Nie chce Cie straszyc, ale nasi doktorzy z ZUT, ktorzy maja zajecia na PK, to troche ciagna tzw beke z poziomu na PK. Duzo dowcipow krazy o zaliczaniu za rozne rzeczy specjalnie z poziomem studenta nie zwiazane.

Zmieniony przez - seba5700 w dniu 2014-07-13 23:53:24

co chcecie od chłopaka?
świeżak nie zna rynku pracy to wypada go oświecić i nakierować na odpowiednią ścieżke, a nie kręcić z niego beke

Zmieniony przez - Lynn66666 w dniu 2014-07-14 10:21:49
_______________________________
 
"Uwielbiam ten reżim treningowy i dietetyczny,
gdy ciało się zmienia podczas przygotowań do zawodów."

Wiadomo, że nie jest to SGH, ale nie chcę narażać rodziców na wydatki związane z moimi studiami, więc postanowiłem, że będę studiował w Koszalinie.

Dlaczego dać sobie spokój z studiami drugiego stopnia na dobrej uczelni? na PK nie ma studiów drugiego stopnia z FiR.

Wiem, że nie będę zarabiał milionów dolarów po ukończeniu tego kierunku, ale chciałbym chociaż znaleźć pracę w zawodzie z możliwością rozwoju, oraz zdobyć wiedzę na temat zakładania własnej działaności, dość ciekawa sprawa wg mnie.

na PK nie ma studiów drugiego stopnia z FiR.

już samo to zdanie sprawia, że nie warto pchać się na ten kierunek na tą uczelnie


Zmieniony przez - Lynn66666 w dniu 2014-07-14 10:56:38
_______________________________
 
"Uwielbiam ten reżim treningowy i dietetyczny,
gdy ciało się zmienia podczas przygotowań do zawodów."

Według Ciebie ciężko będzie mi się dostać na lepszą uczelnię na studia drugiego stopnia po licencjacie na PK?

Zmieniony przez - Jakiedrzwi w dniu 2014-07-14 13:20:29

Podbijam temat, mógłby mi ktoś udzielić odpowiedzi na pytanie, czy jest szansa dostać się na studia drugiego stopnia na dobrą uczelnię mając przyzwoite oceny?

I czy jeśli tutaj skończę FiR, to na studia drugiego stopnia też musi być to FiR, czy mam możliwość dostania się na pokrewny kierunek np. metody ilościowe w ekonomii i systemy informacyjne?

zależy co chcesz potem w życiu robić, jak wiążesz przyszłość z branżą finansową to zaczynaj finanse i do tego dok*rw jeszcze zaoczne studia językowe - najlepiej jakieś oryginalne języki - mozesz tez robić zwykłe kursy tylko zeby po nich były certyfikaty np B2-C1 - w finansach teraz język to jest Twoja jedyna szansa na przebicie się.

Po Iśu też w sumie fajne opcje, po samym inż to chyba dupa ale na magisterke można już fajnie pójść , możesz wybrać cos z branży wodno kanalizacyjnej lub np. monitoring środowiska, coś związanego z ochrona powietrza. Ja po Iśu na AGH jestem na Odnawialnych Źródłach Energii i mega fajny kierunek. Moim zdaniem branża u nas i na świecie się rozwija i fajnie by było coś takiego robić.
_______________________________
 
oko za oko , ząb za ząb - tylko czemu dupa za pieniądze ?

Twoim zdaniem sam dobrze opanowany angielski to za mało? Dobrze mi idzie angielski, nawet mam chęć nauczyć się go biegle, ale np. niemiecki to tragedia, nie znoszę tego języka, ani się go uczyć, ani go słuchać.

Boje się, że będę ciężko pracował na iś, a po ukończeniu nawet magisterki nie znajdę pracy w zawodzie, a po firze raczej mam większe szanse.

Zmieniony przez - Jakiedrzwi w dniu 2014-07-24 23:26:26

@Jakiedrzwi: Angielski w dzisiejszych czasach to tak podstawowa rzecz, że nie powinna być powodem do nadmiernej dumy.
_______________________________
 
Dobre lekarstwo jest zawsze gorzkie.

amigo, miałeś zajęcia w tym Waszym ośrodku w Miękini?