Heh poradnik dla desperata-coś dla mnie;p Hot 16-stka ze mnie(powiedzmy) ale niestety doświadczenia zerowe. Double virgin to tak jakby moja druga ksywa. Gram na elektryku(o gitarkę chodzi oczywiście) jestem dowcipny i inteligentny(średnia ocen około 5.0)broń boże nie kujon. Zwykle jednak nieśmiały i lekko skryty oczywiście nie w gronie kolegów. Jak zacząć? Gadam z dziewczynami dosyć często, opowiadam kawały. Na imprezy niestety chodzę rzadko ale to się zmieni za rok jak pójdę do liceum. Może jest ktoś na forum z podobnymi doświadczeniami kto ma dobry sposób by wyplewić korzenie nieśmiałości:)Czy próbować załapać się na coś podczas imprezy czy bawić się w miłosne podchody na trzeźwo;p?Po drugie jak wiedzieć czy czy podobasz się danej osobie płci pięknej. Jak odróżnić te dziewczyny, które chcą tylko i wyłącznie wywołać w Tobie zazdrość i pożądanie i nic więcej(a to dla męskiej dumy straszna rzecz)od tych,które swoimi działaniami zachęcają to dalszego progresu w znajomości? Liczę na pomoc zarówno Pań i Panów

"Jak postępować z kobietami" - odnośnie samego tematu bardzo rozbawiło mnie kiedyś zestawienie słów "normalna kobieta"

Skad wiesz ze jestes Hot? Może zacznij się umawiać z laskami? Taka moja propozycja.. jezeli nie mieszkasz na wsi to są jakies imprezy chyba. Poznajesz nowych ludzi. Oni robia jakies domowki.
I jesteś duszą towarzystwa..

Tyle

Witam wszystkich. Mam problem z dziewczyną która kocham.. Ona o tym wie, że ją kocham. rozmawialiśmy ze sobą przez dłuższy czas wszystko było na dobrej drodze aby być razem Fakt jestem od niej starszy od Niej o trzy lata. Ale ja na wiek nie patrze . Ja patrze na to co ma się w sercu. Powiedziała m sotnio że było by lepiej abyśmy skończyli znajomość ale ja nie mogę tego jakoś przyjąć do wiadomości.Ja ją wiidze codziennie w szkole i nie potrafie o Niej ot tak przestać myśleć. Ja ją kocham a Ona ewidentnie che mnie pozucić nie che mi dać szansy. Ale ja wiem że w głebi serca myśli inaczej. I niewiem co mam z tym zrobić. Nie spi po nocach w szkole zawalam lekcje sprawdziany. Może ktoś mi pomoze co mam z tym fantem zrobic.

nie che mi dać szansy. Ale ja wiem że w głebi serca myśli inaczej

fakt kobieta jak mysli o prawej stronie to mowi "w lewo" ale akurat jesli ci nie daje szasy to cie nie potrzebuje, co oznacza ze cie nie potrzebuje. Dlaczego? bo cie nie potrzebuje krva. Ale glowa do gory, moze jakas inna dzioucha cie potrzebuje wiec sie rozgladaj na boki.


Aaa, i do nauki krva a nie o babach myslisz
_______________________________
 
⇔⇔⇔⇔⇔⇔⇔⇔⇔⇔⇔
 ⇔⇔Z⇔⇔Ł⇔⇔O⇔⇔
⇔⇔⇔⇔⇔⇔⇔⇔⇔⇔⇔

Uwaga wypowiedz kobiety.. SS jest ok.. granie takiego faceta nie oznacza ze Ci nie zalezy na dziewczynie.. oznacza tyle ze nie dasz jej wejsc na glowe.. zachowasz swoje zdanie swoje zycie.. wiadomo ze jak kochasz to oddasz za nia zycie.. ale jak baba to wie to wlezie facetowi na glowe.. problem facetow polega na tym ze jak graja SS to po pewnym czasie jest im za wygodnie z tym ze kobieta wykazuje wieksze zainteresowanie nimi.. i znika jedno S zostaje sam sk* jesli zle postrzegam granie SS to poprawcie mnie. facet powinien byc SS ale tez dziewczyna powinna byc Słodka Suką. trzeba kochac ale nie dac sobie wejsc na glowe aby druga osoba nas zdominowala. trzeba zachowac swoja osobowosc. tak to postrzegam.. ciekawe czy dobrze :) ale takie jest moje zdanie o zwiazkach :)
_______________________________
 
Lizzy

Sivi ucz sie a jak trafisz na studia to pelno takich cudownych znajdziesz :) jak Cie nie chce to nie lataj za nia bo tylko straci szacunek do Ciebie jak sie bedziesz plaszczyl :)
_______________________________
 
Lizzy

no chłopcy tylko pozazdroscic pomysłowosci i niektorych wypowiedzi!!! ja rozumiem ze moze niektorzy zabardzo doswiadczenia nie maja ale na miłosc boska kobieta to tez człowiek taki sam jak facet..tylko troche bardziej wymysla :) a wiekszosc to ..albo traktuje dziewczyny jak dodatek do swojego zycia albo ich kompletnie nie szanuje bo ...raz poznałem fajna laske ale sie kur*ą okazała...tak samo jest z wami niejeden jakby sie w panne zamienił to na nastepny dzien by w burdelu wyladował...jak ktorys bedzie miał jakies bardziej madre problemy z dziewczyna to sie zapytajcie innej dziewczyny a nie kumpla co wie tylke co wy sami. ale i tak fajnie ze w ogóle ktos sie postarał o taki wontek ;)

no chłopcy tylko pozazdroscic pomysłowosci i niektorych wypowiedzi!!! ja rozumiem ze moze niektorzy zabardzo doswiadczenia nie maja ale na miłosc boska kobieta to tez człowiek taki sam jak facet..tylko troche bardziej wymysla :) a wiekszosc to ..albo traktuje dziewczyny jak dodatek do swojego zycia albo ich kompletnie nie szanuje bo ...raz poznałem fajna laske ale sie kur*ą okazała...tak samo jest z wami niejeden jakby sie w panne zamienił to na nastepny dzien by w burdelu wyladował...jak ktorys bedzie miał jakies bardziej madre problemy z dziewczyna to sie zapytajcie innej dziewczyny a nie kumpla co wie tyle co wy sami. ale i tak fajnie ze w ogóle ktos sie postarał o taki wątek ;)

Jak postępować z kobietami... Jako ze jestem kobietą to powinnam wiedziec cos na temat. Nie chce sie wypowiadać za wszystkie laski ale duża cześć dziewczyn nie zwraca wielkiej uwagi na wyglad zewnętrzny, raczej na osobowosc. Sa oczywiscie tez panny dla ktorych podstawą jest znalezienie faceta modnie i drogo ubranego,wiadomo z jakich powodów. Ale nie chce sie na ich temat wypowiadać.Dla wiekszości jednak dziwczyn podstawą jest zaufanie do partnera. Klamstwa i nieszczerość w związku to chyba najgorsza rzecz jaka moze się przytafić. Ktoś kto okłamuje swoja połówkę, a ona się o tym dowie, bardzo dużo tracie w jej oczach, zaczyna brakować zaufania, a to już jest powód do kłótni, i co za tym idzie rozstania. Oczywiście można próbować to skleić na nowo, ale sa małe szanse aby znów zaufać komuś bezgranicznie, mając w świadomości to, że było się oszukiwanym. Więc jak postępować z kobietami? Być szczerym :)