Jak w temacie, zastanawiam się gdzie najlepiej wyjechać na narty, w Alpy Szwajcarskie czy Francuskie?? Zdecydowaliśmy, że chcemy jechać ze SnowShow bo ceny i opinie są w porządku, wybraliśmy wstępny termin tylko teraz pozostaje decyzja w które miejsce pojechać.
Moglibyście coś podpowiedzieć, doradzić odnośnie miejscówek? Może ktoś z użytkowników był z nimi i doradzi jakąś ciekawą opcję? :)
To nasz pierwszy wyjazd zagraniczny w celu szusowania i bardzo nam zależy, żeby był udany.
Pierwszy raz namówili mnie znajomi jakieś 4 lata temu.
Nie bardzo chciałam z racji tego, ze Białka była dla mnie wystarczająca i nie potrzebowałam większych atrakcji.
Ale jak już wszyscy jechali i pieniądze były w porządku to też się zdecydowałam.
Początkowo mieszane uczucia, tyle godzin autokarem, nowi ludzie itd. itp. ale po 3 godzinach jazdy zmiana klimatu. Wszyscy jacyś tacy rozgadani, życzliwi że aż dziwne
Jak już dojechaliśmy na miejsce to zobaczyłam jak powinien wyglądać kurort i od 2009 praktycznie co sezon jadę z nimi.
Poza tym nie ważne gdzie pojedziesz, czy Francja czy Szwajcaria wszędzie będzie dzień do nocy porównując z Polskimi kurortami zimowymi.
No chyba , że jesteś jakąś mistrzynią nart i potrzebujesz arcy trudnych stoków to wtedy polecam Trzy doliny bo tam jest wszystkiego najwięcej
Jak się umie trochę lepiej jeździć to bardzo polecam. Te wszystkie spoty "chodź do nas, mamy 40km super przygotowanych tras !" to jest kpina.
U nas nie ma takich gór, zaplecza. Tam gdzie ja miałem okazje jeździć stoki są zamykane o ~16.00. Wtedy się zaczyna przygotowanie tras na następny dzień i trwa do późnych godzin nocnych.
Do tego:
-raczej zagwarantowany śnieg. Ja byłem w połowie grudnia i była średniawka w tym roku. Komfortowo jeździło się tylko za granicą wiecznego śniegu, poniżej sporo kamieni uprzykrzało jazdę. Ale jak wyjeżdżaliśmy to warunki były bajeczne.
-niesamowite widoki
Na minus w FR na pewno bariera językowa. To są yebane nieuki i nawet w turystycznych miejscowościach jest słabo z angielskim.
Dla osób gorzej jeżdżących też się znajdą trasy ale wg mnie to trochę mija się z celem bo nie wyciśnie się dużo z tego wyjazdu
A i co do Livigno - słyszałem od ludzi że 0,7 fina czy 0,7 ktp Morgana za 6 euro wiec imprezy muszą być gruuuuuuuuuuuubeeeeeeeeeee.
Zmieniony przez - hulahop w dniu 2014-10-02 13:14:07