Witam.. otoz mam taki problem, ze mam strasznie w****iających rodzicow!
Z gory zakładają że jestem do dupy, nie wierzą we mnie, nie mam w nich oparcia.
Teraz gdy zdałem mature czas wybrać studia.. mam do wyboru uczyć sie zaocznie u mnie w miescie lub w Łodzi albo isc na dzienne do Zakopanego(co jest moim marzeniem) tak sie składa, że wystarczy mieć tam tylko maturke :)
No i teraz rodzicie mówią że nie.. że coś tam nie ma kasy na to.. za daleko, wymyslają jakies ******ły.. przeciez ****a normlani rodzicie powinni sie cieszyc ze ich synek idzie na studia dzienne!
ja ******le! tak samo bylo jak chcialem pojechac do Angli na wakacje.. moi koledzy pojechali a ja nie moglem :( bo jak chce jechac to sam sobie na to zarob itp itd ****A!!!
stara do mnie ze najlepiej by bylo jakbym poszedl na studium i pracował jako gość który wlewa do samochodu paliwo! czy to jest ****a normlane?!
niszczą mi marzenia :(
Zmieniony przez - NATASZ w dniu 2006-08-11 20:09:01
______________________________
]:->
dopiero skonczylem liceum wiec ****a nie mam narazie takiej pracy i kasy aby kupić sobie domek z basenem i lexusa!
tu chodzi o moje wykształcenie.. a rodzice powinni pomagać, ale oni kase mają.. tylko tak ******lą! a przeciez mozna wziasc jeszcze kredyty itp
Zmieniony przez - NATASZ w dniu 2006-08-11 20:29:20
_______________________________
]:->
koles w stanach nie mieszkasz ze rodzice całe zycie bedą ci od urodzenia na studia odkładać, jak sie nie nauczysz samemu radzic teraz to pozniej zginiesz, chyba ze liczysz na to ze bedą ciebie całe zycie utrzymywać, a brac kredyt na studia dla syna, smiech na sali jak dla mnie, u mnie nie do pomyslenia, ja sam pracuje na swoje studia i na własne wydatki, takze moze lepiej idz na zaoczne i poszukaj lepiej pracy, albo ewentualnie na pop**** studium, a jak juz znajdziesz lepiej płatna prace niz polewacz wahy na stacji to zaczniesz studiować
_______________________________
A man with a dream with plans to make
C.R.E.A.M.
Life's a bitch and then you die; that's why we get high
nie wierze ze starzy Cie skreslaja od tak "z gory",dales im powod/powody to teraz cierp...pojdziesz do pracy,zatyrasz sie jak gupia swinia z 600zl,to moze zmienisz podejscie do zycia,i pewnie o tym im chodzi....jw zyebales sprawe
to ze oni tak zapierdalają nie znaczy ze ja tez musze.. i gowno mnie to obchodzi jak to jest, jak sie tak zapierdala.. chce isc na studia aby tak nie robic.. proste? fakt moze dalem im jakis powod np. taki ze jestem troche leniem.. lecz jesli to ma byc ich powodem dla ktorego odbierają mi szanse isc na dzienne to.. zawsze sobie dawałem jakoś rade, nigdy we mnie nie wierzyli, jedyni co to potrafią tylko mnie w****iać, drzec jape i wytykać palem kiedy sie potkne
wiem ze moge liczyc glownie na siebie
a z kasa nie mam naprawde takich problemow.. bo jak pojde na zaoczne to i tak bedą płacili za mnie.. chociaz wiadomo ze pojde wtedy do pracy
sorrki za te barany.. ale czytajcie dokladnie! nie mam poprostu humoru na takie texty typu broowa i hajlajfa..
iwonka_87 [http://www.nkjo-zakopane.pl/] to jes ta stronka.. chociaz szczerze wątpie że sie tam dostane.. ale kumpel mi mowil ze niby łatwo sie jest dostać i jedzie tam w poniedziałek złożyć papiery wiec pomyslalem ze pojade z nim.. bo warto czasem spróbować pzdr
_______________________________
]:->