pięknie sobie teraz siłkę załatwiłem. musiałem przejść parę kroków przez drogę, a że akurat wdepnąłem na odkryty lód, to solidnie się wyje.bałem . konsekwencją, oprócz chvjowego sampoczucia z tego powodu, jest uszkodzony kciuk. coś mi się stało, nie mogę nawet dobrze zacisnąć pięści, a co dopiero utrzymać sztangę.
_______________________________
[http://www.insomnia.pl/Februs_%2F_dziennik_%2F_nie_warto_wchodzi%C4%87_%2F-t637537.html]
ostatnio nie było wypisek, bo nie było treningów . wczoraj byłem na siłce po prawie miesięcznej przerwie + długi okres mało regularnych treningów przedtem i oczywiście zszedłem trochę z ciężarów, mimo to zmęczyłem się jak ostatni chvj. nie będę dawał wypisek, dopóki nie będę silniejszy niż w szczycie formy. więc za cel krótkoterminowy obieram sobie bodajże te wyniki: 08.11.10
1. Podciąganie nadchwytem na drążku 21kg 12/12/12
2. Przysiady 10/8/6 120kg, 130kg, 140kg
3. Wyciskanie na płaskiej 10/8/6 92kg, 97kg, 102kg
4. Martwy ciąg 10/8/6 137kg, 147kg, 157kg
5. Wyciskanie sztangi z wysokości głowy 12/10/8 73kg, 76kg, 79kg
6. Francuskie wyciskanie 12/10 49kg
7. Uginanie ramion 12/10 53kg
jestem trochę naj.ebany, więc wyleję żale
kvrwa nie idzie mi to odrabianie siły, bo szkoła i w ogóle hvj brak czaus, ja pie.rdol.ę
ale muszę to w końcu zrobić, kvrwa mać
i w ogóle dziś się wkvrwiłem za***iście, bo kolega 3 lata starszy mnie wyruchał na fizycnzych kvrwa abilities, bo podciągnął się na takim malutkim drążku na jednej ręce wiecej, miał rękawiczki, więc pewien bonus, jakby cheat, gdy ja się podciągałem na gołej łapie się ześlizgnąłem.
później w klubie ***aliśmy w gruszkę taką co nalicza punkty i kvrwa nie mogłem wziąć pełnego zamachu, bo ludzie siedzieli i wy***ałem średni wynik. ale gdy on miał je.bać, to wyprosił stamtąd chamsko ludzi i zak.urwił więcej. no kvrwa, ale moja duma ucierpiała, ale nie miałem 1zł, by sobie to zrekompensować. a akurat dzień wcześniej pisałem o zamiarze trenowania siły dynamicznej. NO KVRWA
jeśli czytacie te ***a.ne smuty, to wybaczcie - czase m po pijaku zbiera mi się na takie pie.rdolenie, a to akurat pasuje do tego temathu i h.vj
muszę zacząć porządnie trenować, aby się nie leszcyć przed ***any oszukantami i cheaterami
KVRWA MAĆ
_______________________________
[http://www.insomnia.pl/Februs_%2F_dziennik_%2F_nie_warto_wchodzi%C4%87_%2F-t637537.html]
haah sraj na te boksery
ja jak bylem na zielonej szkole to poszlismy do tawerny jakiejs, siedzimy sobie milo jest piwko sie leje, ale nagle ktos wpadl na pomysl boksera. chlopaki podchodza na******laja z rozpedu itp. i mowia dawaj Maciek walnij
wlaczyli mi gruche, ja stanalem ***nalem prawy prosty, jakis ladny wynik poszedl ok mysle wracam do picia, ale oni ale dawaj z rozbiegu przy***
a ze ja juz dziabniety bylem, to jak z rozbiegu chcialem ***nac to przestrzelilem, grucha ledwo doleciala i wyskoczyl wynik: 1 pkt.
od tego czasu nie bije w te diabelskie maszyny
pisanie po pijaku nie jest jednak najlepszym pomysłem, ale widocznie musiałem wylać gorycz . najbardziej mnie rozśmieszyło to, że nie mogłem znaleźć ładnego polskiego określenia, więc do.***ałem angielskie .
w sumie to wszystko niby nic, a jednak wkvrwiło mnie. w praktyce wydarzenia, które stawiają mnie w pozycji p.izdy są dobre, bo przynajmniej motywują mnie do robienia czegoś. a ostatnio poczułem się za duży i za silny, straciłem wolę do ćwiczeń, aby nie być plackiem i "przetrwać" .
_______________________________
[http://www.insomnia.pl/Februs_%2F_dziennik_%2F_nie_warto_wchodzi%C4%87_%2F-t637537.html]