Żeby nie było to ja zacznę:

PONS - serie kursów dla początkujących <są jeszcze dla średnio - i zaawansowanych, ale skupmy się na podstawach, aczkolwiek wszystkie wady i zalety z podstaw przekładają się także na inne poziomy wg mnie>, których nazwy czasami mogą zniechęcać, ponieważ jest tam dopisek "w miesiąc". Jednakże, o dziwo, są to dobre i stosunkowo tanie kursy.

Miałem styczność z kursami rosyjskiego, hiszpańskiego, włoskiego, chińskiego i arabskiego z tej serii - niektóre tylko przejrzałem, z dwóch korzystam aktualnie - rosyjski i chiński. W komplecie jest książka i płyta cd. Wszystko pogrupowane w lekcje, są one zróżnicowane, tj. są słówka, trochę gramatyki, jakieś kawałki tekstów. Lektorzy to native speakerzy, każda pozycja powstaje we współpracy lub jest autorstwa native speakera.

Nie są to rewelacyjne kursy, wg mnie np. brakuje fiszek ze słownictwem, bo jest go tam w porównaniu do wielu kursów mniej, ale wg mnie osoby całkowicie zielone z danego języka mogą śmiało sięgać po niego, gdyby wpadł im w ręce. Jest tam wszystko co powinno być na start, logicznie podane. Cena, w zależności od miejsca zakupu - między 30 a 40zł, może lekko powyżej.

Ocena 7/10

Zmieniony przez - Pan Śmierć w dniu 2012-10-13 17:25:14
_______________________________
 
AD ANCALES, PLEBES!!!! EGO SUM BARON!!!
Veni, Vidi, Banni!%-)
Mafia znających łacinę%-)Baron wszystkich działów%-)
Rada Jedenastu i Inso 2009

PONS-hiszpanska gramatyka z cwiczeniami dla poczatkujacych i srednio zaawansowanych 3/10

bledow mnostwo
nawet ja , beda na poziomie poczatkujacym, widzialem brak akcentów nad samogloskami albo inne kwiatki (zmieniajace zupelnie znaczenie slowa, czy też zdania)

Profesor Pedro,Klaus,Henry-słownictwo 10/10

nie mam nic do dodania

Profesor Henry - Rozumienie se sluchu i konwersacje 8/10

Kurs bardzo dobry, ale bez poziomu FCE nie polecam za zabieranie sie

Profesor Henry-Gramatyka 6/10

Jedyny z tej serii z którego byłem średnio zadowolony

Profesor Klaus, Profesor Pedro- Intensywny kurs 8/10

Ogólnie bardzo dobre, ale jakby za szybko idą z materialem i chcą zeby zrobic w 60 h poziomy od A1 do B2 włącznie.
Dobre jako dodatek, nie jako samodzielny kurs.

Blondynka na jezykach- 3/10
Dobre jedynie dla kogoś kto jedzie do Guntera na szparagi i zostalo mu tydzien żeby czegoś tam liznąć.
Brak jakiegokolwiek wytłumaczenia.
Jedynie powtarzanie za lektorem słów i zdań.

Super memo angielski, hiszpanski, niemiecki- 9/10
IMO na początek kursy są idealne, jest po trochę słownictwa, gramatyki, dialogów.
Na start z językiem obcym, z którym do czynienia się nigdy nie miało-idealne.





Zmieniony przez - metanadren w dniu 2012-10-13 17:37:18

No i o to chodzi - fajnie, że napisałeś o tym Ponsie, bo w tych kursach, o których ja piszę, nie ma takich błędów jak pojawia się część gramatyczna.

Te wszystkie serie "Profesorskie" to są kursy PC i każdy jest niezależny od siebie czy to są moduły, które można łączyć?

Oraz, tak abstrah.ując od poziomu - "Profesor Pedro" strasznie złośliwa nazwa, tak jakby na kursie arabskiego dali "Profesor Alibaba"

Zmieniony przez - Pan Śmierć w dniu 2012-10-13 17:47:23
_______________________________
 
AD ANCALES, PLEBES!!!! EGO SUM BARON!!!
Veni, Vidi, Banni!%-)
Mafia znających łacinę%-)Baron wszystkich działów%-)
Rada Jedenastu i Inso 2009

Profesory sa niezalezne.
Jedynie slownictwo 1,2 oraz 3,4 w Profesorze Henrym mozna polaczyc.




A to jest ta ksiazka która radze omijac z daleka
Skusilem sie kiedys, bo ponad 300 stron i format prawie jak A4, ale zawiodlem sie na zawartosci...

Profesor Henry - Rozumienie se sluchu i konwersacje

"kupilem", pobawilem sie przez chwile, nudna straszna, te sluchanki sa banalne, to raczej dla poziomu a2/b1

Zmieniony przez - phobeus w dniu 2012-10-14 17:03:17

Kiedyś kupiłem Profesora Henrego, ale nie udało mi się zrobić dużych postępów, bo się oszukiwałem. :)

Natomiast pomógł bardzo dobre rezultaty daje kurs: [effortlessenglishclub.pl/Effortless_English_Lessons/] (ref link). Więcej można poczytać o nim tutaj: [effortlessenglishclub.pl/tag/power-english-lesson/]

Kurs jest przeznaczony dla osób, które chcą swobodnie i pewnie komunikować się po angielsku.

W moim życiu najgorszym kursem, był szkoła. Uczyłem się 6 lat niemieckiego, miałem 5, zliczałem słówka na 5 i naprawdę je umiałem, klasówki z gramatyki też na 5, a potem pojechałem do niemieckiego i nie umiałem powiedzieć, ani jednego słowa. porażka.


Zmieniony przez - Camillus2 w dniu 2012-10-15 22:58:43

"kupilem", pobawilem sie przez chwile, nudna straszna, te sluchanki sa banalne, to raczej dla poziomu a2/b1


to chyba pobawiles sie jedynie w te zgadywanki a/b/c

przerobilem caly jeden rozdzial, od odkrywanek, filmikow itp.

Ściągnąłem sobie SITE niemiecki. Czy tylko mi się wydaję, ze te dialogi są jakoś strasznie nudne? Gdy dwa lata temu pisałem maturę z niemieckiego nauczyłem się dość dużo słówek. Wystarczająco aby oglądać seriale niemieckie z niemieckimi napisami. Później nie miałem zbyt dużo do czynienia z tym jezykiem, więc chciałem go sobie powtórzyć. Jezu jak ten lektor z SITA mówi jakoś dziwnie. W jakimś nie ludzkim tempie wymawia każde zdanie. Dwa razy wysłuchałem po dwie lekcje i czułem się dziwnieNie wiem czy to dlatego, że to kurs dla początkujących. Przeważnie staram się kupować kursy legalnie, ale cieszę się, ze z Sitą tego nie zrobiłem.
A Wy jakie do czynienia macie z Sitą od niemieckiego? Korzystaliście też z tych dziwnych okularów ,,wprowadzających w stan relaksu" ?
------------------------
Zasmuciłem się tą niską oceną ,,Blondynki na językach". Podczas porządków znalazłem aż dwie części: do angielskiego brytyjskiego(niezła jest różnica między lektorem brytyjskim, a amerykańskim) i niemieckiego

Zmieniony przez - Otokonoko w dniu 2012-10-21 13:30:05

Ten lektor z SITA specjalnie tak mówi, żeby Cię wprowadzić w trans Ogólnie szkoda na to kasy, to pic na wodę.
_______________________________
 
AD ANCALES, PLEBES!!!! EGO SUM BARON!!!
Veni, Vidi, Banni!%-)
Mafia znających łacinę%-)Baron wszystkich działów%-)
Rada Jedenastu i Inso 2009