze trzeba robic ? Wiem, ze uprawa tej roslinki trwa d³uuuuuuuugo, ale tym lepiej !
PS: skad bede wiedzial, ze mi sie akurat z tej pestki drzewko nie przyjmie ? (bo g³upio by bylo sie dowiedziec po 2 latach, ze nic z tego, ze potrzebuja inna pestke...) ?
Wiesz co nie wiem czy pomarancza ci wogle zakielkuje w domowych warunkach. Wiem ze w palmiarni to robi± ale w domu ??? Chyba raczej nie :/ Bo po pierwsze za mala wilgotnosc powietrza i za male naslonecznienie. Lepeij wychoduj sobie cytryne :D Ale to jest tylko taka moja mysl wiec nie zwracaj na to uwagi
_______________________________
Powiem CI tyle . Ja sobie hoduje cytrynke.....wyj±³em ziarenko, nasypa³em ziemi , wsadzi³em i po wszystkim - a by³o to na jesieni 2003. Od tamtej pory podlewam codziennie i raz na jakis czas daje nawóz <taki w pa³eczkach....mozna dostac w supermarketach i kwiaciarniach> na chwile obecn± drzewko ma jakies 150 cm Op³aca³o sie...jest piêkniutkie
"Trzeba kupic pomarañczke, poczekac az ona przedojrzeje i wydobyc wtedy z niej ziarenko...tyle mi powiedzia³a mamka Potem kupie sobie jak±¶ dobr± ziemie i zasadze ziarenko..."
tak po¼niej musisz mówiæ do tego ziarenka w ziemi nadaæ mu imie najlepiej mêskie tym samym nadasz mu p³eæ(nie radze robic z niego kobiety bo, kobiety sa za bardzo wrazliwe). Wazne zeby rozmowa by³a szczera i d³uga w s³oneczne dni zabierasz doniczke ze sob± na spacer, a w ch³odne okrêcasz szalik naoko³o doniczki. Jak zacznie kie³kowaæ, z ziemi wybij± sie pierwsze listki trzeba to uczciæ, zebraæ bliskich upiec tort i zbrobiæ takie mini "urodzinki pomarañczki". Pamiêtaj zeby nie zapominaæ te¿ o imieninach w koñcu nasza ro¶linka ma tez imiê. Regularnie podlewamy nasza ro¶linkê od czasu do czasu dolewamy jej tez czego¶ "mocniejszego" . Nie wolno wlewaæ jej ¿adnych od¿ywek zero konserwantów i takich tam !!!Jak zacznie rosn±æ kilka razy w tygodniu trzeba jej masowac listki i ³odyge (³odyga jest bardzo wa¿na.
Nie powinno sie nigdy je¶æ pomarañczy w obecno¶ci naszej roslinki bo mo¿e to doprowadziæ do depresji (szczególnie je¶li nasza ro¶linka jest rodzaju ¿enskiego).
Powodzenia "tato"
Zmieniony przez - bardota.. w dniu 2005-06-06 09:59:15
_______________________________
Ludzie narzekaj± na staro¶æ,nie potrafi± doceniæ ¿e mog± poznaæ ka¿dy etap
Bongo_z : A do duzej czy ogromnej doniczki zainstalowales ta cytryne?? Jak masz cyfraka to pyknij jakas fotke i zapodaj w tym topicu Sam chyba posadze sobie cytryne-moze byc spoko sprawa
_______________________________
------------>>> "Hana wa sakuragi, hito wa Bushi"<<<------------