myślałem, że Popek dostanie jakiegoś słabszego przeciwnika w stylu Hardcorowego koksa, trudno mu będzie wygrać z Pudzianem, atutem Popka są chwyty, bo ma za krótkie rączki na uderzanie, a Pudzian ma jeszcze lepsze chwyty więc mocna strona Popka zneutralizowana, no ale jak to mówią, klatka jest jedna a maszyny są dwie, więc różnie może być.
Zmieniony przez - hulio w dniu 2016-09-26 23:06:22
Widzialem niedawno Popka w Szczecinie. Niezly karzel, malutkie dlonie, stopki jak kulturysta... Max zrobiona waga startowa 77kg. Mariusz mimo, ze pol glowy od Wojewodzkiego mniejszy, to przy popku jak Tomasz Raczek przy Schwarzeneggerze - pelna fizyczna dominacja.
Co do Schwarzeneggera to jestem nawet tego pewien, bo kiedyś zderzyłem się z nim w drzwiach festiwalowego kina w Los Angeles. Biegłem spóźniony na pokaz filmu, który on wyreżyserował ("Christmas in Connecticut"), a on przywitawszy grzecznie widzów przed projekcją wychodził na jakieś kolejne spotkanie. Zderzyliśmy się z takim impetem, że potknął się i zatoczył jakby miał upaść. Nie zdziwiłem się wcale bo był drobniejszy ode mnie i raczej niewysoki. Dopiero, gdy wokół zabłysły flesze paparazzi, zainteresowałem się tym, kogo omal nie przewróciłem To był sam Arnold (wtedy jeszcze nie gubernator)! Uśmiechnąłem się pod nosem - mam 190 cm wzrostu, a on podobno 183 - ale jakoś mi się nie wydaje.
Zmieniony przez - seba5700_2 w dniu 2016-09-27 00:52:54
_______________________________
Architekci to sobie w wielkiej płycie mogli najwyżej wzorek tynku wymyślić.
To był konstrukcyjnie obliczony prefabrykat, tym się zajmowali inżynierowie budowlani,
za PRL-u po specjalistycznych kierunkach.
przeciwnicy Pudziana mówią, że jego ręce to jak takie cęgi i jak złapie to trudno jest zerwać chwyt.
Odnośnie Popka to na pewno będzie wchodził do tego kawałka:
i ogólnie przy jego imidżu, to musi przynajmniej ładnie przegrać, wypowiadał się, że nie będzie wstyd ewentualnie oberwać od Pudziana, zgadzam się, ale to zależy jeszcze w jakim stylu będzie ta porażka.