Spoko, jakim trzeba być *****em by nie rozumieć, że będąc na Księżycu cały czas jest się na orbicie Ziemi???? Powrót na ziemię to jest powrót z orbity Ziemi odległej o 400tys km. Skoro tego nie kumasz to ja już nie mam o czym z tobą rozmawiać. Więc wrzuć już na luz.

Tere..fere..
Naczytałeś się jakichś głupot na sekciarskich portalach i tyle.
Zapomniałeś że Ziemia krąży wokół Słońca więc wracasz z orbity wokółsłonecznej tak ?
No ale zaraz Słońce tez nie stoi w miejscu to w końcu na jakiej oni byli wtedy orbicie ?? Galaktycznej ??
Coś mi się wydaje że to Ty jesteś na orbicie.

Aha.. a ruch horyzontalny to jest ruch PROSTOLINIOWY.
Satelity, (tak sztuczne jak naturalne) poruszają się ruchem ORBTALNYM - KOŁOWYM LUB ELIPTYCZNYM !
Zapamiętaj raz na .. jutro !!

Aha.. a ruch horyzontalny to jest ruch PROSTOLINIOWY.

Ruch horyzontalny, jak sama nazwa wskazuje to ruch równoległy w stosunku do horyzontu. Mój adwersarz i ja wiemy o co chodzi a Ty się wymadrząsz jak byś zjadł wszystkie rozumy. Ruch prostoliniowy to ruch po lini prostej

Luzik chłopie, luzik.

Zmieniony przez - Cienkas w dniu 2011-10-11 13:59:07

Cienkas

Nie pisałem, że LM najpierw wygasił prędkość horyzontalną a potem ....., bo to by była katastrofa. Odpowiadałem skrótami na Twoje 8 punktów a Ty tak to zrozumiałeś. Prędkości - horyzontalną i wertykalną redukowano równocześnie, dbając zarazem o właściwe usytuowanie trzech osi lądownika w przestrzeni.

Poprzedni obrazek pokazywał końcowy etap lądowania, niżej narysowano jego główne etapy, począwszy od włączenia silnika w pozycji zupełnie horyzontalnej. Pokazano poszczególne fazy zmiany nachylenia osi -x lądownika.

No i można dotknąć prawdziwego kawałka Księżyca.

Miałem okazję odwiedzić w tym roku stację kosmiczną Kennedy'ego i też był taki bajer, ale moim zdaniem to księżyc nie był . Sama stacja zrobiła na mnie jednak bardzo duże wrażenie, to co pokazywali zazwyczaj w telewizji to jedynie jakaś cząstka tego co tam jest naprawdę .
_______________________________
 
PROTECT YOURSELF AT ALL TIMES

Ascent
Prędkości - horyzontalną i wertykalną redukowano równocześnie, dbając zarazem o właściwe usytuowanie trzech osi lądownika w przestrzeni.

Ale Stary, to jest nie wykonalne!!! Nie wysterujesz ręką ciągu silnika rakietowego by zgrał się idealnie z parabolą opadania. Mała aszibka i ...... Nie wspomnę o ustawieniu w pozostałych dwóch osiach. Dlaczego ktoś robi ludziom wodę z mózgu opowiadając o pionowym lądowaniu jak lądowanie było paraboliczne, przynajmniej w teorii

Parabolę rozumiem ale na stojaka z ręcznym sterowaniem bez ćwiczeń w warunkach rzeczywistych niewykonalne.

I Ty w to wierzysz??

Bo nie mów, że jesteś w stanie dowieść możliwości wykonania takiego manewru.......

Ręczne uzgodnienie ciągu rakiety z parabolą opadania....hmmmm

I trafili w upatrzone lądowisko!!! To już jes szyte nie nićmi a sznurkiem.





Zmieniony przez - Cienkas w dniu 2011-10-11 19:07:07

Kto tu mówi o ręcznym sterowaniu, bo nie ja?
Lądowaniem sterował komputer pokładowy według zadanego programu. Astronauci nadzorowali parametry schodzenia i obserwowali sytuację. W przypadku Apollo 11 Armstrong przejął ster w ostatniej minucie wyłącznie w celu ominięcia dużego krateru, do którego kierowała statek automatyka a potem mięciutko (0,3m/s) posadził LM.

Automaatyka - a jakie utomaty kryją się za tym słowem, możesz coś więcej albo jakiś link?

Bo z tego co mi wiadomo to Amerykanie do dzisiaj nie potrafją sprowadzić wahadłowca na ziemię w automacie, dlatego sadzanie w automacie LMa na księżycu 40 lat temu brzmi jak fantazja.

Jesteś dość leniwy, poszukaj sam informacji na ten temat. Potem możesz się wykazać
_______________________________
 
PROTECT YOURSELF AT ALL TIMES