Swojego czasu byłem na komisji w WKU i przyszedł pewnien poborowy, Gośiu jak się można domyślać w moim wieku tylko że chyba pomylił WKU z salonem dla pedałów. Nie lubie zbyt pochopnie wyciągać wnoisków, ale ten gość miał ufarbowane włosy ułożone przez styliste makijaż obcisłe białe ciuszki -zapewne świadczące o jego czystkości Ów osobknik wszedł po czym sobie spokojnie usiadł, początkowo wszyscy się wpatrywali a następnie jak jeden wybuchneli śmiechem. Może i jest to pewnego rodzaju nietolerancja, ale no ja niestety takich gości nie trawie
_______________________________
Na ulicy szczerość do koleszki się liczy !!!