Musisz uswiadomic sobie ze twoja dupa jest zwykla dupodajka ze wsi i to juz nie jednej A ty jestes frajer. Trzeba cos soba reprezentowac i byc silnym jak facet jest silny to i babce moze wmowic ze ja zdradzil przez to ze nie kupila mu kebaba wczoraj i ona jeszcze go za to przeprosi. Chociaz nie czytalem calego tematu to sadze ze ona robi z toba to samo co wczesniej ci napisalem.
Avantee: pamiętaj tylko że większość lasek potrafi cudownie odwracać kota ogonem. Całkiem możliwe że teraz nawet czujesz, że skrzywdziłeś ją tymi "bezpodstawnymi" zarzutami... Dodatkowo ma biedaczka takie problemy... ojciec alkoholik, jest znerwicowana itd... więc komu powinna się zwierzyć ze swoich problemów: Tobie czy jakiemuś Pawłowi? Jeżeli by jej na Tobie zależało to pierwszy byś wiedział o jej troskach...
I tak sobie jeszcze myślę, że jak ktoś jest tak załamany i ma takie problemy, to raczej nie szwenda sie po dyskotekach...
Łatwo się mówi, żeby ją olał, ale jak się koleś naprawdę porządnie zakochał, znalazł jak mu się wydaje kobietę swojego życia, to zwyczajne olanie jej wcale nie jest łatwą sprawą. Z tego co widzę, to jednak za bardzo do siebie nie pasujecie, wspólne zainteresowania są bardzo ważne, a wy ich chyba nie macie.
zakochanie sie, to stan umyslu w ktory sami sie wkręcamy
co jest fajne jesli druga osoba odpowiada tym samym, ale w tym przypadku to tylko źródło niepotrzebnych cierpien..
Ale Avantee - walcz o nią....
moze kiedy dmuchnie ją juz Paweł, Grzesiek, Wiesiek, Zdzisiek, Rysiek i Fisiek (bo jego imienia nie będzie znała, ale koleś bedzie fajnie tańczył) wtedy stwierdzi, że to rozstanie tylko umocniło wasz związek i teraz dostaniesz drugą szanse....
oczywiscie istnieje zawsze ryzyko, że zostaniesz obwiniony o to, że przez Twoją indolencję taneczno - zabawową, została zmuszona do częstej zmiany partnerow i spróbowania jak sie bawi z innymi...
ale to juz Twoje ryzyko....
zresztą "miłość Ci wszystko wybaczy", wiec te kilka członkow penetrujących w międzyczasie wybranke Twego życia nie powinno psuć Ci idyllicznego wizerunku obiektu Twych westchnień....
przecież ona taka biedna jest...
musi to wszystko przemyśleć, poukładać sobie, potrzebuje czasu...
_______________________________
Sons Of The Gods Today We Shall Die
Open Valhalla's Door
Let The Battle Begin With Swords In The Wind
Hail Gods Of War
Więc nie zdziw się jak w razie jakiegokolwiek Twojego sprzeciwu na spotkanie z Grześkiem, Zdziśkiem czy też innym Ryśkiem (bo Ryśki to fajne chłopy), ona z szeroko otwartymi oczętami odpowie Ci, że przecież to Ty ją wepchnąłeś w ramiona innego faceta...
Zastanów się tylko, czy to Ci w związku odpowiada...
I nie rozwijam tematu zbytnio, bo zaraz się tu podniesie feministyczny krzyk że wylewamy tutaj swoje frustracje
hehehe CTA dokładnie to jest takie proste co on powie ona tak zrobi
_______________________________
Zycie jedna wielka kurwa , wkolo same małe kurewki :-))