FORUM INSOMNIA
zabawa imprezy problemy przemyślenia seks

∑ temat został odczytany 6205 razy ¬
 
ROZRYWKA | Filozofia, Psychologia, Religie
Która opcja lepsza/gorsza...Przegranie? 
[powiadom znajomego]    
Autor "Która opcja lepsza/gorsza...Przegranie?"   
 
LPC
 Wysłana - 7 marzec 2015 22:14        | zgłoś naruszenie regulaminu

Sprawdź swoje BMI

Witam Was,

część pewnie mnie pamięta, głownie stara ekipa, dzięki Wam sporo się zmieniło,ale nadal jestem w sytuacji dość kiepskiej i nurtuję mnie wiele pytań.
Ok,bez rozlewania się, mam nurtujące mnie pytanie, głownie dlatego,że pewnie chcę się podbudować.

Kobieta, która poznała faceta, pokochała, wyszła za niego, spłodził jej córkę, a później okazał się, że jest kobieciarzem, miał na bokach zawsze inne, przed i po ślubie, a co za tym idzie zdradzał ile się dało i nie było to później tak kryte, oczywiście był rozwód itd. Był z nią bo wiadomo atrakcyjna, więc zagadał tak by zaliczyć.
Taka kobieta ma już 50lat, dorosłą córkę (24),ale jest sama, straciła sporo czasu.

Czy taka kobieta ma i miała gorszą sytuację od 34 letniego faceta, który stracił do tej pory swoje najlepsze lata na próbie znalezienie tej jedynej i stracił jak nie 7 to później 5 lat,a w miedzy czasie się huśtał w zawieszeniu? Dodam, że ja nie byłem żonaty, nie ma dzieci, jestem już starym kawalerem, jestem rakiem, uczuciowcem, więc wiadomo jak to się kończy i nie mogę się cieszyć nawet swoimi dziećmi, a bardzo bym je pragnął.

Pytam bo nie wiem co jest ze mną nie tak, mam takie coś w sobie, że spotkam kogoś, porozmawiam i ta osoba jest za mną, jest miesiące dobrze,albo lata, a później przychodzi losowy problem i koniec bajki.

Chyba źle wypadłem w tym życiu prawda?

Proszę o opinię naprawdę dojrzałych osób,a nie gimnazjalistów czy studenciaków na pierwszym roku uważających się za dojrzałych i inteligentnych życiowo.

P.S. Mile widziani MoonSp,szalony ever,neo7,Robson.25,Andromeda itd. jest ich trochę i po ich kopniakach w dupę czułem się lepiej :).

______________________________
 
"Po co gonic zajączka skoro tak fajnie sie za nim biegnie"

 
T_E_O
 Wysłana - 9 marzec 2015 14:53      [zgłoszenie naruszenia]

Ogólnie porównywanie siebie i swojej sytuacji do 50 letniej kobiety po rozwodzie z dorosłą córką to średni pomysł, chociażby z tego powodu, że jej życie emocjonalne wygląda zupełnie inaczej od Twojego. Ta osoba ma kogoś bliskiego (córka) Ty jak twierdzisz jesteś sam, nazywasz się starym kawalerem moim zdaniem lekko przesadzasz z oceną swojej osoby. To, że nie znalazłeś jeszcze odpowiedniej kobiety nie świadczy o tym, że już nie znajdziesz. Czasem takie rzeczy spadają na człowieka jak przysłowiowy "c*** na Mariole" tego nie da się na siłę wyciągnąć od życia na pewne rzeczy trzeba cierpliwie poczekać. Jeszcze przedstaw po krótce co masz na myśli mówiąc " a później przychodzi losowy problem i koniec bajki ". Bo moim skromnym zdaniem jak dwie osoby się rozumieją to takie właśnie "losowe problemy" rozwiązują wspólnie przez co jeszcze bardziej umacniają się w tym, że jednak dobrze wybrały.

 
AntyKebab
 Wysłana - 10 kwiecień 2015 12:17       [zgłoszenie naruszenia]

Wg mnie z czasem okazujesz się nieatrakcyjny dla danej osoby i ona się tylko utwierdza w tym z czasem a później mają tylko pretekst.

Kobiety chcą silnych psychicznie facetów.

Ciężko stwierdzić co dokładnie tam leży nie tak, więc sobie tylko gdybam, bo Cie nie znam.

Dobrze wyglądasz? Dobrze zarabiasz? Masz jakieś pasje w swoim życiu? Przyjaciół? Robisz coś ciekawego ze swoim życiem?

[Powiadom mnie, jeśli ktoś odpowie na ten artykuł.]



 
Przegląd tygodnia

Która opcja lepsza/gorsza...Przegranie?