od jakiegoś czasu w sumie chyba od ponad roku nachodzą mnie dziwne myśli , dotyczące przyszłości . Nie jest to kolejne wyznanie człowieka na krawędzi a jedynie próba podjęcia dyskusjii o celowości naszych działań, i sposobie wyznaczania sobie żżyciowej drogi. Chcę w tym mmomencie przedstawić pewną anegdotkę .
W ubiegłe wakacje byłem świadkiem pewnej scenki. Wielu z was ona rozśmieszy , wielu jej nie zrozumie , niektórzy jednak powinni znaleźć w niej drugie dno .
W niedzielne popołudnie stałem w sklepie i słyszałem (w sumie to i widziałem) rozmowę kilku podpitych chłopaczków (goście tak po 25-26 lat) .
Mieszkają na moim osiedlu więc w sumie jakby mnie tknęło to co jedne z nich powiedział . Naturalnie człowiek najmądrzejszy i najlepszy filozof po procentach ale treść mną ruszyła. Koleś to raczej imprezowicz , w tygodniu praca , w weekendy balowanie, picie i walenie po mordach (dobrze mu idzie ,jego brat jest bokserem - był na olimpiadzie w Sydney -ale tam go oklepali :P). I cóż słysze siedzi ten koleś z kilkoma kumplami i głosem mentora mówi dokładnie te słowa (pamiętam , bo mi się bardzo wryły w pamięć) "myślisz że jesteś kimś heee? co uważasz że ejsteś kimś .... ja pare lat temu też tak myślałem , ręke bym sobie dał za to uciąć..... i wiesz co , bez ręki bym ty Ku$#a siedział"
śmieszne , głupie bez sensu ?? a jednak z sensem to co powiedział ten koleś dosłownie rzuciło mną o glebe , wiecznie uśmiechnięty cwaniaczek , pierwszy do awantury mówi takie rzeczy (czynnikiem sprzyjającym było wypite piwo ) dodam że koleś mało się nie powył , mój kumpel brył jak głupi , mi jakoś do śmiechu nie było .
Życie wydaje się nam szczególnym każdy uważa że jest kimś wyjątkowym i życie jest mu coś winne , że powinien się odbić na portfelu , a to mieć fajną dziewczynę , dom . Wszystko to złudzenie , życie rzadko nabiera kolorów tęczy ,
Smutne jest to, że ludzie uważają się za KOGOŚ tylko wtedy, gdy osiągną jakaś pozycje spoleczną, dorobią się czegoś...Bycie Kimś sprowadzają do rzeczy przyziemnych...materialnych. Nie zgadzam się z tym, że ludzie uważają się za kogoś wyjątkowego i oczekują że życie jest im za to coś winne...
Zalezy jak kto interpretuje, bycie KIMŚ...Wg mnie Kimś powinno się być tylko dla siebie...Nie zależnie od tego czy ma się puste kieszenie, konto z kilkunastoma cyframi, dziurawe buty, niezłą fure, fajną laske czy inteligentnego i szanowanego męza...Ale ludzie właśnie tylko wtedy czują się kimś, kiedy moga innym to pokazać...Poszczycić się...i to jest wg mnie zasadniczy błąd. Powinno sie mówić...jestem kimś, bo chcę nie dla Jurka nie dla Wacka nie dla Kasi ani dla Ani tylko dla siebie, bo kiedy Jurek, Wacek, Kasia czy Ania pochwalą się że mają wiecej i lepiej nie załapie doła i wszystko co robię robię dla siebie a jak dla innych, to nie na pokaz.
Życie rzadko nabiera kolorów tęczy ? ? ? Jak ktos jest materialistą to jasne, że rzadko...
Zmieniony przez - aniolek85 w dniu 2005-02-11 19:35:07
_______________________________
. .
Kobieto gdzie Cie znaleźć można ja się z Tobą ożenię ;)
Masz rację Aniołku , w sumie może źle to ujęłem , nie chciałem żebby wyszło na to że chłopak jest przegrany bo się nie dorobił BMW i blondyny na siedzeniu pasażera . Mój błąd , powinnaś go poprostu zobaczyć w tamtym momencie , aż mi w gardle zaschło . Żal się typa zrobiło , w sumie jak pomyślę że za pare lat też będe takie rzeczy mówił to nie wiem .....
Chodzi o to że trzeba znaleźć jakąś drogę samorozwoju , jak narazie jestem na dizennych studiach (winner) może jakimś sportem się zajmę , będe miał co na stare lata dzieciom opowiadać
pozdrawiam Aniłku i sogacz dla Ciebie
A tak poważnie...ludzie gadają czasem dziwne rzeczy najczęściej zupełnie nieprzemyślane. Ale na tym to polega, żeby mądrze zacząć myśleć, trzeba na początku niesłusznie i zdac sobie z tego sprawe, żeby już dobrzeee byyyło Choć myślenie to nie wszystko, trzeba jeszcze to wcielać w życie.
_______________________________
. .
Chyba faktycznie zaczne wcielać w życie swoje plany , wkońcy jeśli pozostało nam wszystkim 8 lat do Końca Cywilizacji , wypadało by czymś błysnąć w dniu sądu .
A tak poważnie może powiesz co myślisz o tej teori 2012 ?? Wierzysz w to ? Wogóle jesteś wierząca ?
Tyle razy już ten koniec świata miał byc, że przestalam to liczyć
Jak się spełni, że w tym roku papież umrze (odpkuać) i po nim papieżem będzie Murzyn to zaczne wierzyć dopiero wtedy
Bo takie przepowiednie po fakcie, że ktoś odkryje ze gdzies coś było zapisane a to już się stało...to NO COMMENTS
_______________________________
. .
Aniłku nie doczytałaś , oj nieduuczone dziewcze jesteś po Janie Pawle drugim będzie dwóch papierzy i to ten drugi będzie murzynem lub Latynosem , Mulatem (tak piszą) a ja nie mówię że czeka nas koniec świata poprostu pytałem z ciekawości
Może nie doczytałam, bo to co mi wyslałeś przeczytam tylko z ciekawości, na pewno mi nie zaszkodzi, ale dziwi mnie dlaczego po tym np. ataku na WTC dopiero po fakcie plują się, że ktos to przepowiedział, że to było zapisane że się stanie? Gdyby odkrywali takie wydarzenia przed tym jak się staną to by ich nie było, a nawet gdyby to nie na taką skale.
_______________________________
. .
Ja uważam, że NIE JEST sie kimś gdy ma się fajną furę, ekstra laskę, konta w bankach z sześcio cyfrowymi sumkami, 5 rezydencji itp. Mozesz byc kimś nie mając tego, mozesz byc kimś bedąc biedny jak mysz kościelna. Myslicie, że ci wszyscy multimilionerzy doszli do tego wszystkiego uczciwie? Nie! Napewno robili jakies przekręty żeby mieć tyle kasy. No dobra, ale trochę zboczyłem z tematu
Według mnie JESTEŚ kimś, gdy nie oszukujesz, do wszystkiego dochodzisz ciężką pracą. Poza tym nie zadajesz cierpienia innym ludziom, tylko starasz sie im pomóc. Wtedy JESTEŚ KIMŚ. A nie za przeproszeniem pieprzonym oszustem z wypchanym portfelem, któremu zależy na powiększeniu swojej fortuny. Dla niego nic innego prócz tego sie nie liczy. Tylko kasa, kasa, kasa. Ok, ale znowu odszedłem od tematu .
A jeśli chodzi o te wszystkie przepowiednie to chyba jednak nie jest prawda, choiaż kto to wie. A jesli chodzi o tą teorie z "czarnym papieżem" to się okaże za jakis czas. Jak bedzie "czarny papięż" to możemy zacząć się bać
Pozdrawiam
_______________________________
"Być mistrzem sztuk walki to być mistrzem własnego zycia"
Bruce Lee
[http://www.pajacyk.pl] - pomóż głodnym dzieciom
Hmmm a wg mnie ten model faceta co ma jak to sie mówi fore, skóre i komóre + jakas tam "fajną" kobite + to że rozumem nie świeci jest kimś-mianowicie materialistą i błaznem.
_______________________________
. .
a jedynie próba podjęcia dyskusjii o celowości naszych działań, i sposobie wyznaczania sobie żżyciowej drogi. Chcę w tym mmomencie przedstawić pewną anegdotkę . 
