jw. tez mam takiego kumpla, identyczne teksty i telefony...jak mowilem zerwij z nia to mowi: nieeeee, no to niech sie meczy...
Raz u mnie byl pilismy 2 piwko , gadalismy, ona zdazyla zadzwonic juz 2 raz z opieprzeniem co on tam jeszcze robi, ze jej sie nie podoba muzyczka w jego telefonie(jak sie do niego dzwoni slychac muzyke) i ze ma wyjsc stamtad...Co on zrobil? dobrze Kochanie wylacze muzyke i juz ide... i wyszedl :D

Zmieniony przez - yo3k w dniu 2007-07-28 12:29:20
_______________________________
 
pieniądze szczęścia nie dają...szczęście daje ich wydawanie ;)

"Laski są po***ane "

co ty nie powiesz
_______________________________
 
American Dream !!! (ten zly) Umoralniacz no.1
--------------------------------
Kiedys dalbym sobie za nia reke obciac.. i wiesz co? I bym teraz k*rwa nie mial reki. %-)

Z ta moją ex zaczęlo sie od tego, że pojechalem z kumplem na chwile na koncert na jakis cmentarz w Tychach. W sumie to nei mozna bylo nazwac nawet koncertem, bo kumepl gral tylko na trabce, jak ludzie szli z trumną. Trwalo to wszytko moze z godzine. Napisalem jej, ze jade do tychow, a potem moze skoczymy z kumplem do bielska na chwile jeszcze. Była wsciekla, ze sie jej nie spytalem o zgode, czy moge jechac A co to ja jestem, pies?? Wqrwiaja mnie panny, ktore każa sie spowiadac z kazdej minuty osobno

Zmieniony przez - Avantee w dniu 2007-07-28 13:19:02
_______________________________
 
Kręcioła

to ich wina,ze daja sie tak podporzadkowywac i pozwalaja sie tak ostro kontrolowac przez dziewczyny,ktore maja 24h paranoje

A najbardziej wqrwilo mnie, jak powiedziala, ze idzie na dyskoteke, bo wg niej, jesli ja jade z kolegą gdzies bez jej wiedzy, to ona moze isc na dyskoteke z kolezanką
_______________________________
 
Kręcioła

norma :D

ale przeciez Tobie to odpowiada... czy nie..?

_______________________________
 
Sila plynie z krwia duma razem z nia.

Przejzalem na oczy, teraz soebie po niej pojade
_______________________________
 
Kręcioła

nie mów hop...

moja laska jak na początku chodziła na imprezy to się mocno obawiałem... raz doszło do nieprzyjemnej akcji, bo zrobiła coś co wg mnie jest niedopuszczalne... Potem trochę z nią połaziłem na imprezy. Ja też nie jestem imprezowiczem właśnie i trochę ciężko było... Kilka razy była sama i jest wszystko ok. Myślę że to zależy od rozmów z partnerką. Trzeba duużo rozmawiać, przekonywać, uświadamiać o swoich poglądach, oczekiwaniach i tym jak to może się skończyć. Dużo rozmawiać i poznawać się wzajemnie. Z drugiej strony ważne jest to jak długo i jak blisko ludzie są ze sobą.
_______________________________
 
Ile ciśniesz na klatę że taki mądry jesteś!?
Najzajefajniejszoświetny koleś %-)

Skad masz pewnosc, ze twoja laska drugi raz nie zrobila czegos, co w twoim mniemaniu jest niedopuszczalne??
Wiem juz doskonale, ze moja ex nie ma nikogo. Nie zostawila mnie dla innego lecz ze wzgledow problemow z wlasną psychiką.
_______________________________
 
Kręcioła