Zmieniony przez - Termitek w dniu 2010-01-28 22:45:55
_______________________________
 
...

Pipa to jest facet, ktory placze jak go kobieta rzuci, a nie sam fakt ze go kobieta rzuci. Zapedziles sie troche tutaj. Ja jak jestem soba w zwiazku, a lasce to sie to nie podoba i odchodzi, to nie czuje sie wtedy pipa raczej. Wieksza pipa to ten co obiecuje ze sie poprawi i laska jednak nie odchodzi.

edit, troche zle zrozumialem, ale juz nie chce mi sie prostowac

Zmieniony przez - Klejcun w dniu 2010-01-28 22:55:42
_______________________________
 
Nie piszczie do mnie nic na PW bo nie sprawdzam tego maila.

Termitek: mam swoje wady. idealna nie jestem. ale wiem, że podobam się płci przeciwnej i mogę sobie pozwolić na wybieranie z kim chcę spróbować nawiązać bliższą znajomość. a skoro nie lecę na kase, nie lecę na auto to wybierając kogoś z grupy nieznajomych mężczyzn(kogoś kogo chciała bym lepiej poznać) na pewno wybiorę tego który najbardziej odpowiada mi wizualnie.
zresztą chyba Ty też mając przed sobą tłum nieznanych lasek chciałbyś znaleźć ideał charakteru u tej najładniejszej.

nie martw się. wiem, że zalezienie swojego ideału graniczy z cudem. a i tak później okazuje się, że osoba o zupełnie innych cechach zostaje tym jednym jedynym i ideał się zmienia.

To źle, że czegoś wymagam? Chyba trzeba mieć jakieś wymagania? Sama staram się spełniać jak największe wymagania to dlaczego od innych mam nie oczekiwać tego samego?
Tu akurat mówimy o wyglądzie. Ale to nie znaczy, że tylko to się dla mnie liczy.

Klejcun: no racja troche sie zapedzilem bo wkoncu sa tez takie panny co poprostu dla zasady robia kilku.

Kate: poprostu zabrzmialo to jakbys oczekiwala niewiadomo czego A faceta ktory jest fajny i dorbze wyglada to naprawde latwo znalesc
_______________________________
 
...

no, melduje się

edit: a *******e to, ide spać, bo jestem wy***any po basenie

Zmieniony przez - Wojtkuuu w dniu 2010-01-28 23:09:19
_______________________________
 
życietoniejebajka!

Termitek, co tam było przed edycją?
Ja jak Klejcun mniej więcej, tylko krócej to chciałem ująć.
_______________________________
 
[foty.ifd.pl/sb.asp?w=520&p=2/images2009/20090826172846.jpg] :-D

Masz jaja to utrzymasz kazda kobiete przy sobie niewazne czy bierzez sobie dziewice czy taka co nie jedne kule wachala

gratuluję optymizmu jeśli naprawdę w to wierzysz
gdyby tak wszystko było zależne tylko i wyłącznie od kolesia to świat byłby bardzo kolorowy.
Ja radzę, pomimo głoszonej tutaj przez Ciebie mega pewności siebie, i tak mieć zawsze oczy szeroko otwarte.
Bo kiedy w przypadku, gdy chodzi o przyprawianie rogów przez dłuższy czas regularnie, ten typ kolesia który opisałeś uważam za bezpieczny. Jednak jednorazowego skoku w bok, po prostu czasami nawet najbardziej lojalna i zakochana panna się dopuści, czego nikomu nie życzę.

Zmieniony przez - sokzrurka w dniu 2010-01-29 00:50:50
_______________________________
 
chcesz więcej - płać więcej

Ale po cholere sie puszczac, skoro w zwiazku wszystko gra? Po co dla jednorazowego niepewnego (!) funu puszczac z dymem kilka lat dobrych relacji?

Wyjasnisz mi?

Chocby dlatego, ze po pewnym czasie, tylko 20% par, cos tam do siebie czuje. W okolicach 30, to juz to dokladnie widac, bo puszczaja sie dla przygody na lewo i prawo takie pewniaki, ze kilka lat wczesniej to by bylo totalnie nie do pomyslenia. Bardziej juz sie zastanawiam, czy ktos ze znajomych obu plci sie nie zdradza, niz czy kto sie zdradza.

ale ty brzeczysz :/....to ze masz słonce srednio ogarnietych znajomych którzy mało kalkulatywnie mysleli w młodosci to nie powod to teoretyzowania ze 20% par ble ble ble... oraz wyszukiwania kolejny chwiejnych badan nacpanych naukowcow którzy cos tam pisza zeby tylko pisac.

Zmieniony przez - waszaguru w dniu 2010-01-29 08:30:54