Kos_a widzisz, a ja mogę powiedzieć, że Ty nie masz. Masz takie doświadczenia jakie masz, a ja mam swoje. Wyraźnie napisałem, że często bywa tak jak Ty napisałeś. Specjalnie to zaznaczyłem, żeby nikt mi nie zarzucił tego co Ty. Nie chciałem generalizować. Ja mam inne doświadczenia, między innymi dlatego napisałem też, że jeżeli coś będzie nie tak, to powinno to wyjść już na samym początku znajomości, bo wiele nie trzeba, żeby takie zachowania zauważyć. Pisząc "coś nie tak" miałem właśnie na myśli patologiczne zachowania, które z rodziców lub przy ich pomocy przechodzą na dzieci.
mojego kumpla laska tez ma takiego ojca alkoholika co sie awanturuje i wyzywa, kumpel mial dosyc tego za***al ojcowi tej laski i spokoj, rodzina zadowolona bo juz ich nie meczy :D
_______________________________
Nie można klasyfikować ludzi albo winić za błędy rodziców,których się przecież nie wybiera.Mój ojciec też pił,fakt,że nigdy nie wyzywał mnie,ale zawsze bardzo jeździł z bluzgami na mojego brata,który Bogu ducha winien płakał,a mi było niewymownie przykro.Dlatego chociażby,że mój brat jest najbardziej w porządku facetem jakiego znam.Nigdy nie odmówi pomocy,odda ostatnią koszulę,skromny,ułożony,zakochany,z marzeniami i planami na przyszłość,dąży do celu własnymi siłami nigdy nie ślizga się na czyichś plecach,spokojny,nie bije się,nie pije,nie pali,nie bierze...
O cholera,jak ja za nim tęsknię...
_______________________________
hic et nunc
semper et ubique
Nie ma na to reguly.. ludzie z takich domow czesto są bardzo wrazliwi, skoro ojciec ich np napierdala to powodow do skakania z radosci nie ma.. przez co bywa jednak tak, ze dzieci popadaja w zle towarzystwo, nie ucza sie, oparcia szukaja w narkotykach, diluja, okradaja, zbyt dobrze to to sie skonczyc nie moze
Jednak czasami jest zupelnie odwrotnie, bo skoro u nich w domu bylo niezaciekawie.. to starają sie aby w przyszlosci nie popelnili takiego bledu jak ich rodzicie.. bo wiedza juz, jak przez takie cos inne osoby cierpią.
Trzeba poznac tą dziewczyne, bo mysle ze moze sie potem okazac ze bedzie Cie kochac jak zadna inna..
Chociaz chlopaki z takich rodzin chyba maja gorzej.. bo wiadomo jakie w dzisiejszych czasach sa kobiety..
Tak wiec roznie to bywa
Zmieniony przez - NATASZ w dniu 2006-10-03 13:22:16
_______________________________
]:->
W dalszej perspektywie i tak napewno zabralbym ja z tego domu, ***ia mi jej rodzice jacy sa tylko najwazniejsze jest to jaka ona sama jest.
_______________________________