Ja nie palę i moja dziewczyna ez nie pali. Osobiście dziwię się, dlaczego tak dużo osób jeszcze pali. Teraz to już nawet Amerykanie nie palą.
_______________________________
 

Pali nie pali - ważne żeby nie ćpała.

Nie pali, nie ćpa i jest dobrze
_______________________________
 
[foty.ifd.pl/sb.asp?w=520&p=2/images2009/20090826172846.jpg] :-D

ja nie palę, w ogóle to wk*rwia mnie dym papierosowy. Na dworze jeszcze toleruję, ale gdybym miał z taka siedzieć w jedym pokoju i faja za fają to nie wiem ... raczej odpada, nawet jak jest fajna to i tak przez te faje bardzo szybko pomarszczy sie jak rodzynka. Kobieca delikatna skóra bardzo szybko się od tego starzeje. Przecież jest masa fantastycznych dziewczyn które nie palą więc w czym problem ?
_______________________________
 
Świat należy do młodzieży.... Stary robi, młody leży :D

może palić Zresztą fajki to dobry pretekst do zawierania znajomości Na dyskotece z palącymi przed wyską dziewczynami mozna pogadać gdy palą, koło szkoły na przerwach itd. tak wiec mi to zupełnie nie przeszkadza.

z tymi co nie palą nie można pogadać?
_______________________________
 
pozdrawiam:)

Można ale jak na dyskotece np. pogadasz z kimś ? Na sali jak muza napierdala ? Wiadomo wychodzisz przed dyske a tam panienki palą sobie i wtedy mozesz sobie pogadać fajnie. To zalezy od sytuacji bo zwykle same takie ... ekhm ekhm panie palą papierosy, ale przecież nie musze sie z nimi żenić od razu =]

Hmm pewnie, ze fajki to dobry sposob na poznanie drugiej osoby - chocby na oddziale onkologii co nie?

A tak bardziej na serio - rzadko sie zdarza taki klub gdzie muzyka wszedzie dudni ze nie mozna pogadac z poznana dopiero co dziewczyna...
_______________________________
 
Były moderator Polityki i Seksu

Wg mnie 95% fziewczyn ktore pala to zwykle "laski" ktore uieraja siewnowe ciuszki za kazdym razem, maja gleboko i szeroko caly swiat, sa ograniczone intelektualnie :p i jak dla mnie od razu przegrane.
Moja kobieta nie pali i nie wyobrazam sobie zebym byl z jakas ktora smierdzi tytoniem.

_______________________________
 

Może, tzn, ja to akceptuje , ale czasem niestety czułem z doświadczenia smak fajek, ale to przechodzi i nie śmierdzi niczym, trudno, czego sie nie robi dla uczucia, kompromisy.
_______________________________