Poszukuję dosyć mocarnego laptopa, tak bym mógł odpalać na nim najnowsze gry w jak najwyższych ustawieniach.
Co by mnie interesowało:
-Koniecznie system, najlepiej Win10.
-Dysk SSD 128-256GB.
-Dysk HDD 1TB.
-Karta minimum GTX 970 (proszę nie dawać modeli z radełonami).
-Procek Intela. i5 już starczy czy lepiej wziąć z i7?
-12-16GB RAM, od biedy może być 8.
-Ekran tylko 15,6 cali, bo i tak planuję podpiąć zewnętrzny monitor.
-W miarę porządny design obudowy, ale nie jest to moim priorytetem.
Macie jakieś konkretne modele do polecenia w okolicach 5-6k PLN?
______________________________
Śpij spokojnie aniołeczku [*]
Osobiście dorzuciłbym drugą kość ramu i Travelstara na 7200RPM i zamknął się w 6629 PLN.
Jak chcesz taniej, to albo używki z GTX 980m, albo czekaj do Lutego na laptopy z GTX1050ti.
Oraz jak i tak masz zamiar używać zewnętrznego monitora, to za tą kasę można bez problemu złożyć sprzęt do grania w 1080p i dokupić ultrabooka do roboty.
Stacjonarka (jak i zewnętrzny monitor do lapka) odpada dopóki nie znajdę nowego mieszkania, gdzie będę pewny, że zostanę w nim na dłużej.
Może kupię jakiegoś tańszego laptopa, bo w sumie to zależy mi tylko by dało się odpalić na nim Dark Souls III. W jaką kartę powinienem celować by dało się pograć w gry z 2016 roku na minimalnych albo średnich?
_______________________________
Śpij spokojnie aniołeczku [*]
Nie wiem co Wy macie z tymi stacjonarkami. Ziomeczek ma tak małą stacjonarkę na najmniejszej budzie Zalmana, że mieści mu się w plecaku, z zestawem wszystkich gratów. I się bezproblemowo przemieszczał na rowerze z nią na plechach.
Co do Dell-a to mam Latitude od roku i stwierdzam, że to najgorsze gvwno z jakim miałem nieszczęście się spotkać. On jest na i3, a Mój stary zajechany Lenovo z C2duo jest demonem prędkości przy tym złomie. Jak Dell do gamingu, to tylko alienware, nie ma co się wygłupiać. Lub Clevo, albo składak No name, na obudowie Asusa.
_______________________________
Chłopaczki z Polkowic już Pojechali