Autor |
"Dziewczyna - może palić czy nie?" |
|
skafi
|
|
|
|
ferry
|
|
Moja kobieta pali okazjonalnie, od czasu do czasu, bardzo mało. Ja rzuciłem palenie prawie 2 lata temu. Nigdy nie zabraniałem jej palić, a gdy zaczynaliśmy być razem ona paliła w miarę regularnie. Uważam, że są ważniejsze rzeczy w życiu niż palenie papierosów, według których można oceniać swoją partnerkę. |
Ekspert -
 |
|
|
Helevorn
|
|
Co do brania pigulek i palenia - owszem mozna palic ale wtedy istnieje duze ryzyko powaznych powiklan zdrowotnych (w jakims podreczniku czytalem, iz ryzyko zakrzepicy wzrasta okolo 20 razy! )
I jeszcze cytacik:
Zanim lekarz przepisze kobiecie pigułki antykoncepcyjne powinien ustalić, czy pali ona papierosy. Jeśli tak - takie tabletki nie są dla niej wskazane. U palaczki, która stosuje taką antykoncepcję, kumuluje się i zwiększa wówczas ryzyko zakrzepicy żylnej. Chorobie tej sprzyja bowiem zarówno palenie, jak i integralne składniki tabletek antykoncepcyjnych - etynyloestradiol oraz tzw. gestageny najnowszej generacji. W efekcie może to prowadzić do udarów mózgowych nawet u młodych kobiet w wieku rozrodczym. Dotąd nie ma danych, jaka ilość wypalanych papierosów przy stosowanej antykoncepcji doustnej zwiększa ryzyko zakrzepicy. Przyjmuje się, że przy regularnym i nałogowym paleniu ryzyko to wzrasta automatycznie i utrzymuje się przez pewien czas nawet wówczas, gdy kobieta definitywnie rzuciła papierosy.
Z innego zrodla wiem, iz w pewnym wieku kobieta musi wybrac albo pigulki albo papierosy (oczywiscie nie nastolatka...).
Co do pytania o palenie papierosow - ja nie pale i nigdy nie bede palil (juz mam to za soba - tak to ujme...).
DODANE: Dodam tylko jeszcze, iz czasami jak widze piekna dziewczyne na ulicy a ona nagle wyjmie papierosa i zacznie palic to od razu znacznie maleje w moich oczach i jakos automatycznie trace nia zainteresowanie (zle to ujalem - powaznie to ja nie moge byc i tak zainteresowany bo nie szukam juz partnerki...).
Zmieniony przez - Helevorn w dniu 2005-05-14 18:57:10
_______________________________
Były moderator Polityki i Seksu
|
Ekspert -
 |
|
|
Wodzu10
|
|
Hmm mi osobiścia aż tak nie przeszkadzałoby gdyby paliła. Chociaż dzisiaj jak jedna koło mnie przeszła to myślałem, że padnę - same faje było czuć. Palić, spoko niech pali ale kurde jakoś ten zapach trzeba, że tak powiem, zminimalizować. |
Znawca -
 |
|
|
J-J
|
|
moja dziewczyna nie pali no i nie chciałbym mieć raczej dziewczyny która pali.
_______________________________
Prezes Rady 11 |
 |
|
|
MałyWaldus
|
|
Nie byłbym zachwycony (paleniem), ale też nie przeszkadzałoby mi to.
Dlaczego? Sam palę.
_______________________________
Eee... Dupa? |
 |
|
|
uciulany
|
|
Moja dziewczyna pali. Ja pale. Wiec nie ma miedzy nami sporu o to ze ktoras ze stron smierdzi fajkami
Aczkolwiek jakby ktoregos dnia ona nagle przestala palic, lub chcialaby z tym skonczyc, sam bym rzucil palenie, bo ja kocham i wiem ze to by jej przeszkadzalo, ale wiem tez, ze ona nigdy by mi tego nie wytknela, nie kazalaby mi przestac palic... zrobilbym to sam z wlasnej woli ;D |
 |
|
|
crs_sc
|
|
Ja nie pale. Moja dziewczyna gdy sie poznalismy palila ale naprawde w malych ilosciach - jeden papieros dziennie. Pogadalismy sobie kiedys o tym - tak na luzie, nie zebym ja zmuszal do czegos - i stwierdzila ze wlasciwie nie musi palic, no i juz nie pali :) I ciesze sie zarowno ja jak i ona ...
Mialem kiedys dziewczyne ktora duzo palila, naprawde czasami pocalunki nie byly mile ... ale to pewnie dlatego ze nie pale ja.
_______________________________
|
 |
|
|
CTA
|
bluesuit
|
|
Moja dziewczyna na szczęście już nie pali. Wcześniej troche jarała ale to tylko przy alkoholu głównie i czasem jak coś ją zdenerwowało ale też pogadaliśmy troche i "wymusiłem" na niej żeby rzuciła. Tzn zrobiłem to tak ja nigdy w życiu nie paliłem ale mówie do niej jak ty palisz to i ja zaczne, no i zaczoełem zajarałem pare papierosów i ona powiedziała że już nie będzie palić wogóle tylko żebym ja też nie palił no i sie udał mój plan ratowania jej zdrowia  |
Ekspert -
 |
|
|
vox
|
|
|