Koniec roku przyniesie nowy rząd i nowe nadzieje i nie jest ważne kto go będzie tworzył. Ważne bedą po czterech latach jego osiagnięcia. Zapraszam do dyskusji jak osiągnąć wzrost o 5% PKB czy też jak osiągnąc wskaznik bezrobocia także 5%. Myśle że jest to lepszy temat niż zachwycanie się "Drzemiącym w Brukseli który podobno mądrze gada czy też "Zamachem smoleńskim"
a tak poważniej, to czemu akurat tylko PKB i bezrobocie mają być dyskutowane?
to przecież nie jedyne wskaźniki rozwoju i dobrobytu
Już nie wspominając o tym, że w polce około 36 % bezrobotnych jest zatrudnionych na czarno. Część się ****i, część pracuje za granicą na czarno, część udziela korepetycji, część opiekuje się dziećmi w domu.
Zmieniony przez - GjeEm w dniu 2015-07-24 20:18:36
koleś chyba ma poprawkę z makroekonomii i tylko o takie rzeczy pyta, bo co roku rzucają ten sam test
Nie znam sie na makroekonomii i sie tego nie wstydze(podobnie jak inni forumowicze). Wymień swoje założone tutaj genialne wątki.
A tak poważnie to wprowadzić kilka sensownych reform:
-Ujednolicenie VAT'u
-Zmniejszenie opodatkowania pracy, szczególnie dla najbiedniejszych co przyspieszy wzrost konsumpcji na rynku krajowym
-Obniżanie podatków będzie wiązało się z obniżeniem wydatków tak więc zmniejszenie biurokracji poprzez uproszczenie prawa, likwidacja wszelkich przywilejów(górnictwo, rolnictwo, szkolnictwo), wprowadzenie emerytury maksymalnej wynoszącej 2500 zł.
-Liberalizacja ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii co wpłynie na sprawniejsze działanie sądów i dochodów do budżetu z podatków
-W dalszej perspektywie wprowadzenie emerytury obywatelskiej w wysokości na dzisiaj 1000 zł, co też pozwoliłoby zmienić opodatkowanie pracy.
JOWy załatwiom wszystko!!!
To nie ten wątek ale ja akurat JOWy popieram. Obniżanie podatków będzie wiązało się z obniżeniem wydatków
Przyznam się że podoba mi się to obniżanie wydatków zwłaszcza lepiej to brzmi niż "bedziemy zwiekszać przychody budżetu" podobno tak zwiekszają że aż budżet chudnie i ponoć nie tylko aktualna ekipa.
wprowadzenie emerytury maksymalnej wynoszącej 2500 zł.
Ale za cholere tego nie rozumiem. Możesz wyjaśnić?