Szukamy dla mojej żony. Lubi duże auta, ale ograniczeni też jesteśmy wielkością garażu. Auto głównie na trasy. Do wydania mamy ok. 60000zł. Planujemy używać go przez 4 lata, więc fajnie by było gdyby dużo nie stracił na wartości.
Wymagania:
- rocznik od 2011,
- kombi (ewentualnie hatchback),
- najlepiej automat,
- diesel, ewentualnie B+G.
Nasze typy:
- e91 z rocznika 2011 w wersji touring (jest w okolicy fajna z 2.0d 184km i automatem) z PL salonu za ok. 55k - tu boimy się o koszty utrzymania, choć mamy jeszcze e60 i nie ma z nim żadnych problemów, no ale wiadomo - loteria
- Kia Ceed z rocznika ok. 2014, w tej cenie można dostać auto z PL salonu z gwarancją na jeszcze 5 lat (Kia ma 7 lat lub 150kkm gwarancji),
- Golf VI z 2013 ze skrzynią DSG (mamy w okolicy egzemplarz z PL salonu, po wymianie sprzęgła i dwumasa, potwierdzone w ASO).
Co byście wybrali, polecili ?
Zmieniony przez - worldwar w dniu 2016-06-08 20:24:35
______________________________
I <3 D&B & green tea.
--------------------
Z trzech podanych to E9X jest to jedno z najbardziej udanych modeli w histori BMW. Nie wiem jak sprawa sie ma z tym silnikiem ale nie sadze zeby jego serwis nalezal do drogich.
_______________________________
Polakom gratulujemy ceny benzyny
Z trzech podanych to E9X jest to jedno z najbardziej udanych modeli w histori BMW. Nie wiem jak sprawa sie ma z tym silnikiem ale nie sadze zeby jego serwis nalezal do drogich.
Teraz to pojechałeś serwis BMW jest zayebiście drogi.
_______________________________
Auto z silnikiem diesla a kierowca pizda
Z tych trzech, mając na uwadze, że masz już BMW, to bym wziął raczej Kia Cee'd. Wiadomo, że jazda nie będzie tak przyjemna jak w BMW, ale należy patrzeć też na koszt utrzymania... a tu masz samochód nowy, nawet w podstawowej wersji znośnie wyposażony i z gwarancją. 1.6 CRDI do tego samochodu pasuje idealnie.
Z VAGiem mam same niedobre wspomnienia, chociaż jakbym miał samochód z pewną przeszłością to może bym się zdecydował, ale po moich przygodach z Passatem B6, póki co mam awersje.
Co do koreańskiej marki to obecnie posiadam auto tej marki, Sportage z CRDI i oprócz tego, że leje paliwo i robię regularnie serwis nic się z nią nie dzieje... a w poprzednie wakacje zwiedziła pół Europy i nawet się nie zająknęła, a nikt jej nie oszczędzał.
Dopiero spojrzałem w cennik i pewnie w tej cenie nie kupisz 1.6 CRDI, ale myślę, że można by po negocjować ze sprzedawcą i spróbować zbić cenę do 60 paru tysięcy.
Zmieniony przez - Msq12 w dniu 2016-06-24 09:51:16
e9x odpadła na starcie, bo rocznik na jaki nas stać (2010-2012) jest w zasadzie tylko z silnikami z serii n47 i przebiegami 150-300 kkm co zwiastuje problemy z legendarnym rozrządem (jego wymiana może kosztować nawet ok. 10k)
VAG odpadł bo tak, po prostu das auto
Na oku pojawiła się też ładna Astra 2.0 CDTI z 2014r w wersji cosmo, świetne auto ale jeszcze się zastanawiamy.
Najprawdopodobniej wybór padnie na Kie Ceed z ok. 2014, na nową nas nie stać bo wymagania to: 1,6 crdi i automat, używek w tej cenie kilka jest. Jutro jadę jedną oglądać.
_______________________________
I <3 D&B & green tea.
--------------------
Jak dla mnie *****izm ładować tyle kasy w samochód na 4ry lata, który po tym okresie nie będzie wart nawet 30% wkładu.
Osobiście lepiej już brać E39 w wersji IA. Do 60k zł kupisz, a na pewno wygodniejsze, znacznie bezpieczniejsze i na takim samym albo i nawet lepszym wypasie aniżeli Astra albo Ceed.
I co najważniejsze jak Twoja dziunia by takiej nie zgnoiła, to sprzedajesz za 4 lata za tyle samo co kupiłeś. Ale pewnie za nic nie przemówią argumenty o mniejszej awaryjności i komforcie, skoro pewnie sunsiod ma widzieć, że nowe i zazdrościć, bo fejm na dzielni.
Sam byłem na kupnie, miałem brać insygne 2.8 biturbo. Ale doszedłem do wniosku, że pieniądze wyrzucone w błoto i raczej lepiej zainwestować, pomnożyć, a jak będe już zarabiał na tyle, że dwie wypłaty i mam insygne to wrócę do tematu :D
_______________________________
Chłopaczki z Polkowic już Pojechali