Żeby zmniejszyć ryzyko najlepiej zrobić zabieg u fachowców, a nie w gabinecie kosmetycznym na rogu. W internecie można znaleźć opinie na temat kilkunastu poważnych (i poważanych) klinik zajmujących się korekcją wzroku. Ja polecam warszawskie CMO Laser.
_______________________________
 
Są ludzie i są taborety.

Trudna sprawa: pachnie albo spiskową teorią dziejów ("źli" tradycjonaliści nie chcą stracić pacjentów, których będą leczyć tradycyjnie) albo przypomina informację o człowieku żywiącym się wyłącznie glebą (parę lat temu przewinął się przez media; nie został - o ile wiem - ekspertem FAO i WHO).
_______________________________
 
Są ludzie i są taborety.

Skuhwiviel - takie rzeczy to do zjawisk niewyjaśnionych obok magicznego rebirthingu Grundmana, a nie tu.

A który 'oczolog' powie: idź, wylecz się, będę miał mniej pracy.. hehe Ja mam uciążliwe minusy, męczę się z okularami. Nad zabiegiem myślałem, potem mi przeszło ale teraz znów wróciło..

Co przeszło i wróciło? Minusy czy myślenie o zabiegu?
_______________________________
 
Są ludzie i są taborety.

Oczywiście myślenie o zabiegu. Jak to jest z tymi metodami? lasik, eiplasik itp.? Macie jakąś sprawdzoną stronę z info o co w tym wszystkim chodzi? chyba, że tu ktoś chce mi co-nieco opowiedzieć.

Jakie jest mniej więcej ryzyko, że zabieg może się nie powieść? Albo inaczej, czy w ogóle spotkaliście się kiedyś z takim przypadkiem, że gość po zabiegu obudził się ślepy.

Raczej się nie spotkałem. Lekarz podczas kwalifikacji ocenia, czy uda się oko "wyzerować" - a to zależy głównie od wielkości wady i grubości rogówki.
_______________________________
 
Są ludzie i są taborety.

Po zabiegu ma się wzrok jak orzeł? Jeśli tak to chyba pomyślę nad tym.